Książę Harry mówi, że miał nadzieję, że księżna Diana może nadal żyć i ukrywać się przez lata po jej śmierci – 60 minut
W swojej książce „Spare” książę Harry opisuje, jak reagował w dniach i latach po śmierci swojej matki, księżnej Diany, w 1997 roku. Harry nie wierzył, że Diana nie żyje, powiedział Andersonowi Cooperowi.
– Przez długi czas po prostu nie chciałem zaakceptować tego, że ona… odeszła – powiedział Harry. „Po części, wiesz, nigdy by nam tego nie zrobiła, ale po części może to wszystko jest częścią planu”.
– Naprawdę wierzyłeś – zapytał Cooper – że może po prostu postanowiła zniknąć na jakiś czas?
„Przez jakiś czas, a potem zadzwoni do nas, a my pójdziemy i dołączymy do niej, tak” – powiedział Harry, który miał 12 lat, gdy zmarła jego matka.
– Jak długo w to wierzyłeś? — zapytał Cooper.
– Lata. Wiele, wiele lat – powiedział Harry. – I William i ja też o tym rozmawialiśmy. On… miał podobne myśli.
„Pisz w książce” – powiedział Cooper – „Często powtarzałem to sobie z samego rana:„ Może to jest ten dzień. Może to jest dzień, w którym ona się ponownie pojawi ”.
— Tak, nadzieja. Miałem ogromne pokłady nadziei — powiedział Harry.
Kiedy książę Harry miał 20 lat, poprosił o obejrzenie raportu policyjnego o wypadku, w którym zginęła jego matka, jej chłopak Dodi Al-Fayed i ich kierowca Henri Paul, gdy byli ścigani przez fotografów w paryskim tunelu.
„Akta zawierały zdjęcia miejsca katastrofy” – powiedział Cooper. – Dlaczego chciałeś to zobaczyć?
– Głównie dowód – powiedział Harry. – Dowód, że była w samochodzie. Dowód, że została ranna. I dowód, że ci sami paparazzi, którzy ścigali ją do tunelu, robili zdjęcia – zdjęcia jej leżącej na wpół martwej na tylnym siedzeniu samochodu.
„Pisz w książce:„ Nie byłem świadomy przed tym momentem ”, mówiąc o oglądaniu zdjęć z miejsca katastrofy,„ że ostatnią rzeczą, którą mama widziała na tej ziemi, była lampa błyskowa ”- powiedział Cooper. – To właśnie widziałeś na zdjęciach?
— Aha — powiedział Harry potwierdzająco. „Cóż, to byli… zdjęcia przedstawiały odbicie grupy fotografów robiących zdjęcia przez okno, a odbicie w oknie było… to byli oni”.
„Możesz rzeczywiście zobaczyć fotografów w odbiciu?” — zapytał Cooper.
— Tak — powiedział Harry.
Widział tylko niektóre zdjęcia z wypadku. Jego prywatny sekretarz i doradca odradzili mu patrzenie na resztę.
„Wszystko, co widziałem, to tył głowy mojej mamy leżącej na tylnym siedzeniu” – powiedział Harry. „Były inne, bardziej makabryczne zdjęcia, ale będę mu dozgonnie wdzięczna za odmówienie mi możliwości zadawania sobie bólu przez oglądanie tego. Bo takie rzeczy pozostają w pamięci na zawsze”.
Harry powiedział, że trzymał się fantazji, że jego matka mogła przeżyć, dopóki nie odwiedził Paryż po raz pierwszy w wieku 23 lat.
„Powiedziałeś swojemu kierowcy:„ Chcę jechać do tunelu, w którym zginęła moja mama? ”- zapytał Cooper.
— Chciałem zobaczyć — powiedział Harry. „Chciałem zobaczyć, czy jadąc z prędkością, z jaką jechał Henri Paul, można stracić panowanie nad samochodem i uderzyć w słup, zabijając prawie wszystkich w tym samochodzie. Muszę odbyć tę podróż. Muszę przejechać się tą samą trasą, gdzie…
„Tym samym tunelem, z tą samą prędkością jechała twoja matka” – powiedział Cooper.
— Wszystko — powiedział Harry. „Tak. Ponieważ Williamowi i mnie powiedziano już:„ Wydarzenie było jak łańcuch rowerowy. Jeśli usuniesz jeden z tych łańcuchów, efekt końcowy by się nie wydarzył ”. A pogoń za paparazzi była tego częścią. Ale mimo to wszystkim uszło to na sucho.
Dochodzenie przeprowadzone w 2006 roku przez londyńską policję metropolitalną wykazało, że kierowca Diany, Henri Paul, był pod wpływem alkoholu, a wypadek był „tragicznym wypadkiem”.
– William i ja rozważaliśmy wznowienie śledztwa – powiedział Harry. „Ponieważ było w nim tak wiele luk i tak wiele dziur. To po prostu się nie sumowało i nie miało sensu”.
– Nadal chciałbyś to zrobić? — zapytał Cooper.
– Nawet nie wiem, czy teraz jest taka opcja – powiedział Harry. „Ale nie, myślę… brrrr… czy chciałbym to teraz zrobić? To cholernie trudne pytanie, Anderson”.
„Czy czujesz, że znasz odpowiedzi, które powinieneś mieć na temat tego, co stało się z twoją matką?” — zapytał Cooper.
— Prawdę mówiąc, nie. Nie wydaje mi się — powiedział Harry. „I nie sądzę, żeby mój brat też. Nie sądzę, żeby świat miał. Czy potrzebuję czegoś więcej niż już wiem? Nie. Nie sądzę, żeby to wiele zmieniło”.