Świat

Książę Harry może zostać wyrzucony z USA i naraził wizę „na ryzyko” po przyjęciu narkotyków

  • 8 stycznia, 2023
  • 5 min read
Książę Harry może zostać wyrzucony z USA i naraził wizę „na ryzyko” po przyjęciu narkotyków


Książę Harry może zostać wyrzucony z USA i naraził wizę „na ryzyko” po tym, jak przyznał się do nielegalnego używania narkotyków, ostrzegają eksperci imigracyjni.

38-letni książę Sussex przyznał się do zażywania kokainy, palenia marihuany i przyjmowania grzybów halucynogennych w swoim nadchodzącym pamiętniku.

Typowym wnioskodawcom odmówiono by wizy ze względu na ich historię z nielegalnymi substancjami, ale władze USA zauważają, że wjazd do kraju jest przyznawany na zasadzie „każdy przypadek z osobna”.

Nie jest jasne, czy Harry, który przeprowadził się do Kalifornii ze swoją żoną Meghan Markle w 2020 roku, szczegółowo opisał swoje zażywanie narkotyków we wniosku wizowym. Eksperci imigracyjni ostrzegają, że jeśli „kłamie” na temat swojej przeszłości, książę może stracić wizę.

Książę Harry może zostać wyrzucony z USA i naraził wizę „na ryzyko” po tym, jak przyznał się do nielegalnego używania narkotyków, ostrzegają eksperci imigracyjni.  Książę Sussex pije w Belize w marcu 2012 roku

Książę Harry może zostać wyrzucony z USA i naraził wizę „na ryzyko” po tym, jak przyznał się do nielegalnego używania narkotyków, ostrzegają eksperci imigracyjni. Książę Sussex pije w Belize w marcu 2012 roku

W swojej nowej autobiografii „Spare” Harry ujawnił, że po raz pierwszy wziął kokainę podczas weekendu strzeleckiego w wieku 17 lat. Przy innych okazjach napisał „kilka dodatkowych kwestii”.

Ten jedyny imprezowicz przyznał się również do halucynacji podczas imprezy wypełnionej celebrytami w Kalifornii i palenia marihuany po pierwszej randce z Meghan.

Większości wnioskodawców, którzy w przeszłości używali narkotyków, odmówiono by wizy amerykańskiej, jednak decyzje imigracyjne są podejmowane indywidualnie dla każdego przypadku, donosi The Sunday Times.

Amerykańskie przepisy imigracyjne określają „obecne i/lub przeszłe działania danej osoby, takie jak narkotyki lub działalność przestępcza. . . może pozbawić osobę ubiegającą się o wizę”.

Nie jest jasne, jaki rodzaj wizy do USA posiada Harry, ale analitycy spekulują, że posiada on albo wizę małżeńską – sponsorowaną przez jego amerykańską żonę – albo wizę O-1, która jest wydawana osobom o „niezwykłych zdolnościach”.

Jeśli Harry posiada wizę O-1, która jest często wydawana celebrytom i sportowcom, musiałaby zostać odnowiona po trzech latach.

Sussexowie przenieśli się do Kalifornii w 2020 roku, co oznacza, że ​​jego wiza może wygasnąć w tym roku. Na jego wniosek o odnowienie może mieć wpływ jego nowo przyznana historia z narkotykami.

Urzędnicy Departamentu Stanu USA odmówili odpowiedzi na pytania dotyczące statusu imigracyjnego Harry'ego

Urzędnicy Departamentu Stanu USA odmówili odpowiedzi na pytania dotyczące statusu imigracyjnego Harry’ego

Eksperci imigracyjni zauważają jednak, że Harry’emu należało odmówić prawa pobytu w USA, gdyby nie ujawnił swojego zażywania narkotyków podczas procesu aplikacyjnego.

Każda osoba ubiegająca się o tymczasowy lub stały pobyt w USA musi podczas składania wniosku odpowiedzieć na szereg pytań dotyczących swojej przeszłości kryminalnej i narkotykowej.

— Zostałby poproszony [about drug use]. Gdyby był szczery w swoich odpowiedziach, powinien był zostać odrzucony” – powiedział The Telegraph profesor Alberto Benitez, dyrektor kliniki imigracyjnej Uniwersytetu George’a Washingtona.

Profesor argumentował, że gdyby Harry nie opisał szczegółowo swojego zażywania narkotyków, „sfałszowałby krzywoprzysięstwo na oficjalnym dokumencie rządu USA”.

Twierdził, że uczciwość leżałaby w „najlepszym interesie” księcia i zauważył, że mógł uzyskać dyskrecję od urzędników imigracyjnych ze względu na swój królewski status.

„Gdyby nie był księciem Harrym, gdyby był„ Fredem Jonesem ”i miał tego rodzaju przeszłość, miałby dużo większą kontrolę i z pewnością widziałem odmowę zielonej karty” – dodał profesor Benitez.

Urzędnicy Departamentu Stanu USA odmówili odpowiedzi na pytanie gazety, czy przyznanie się do zażywania narkotyków „spowoduje trudności” z jego statusem imigracyjnym.

„Dokumenty wizowe są poufne zgodnie z prawem Stanów Zjednoczonych; w związku z tym nie możemy omawiać szczegółów poszczególnych spraw wizowych. Nie możemy spekulować, czy ktoś może kwalifikować się do otrzymania wizy” – powiedział rzecznik „Timesa”.

„Za każdym razem, gdy dana osoba ubiega się o wizę amerykańską, urzędnik konsularny dokonuje przeglądu stanu faktycznego sprawy i ustala, czy osoba ubiegająca się o wizę kwalifikuje się do otrzymania tej wizy na podstawie prawa amerykańskiego”.

Rzecznik dodał: „Wszystkie wnioski wizowe rozpatrywane są indywidualnie”.

MailOnline zwrócił się do przedstawicieli Harry’ego i Departamentu Stanu USA o komentarz.


Źródło