Książę Harry przerywa milczenie na temat diagnozy raka u króla Karola podczas wywiadu dla „GMA”.
Książę Harry przerwał w piątek milczenie w związku z diagnozą raka u jego ojca, króla Karola, z którym był w separacji.
W wywiadzie z „Dzień dobry Ameryko,” Książę Sussex powiedział, że „kocha swoją rodzinę” i jest „wdzięczny”, że mógł odwiedzić swojego chorego ojca.
„Słuchaj, kocham moją rodzinę” – powiedział w piątek gospodarzowi Willowi Reeve’owi 39-letni ojciec dwójki dzieci. „Jestem wdzięczny za to, że mogłem wsiąść do samolotu, polecieć do niego i spędzić z nim czas”.
Harry ujawnił, że „wskoczył do samolotu” wkrótce po rozmowie telefonicznej z ojcem.
„Poszedłem do niego najszybciej, jak mogłem” – powiedział.
Zapytany, czy diagnoza postawiona przez ojca może mieć „wpływ na zjednoczenie” jego rodziny, Harry odpowiedział: „Oczywiście. Tak jestem pewien.”
„Przez cały ten czas [Invictus] rodzin, widzę to na co dzień, siłę jednoczącej się rodziny. Myślę, że każda choroba, każda choroba zbliża rodziny” – dodał.
Zapytany o „jego pogląd” na stan zdrowia Charlesa, Harry odpowiedział, że informacja „pozostaje między mną a nim”.
W innym miejscu Harry’ego zapytano o życie w słonecznej Kalifornii i o to, jak się czuł, gdy dowiedział się o diagnozie Jego Królewskiej Mości, będąc 5459 mil od rodziny.
„Mam własną rodzinę. Jak my wszyscy” – powiedział. „Więc moja rodzina i moje życie w Kalifornii są takie, jakie są. Mam zaplanowane inne podróże, które zabiorą mnie przez Wielką Brytanię lub z powrotem, więc będę się zatrzymywać i spotykać z rodziną tak często, jak tylko będę mógł”.
Harry, który ma syna, księcia Archiego i córkę księżniczkę Lilibet, z żoną Meghan Markle, twierdzi, że jego dzieci radzą sobie „świetnie” i „bardzo szybko rosną”.
„Dzieci radzą sobie świetnie” – powiedział. „Dzieci rosną jak wszystkie dzieci, niewiarygodnie szybko. Mają niesamowite poczucie humoru, rozśmieszają nas i podtrzymują na duchu każdego dnia, jak większość dzieci”.
„Jestem po prostu bardzo wdzięczny, że jestem tatą” – dodał.
Harry tak bardzo kochał życie w Kalifornii, że rozważał nawet możliwość zostania oficjalnym obywatelem USA.
„To niesamowite” – powiedział o życiu w Golden State. „Kocham każdy dzień.”
„Czy myślałbyś o zostaniu obywatelem?” Zapytano Harry’ego, na co odpowiedział: „Rozważałem to, tak”.
Zapytany, co go powstrzymuje, Harry odpowiedział: „Nie mam pojęcia. Jestem tutaj, robiąc to… Przyszła mi do głowy taka myśl, ale w tej chwili nie była to dla mnie priorytetowa sprawa.
Gdyby Harry zdecydował się zostać obywatelem USA, byłby zmuszony zrzec się tytułu królewskiego.
Sussexowie przebywają obecnie w Kanadzie, gdzie na początku tygodnia spędzili razem Walentynki na zimowym obozie szkoleniowym Invictus Games 2025.
Widziano ich, jak stawiali czoła ujemnym temperaturom w Whistler, a Harry próbował nawet swoich sił w szeregu sportów zimowych, w tym w jeździe na sankach.
Ich ucieczka do Kanady jest filmowana przez ekipę filmową „GMA”, która podobno pracuje nad odcinkiem związanym z Invictus Games.
„Misja trwa” – powiedział Harry o Igrzyskach. „Każdy element pracy jest kontynuowany i zanim się zorientujesz, w przyszłym roku o tej porze będziemy tu, robiąc to wszystko jeszcze raz… i całe Whistler i, miejmy nadzieję, cała Kanada, będą krzyczeć do tych gości na epickie igrzyska.”
„Zawsze żyłem służbą. I dobrze mi jest, że jestem z tymi chłopakami” – kontynuował. „Nie ma innej wersji, żebym tu przyjechał, obserwował ich i sam się nie angażował”.
W środę Reeve dołączył do rodziny Sussex i brał udział w ich śnieżnych przygodach, rozmawiając z księciem o „swoim dzisiejszym życiu z Meghan, o tym, jak radzi sobie jego ojciec, oraz o jego pasji wspierania rannych wojowników” – napisano w zwiastunie programu.
Wywiad Harry’ego następuje zaledwie kilka dni po powrocie jego chorego ojca do Londynu, aby poddać się dalszemu leczeniu raka.
75-letni monarcha ujawnił 5 lutego diagnozę raka i od tego czasu rozpoczął leczenie ambulatoryjne.
W weekend Charles przerwał milczenie w związku z szokującą diagnozą, dziękując opinii publicznej za wsparcie, jakie otrzymał od chwili ujawnienia tej wiadomości.
Charles powiedział, że takie myśli stanowią „największą pociechę i zachętę”.
„Równie pokrzepiające jest usłyszeć, jak podzielenie się moją własną diagnozą pomogło promować zrozumienie społeczne i rzucić światło na pracę wszystkich organizacji, które wspierają pacjentów chorych na raka i ich rodziny w Wielkiej Brytanii i na całym świecie” – stwierdził w oświadczeniu.
„Mój trwający całe życie podziw dla ich niestrudzonej troski i poświęcenia jest tym większy, że wynika z moich osobistych doświadczeń”.
Pałac Buckingham ujawnił diagnozę Charlesa po tym, jak przeszedł operację powiększenia prostaty, a lekarze odkryli „osobny problem”, który wymaga leczenia.
Pałac wyjaśnił później, że nowotwór nie był rakiem prostaty.
Diagnoza króla skłoniła Harry’ego do skorzystania w zeszłym tygodniu z pilnego lotu z LAX do Londynu, dzięki czemu mógł przebywać w ojczyźnie zaledwie przez 24 godziny.
Według doniesień książę podczas swojej podróży do Londynu zatrzymał się w hotelu, zamiast zatrzymać się z rodziną w którejkolwiek z rezydencji królewskich rozsianych po całym kraju.
Według doniesień rozmawiał z tatą tylko przez 45 minut, po czym wsiadł do samolotu do domu w Montecito w Kalifornii, gdzie miał spotkać się z Markle i dwójką ich dzieci.