---

Larry Fink CEO Blackrock, czyli największego na świecie funduszu inwestycyjnego przyznał, że dostrzega ogromny potencjał w rynku kryptowalut. Jego zdaniem projekty, takie jak Ethereum mogą zapoczątkować rewolucję, której efektem będzie pełna tokenizajca a papierów wartościowych. Zapewniłoby to nie tylko większy poziom bezpieczeństwa, ale również ułatwiło obsługę, demokratyzując świat finansów. Z jego wypowiedzi możemy wyczytać również pewną sugestię, co do przyszłości ETH. Czy zatem Larry Fink jest bykiem BTC i Ethereum?

• Cena Ethereum walczy z poziomem 2000 dol., jednak CEO Blackrock jest przekonany, co do dalszego rozwoju rynku kryptowalut 
• Jego zdaniem, projekty pokroju ETH mogą w przyszłości doprowadzić do pełnej tokenizacji papierów wartościowych
• CEO Blackrock zapowiedział, że kierowany przez jego fundusz zamierza tokenizować kolejne aktywa, jeśli znajdzie się na nie popyt
• Partnerem portalu Comparic.pl jest Saxo Bank, oferujący dostęp do ponad 60 000 produktów inwestycyjnych

Ethereum jest długo oczekiwaną rewolucją

W ubiegłym tygodniu Larry Fink przyznał na antenie Fox Business, że kryptowaluty to cyfryzacja złota, a amerykańskie organy regulacyjne powinny zastanowić się, jak ETF bezpośrednio powiązany z bitcoinem mógłby zdemokratyzować finanse.

Dodał także, że świat coraz szybciej zmierza w kierunku, w którym aktywa i papiery wartościowe są tokenizowane, dzięki czemu handel nimi nie wymaga wielu pośredników oraz skomplikowanych, oddzielnych systemów.

Choć większość wywiadu Finka skupiona była na Bitcoinie, w związku z wnioskiem o rejestrację pierwszego w USA BTC ETF, tak nie zabrakło wielu interesujących komentarzy także pod adresem Ethereum.

– Jako Blackrock wierzymy w dalszą cyfryzację produktów. Fundusze ETF były wielką rewolucją dla branży funduszy inwestycyjnych i tak naprawdę przejęły branżę funduszy inwestycyjnych. Uważamy, że jeśli uda nam się stokenizować więcej aktywów i papierów wartościowych, na wzór BTC oraz ETH, to może to ponownie zrewolucjonizować finanse – powiedział w wywiadzie dla Fox Business Larry Fink.

#Bitcoin is an International Asset. – Larry Fink, BlackRock CEO pic.twitter.com/WIVKITXYPj

— Michael Saylor⚡️ (@saylor) July 5, 2023

Fink potwierdził także, że rewolucja technologiczna jest nieunikniona, a na ten moment nie widzie lepszego następcy Internetu niż własnie BlockChain.

– Tak naprawdę uważam, że podstawowa technologia stojąca za kryptowalutami jest fantastyczna. Blockchain pomoże przyspieszyć procesy transakcji, zidentyfikować ją oraz w razie potrzeby śledzić na bieżąco. Powiedzmy sobie jasno, jeśli masz czysty blockchain i wiesz, kim są kupujący i sprzedający, nie potrzebujemy już pośredników, depozytariuszy, czy powierników. Cały proces finansowy jest prostszy, szybszy i skuteczniejszy.

Warto zauważyć, że choć stawiane przez Finka tezy nie są niczym przełomowym, tak pierwszy raz padają z ust tak ważnej postaci, która zarządza funduszem o wartości blisko 9 bln dol.

Tokenizacja złota udowodniła, że jest to możliwe

Skoro wiemy, że wielkie instytucje zmierzają do tokenizacji kolejnych aktywów, wyjaśnijmy krótko, na czym dane zjawisko polega.

Obecnie aby handlować na rynku towarowym, walutowym, czy akcyjnym trzeba skorzystać z usług zewnętrznej firmy maklerskiej w celu przeprowadzenia transakcji. Jeśli inwestor zamierza uzyskać ekspozycję na złoto, to zamiast kupować metal bezpośrednio od dealera i trzymać go w formie fizycznej, może zakupić cyfrowy kontrakt u pośrednika, który daje mu takie same prawa oraz nakłada obowiązki, bez konieczności fizycznego magazynowania kruszcu.

Dzisiejszy system oparty jest na zaufaniu, ponieważ inwestor musi zaufać zarówno brokerowi, emitentowi danego papieru wartościowego, jak i powiernikom. Jest to także proces stosunkowo czasochłonny, gdyż rozliczenie transakcji potrafi trwać nawet dwa dni, z czego wynika system T+2 stosowany przy ustalaniu prawa do dywidendy.

Złoto jest jednym z niewielu aktywów, które zostały już tokenizowane. Na przykład Paxos Global wyemitował PAX Gold (PAXG-USD) – token kryptowalutowy, który jest zabezpieczony fizycznym złotem w stosunku 1:1 posiadanym przez Paxos Global.

W ciągu ostatnich 3 lat token ten był notowany zgodnie z ETF-em SPDR Gold Shares (GLD) i kursem złota spot. PAXG w odróżnieniu od jakiegokolwiek funduszu jest jednak tokenem ERC-20 i jest dostępny za pośrednictwem dowolnej zdecentralizowanej giełdy (DEX) na blockchainie Ethereum. Oznacza to, że ktoś, kto posiada ETH w dowolnym portfelu z własnym zabezpieczeniem, może uzyskać tokenizowaną ekspozycję na złoto w formie ułamkowej, po prostu dokonując wymiany DEX na PAXG bezpośrednio w łańcuchu, w każdej chwili.

Podobnie jak inne produkty pochodne złota, PAXG można wymienić na fizyczny kruszec. Jednak w przeciwieństwie do innych instrumentów pochodnych na złoto dostępnych na tradycyjnych rachunkach maklerskich, rozliczenie odbywa się natychmiast. Użytkownicy kryptowalut mogą dosłownie kupować i sprzedawać produkty lub usługi wyłącznie w złocie za pośrednictwem tokena PAXG na Ethereum.

Innym dość oczywistym przykładem tokenizacji aktywów są stablecoiny. Przenoszą one tradycyjne waluty fiducjarne na blockchain, a wszystko działa do momentu, w którym dany token posiada odpowiedni poziom pokrycia w realnych środkach.

Firmy stawiają na tokenizację

Jednym z najciekawszych trendów ostatnich lat jest tokenizacja całych spółek. Dotychczas firmy emitowały nowe akcje, których obsługa wymagała jednak odpowiedniego zezwolenia oraz pośrednictwa tradycyjnych giełd.

Za pośrednictwem platformy o nazwie Mirror Protocol na niechlubnym blockchainie Terra, syntetyczne wersje Apple (AAPL) i Tesla (TSLA) były testowane, jako alternatywa dla ich tradycyjnych odpowiedników.

W odróżnieniu od akcji same tokeny mogą stać się dowodem kapitału własnego przedsiębiorstwa, a nie jego pochodnymi. Nie brakuje też firm, które próbują budować regulowane platformy do pozyskiwania kapitału za pomocą “tokenów zabezpieczających”.

Platforma tZERO firmy Overstock (OSTK), Securitize i ERX to tylko niektóre ze scentralizowanych firm, które dążą do zbudowania wewnętrznych łańcuchów bloków do oferowania tokenów zabezpieczających i handlu nimi pośród własnych pracowników i klientów.

Nie ma jednak wątpliwości, że podmiotami, które najlepiej poradzą sobie na rynku, będą te, które zintegrują się z publicznymi blockchainami, otwierając się na globalny rynek.

Ethereum ma przed sobą rewolucję

Wydaje się zatem, że w świetle powyższych tendencji Ethereum, będące największym publicznym blockchainem w przestrzeni DeFi najpiękniejsze lata ma dopiero przed sobą.

Jako największy łańcuch inteligentnych kontraktów zarówno pod względem kapitalizacji rynkowej, jak i stabilnej kapitalizacji rynkowej jest ono naturalnym wyborem do szerokiej tokenizacji akcji, kapitału, czy nowych pomysłów.

Warto także zauważyć, że oprócz tokenów ERC-20, w ekosystemie Ethereum istnieją także inne standardy tokenów, które zostały zaprojektowane specjalnie z myślą o tokenach bezpieczeństwa, takich jak ERC-1400 i ERC-3643, czy ERC-4337.

Większa różnorodność powinna zatem poprawić komfortu użytkowania sieci, jej szybkość, ograniczyć opłaty transakcyjne, a także wspierać kolejne smart rozwiązania.

SEC opóźnia nadejście rewolucji

Największą przeszkodą stojącą obecnie przed dalszym rozwojem Ethereum jest wrogo nastawiona amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC). Istnieje bardzo realna możliwość, że Ethereum może zostać uznane przez SEC za niezarejestrowany papier wartościowy, jednak po zwycięstwie, które odniosło Ripple wraz z tokenem XRP, inwestorzy mogą czuć się coraz pewniej oraz chętniej inwestować w ten sektor.

Kolejnym problemem może być powstające prawo, gdyż jedynie niewielka ilość państw z entuzjazmem przygląda się rozwojowi sieci Blockchan, która wymyka się ich władzy.

Nie ma jednak wątpliwości, że technologia Blockchain niesie ze sobą kolejną technologiczną rewolucję, której jednym z największych beneficjentów może być sieć Ethereum. Stopień jej rozbudowania sprawia, że tradycyjni gracze finansowi, tacy jak fundusz BlackRock będą mogli bezpiecznie i łatwo zintegrować się z siecią w sposób zgodny z przepisami, a to całkowicie zmieniłoby zasady gry, windując ceny natywnego tokena sieci na nowe ATH.

– Znam firm, które pracują już nad tokenizacją rzeczywistych aktywów w publicznych sieciach blockchain. Biorąc pod uwagę wartość, jaką sieć już zabezpiecza, trudno mi sobie wyobrazić, by prywatny blockchain typu “walled-garden” pokonał pozbawiony granic publiczny blockchain, taki jak Ethereum. Ethereum może nie zadowolić każdego z filozoficznego punktu widzenia, ale z czysto inwestycyjnego punktu widzenia ma duże szanse powodzenia ETH – podsumował w wywiadzie dla Fox Business Larry Fink.

Autor poleca również