Świat

Laura Kuenssberg: Co może pójść nie tak w przypadku Keira Starmera?

  • 15 lipca, 2023
  • 10 min read
Laura Kuenssberg: Co może pójść nie tak w przypadku Keira Starmera?


  • Laury Kuenssberg
  • Prezenter, niedziela z Laurą Kuenssberg

Sesje przygotowawcze do pytań premiera w środę to kilka kluczowych godzin w harmonogramie Westminsteru.

Premier i lider opozycji siadają ze swoimi kluczowymi doradcami, aby wypróbować linie ataku i drwiny, opanować fakty i, co najważniejsze, wymyślić kilka żartów.

Tak, polityka to bardzo poważna sprawa, ale humor może być śmiercionośną bronią werbalną i stworzyć moment, który trafi na pierwsze strony gazet.

A dla przywódców opozycji ta szansa na zwrócenie uwagi kraju jest tym, o co chodzi w PMQ.

Sir Keir Starmer, publicznie, nie jest znany z łamania gagów.

Jego wczesne występy na PMQ nie były pełne lekkomyślności, jeden z felietonistów żartował wtedy, że nawet uśmiech to przedmiot kolekcjonerski.

Ale teraz, po ponad trzech latach pracy, po wielu miesiącach przewagi w sondażach, jeden z powierników Sir Keira mówi mi, że wymyśla więcej własnych dowcipów.

„Nie zaakceptowałby „nie umiem robić humoru”, mówią mi, a teraz coraz częściej będzie sugerował dowcipy, zamiast polegać na kwestiach innych.

Jest to niewielka, ale odkrywcza zmiana w tym, co znawcy opisują jako jego surowy reżim polityczny, oznaka jego rosnącej łatwości i „zaciekłej rywalizacji” oraz odmowa zaakceptowania tego, że nie może robić rzeczy, aby poprawić swoją pracę. .

Lider Partii Pracy ma powody, by być coraz bardziej pewnym, że pewnego dnia przekroczy błyszczące czarne drzwi pod numerem 10.

Wiele poszło dobrze, odkąd objął władzę wiosną 2020 roku, polityczne życie temu.

Źródło Partii Pracy mówi, że jego trzyfazowy plan „napraw partię, zniszcz torysów, a następnie opracuj ofertę” został „usprawiedliwiony”, przypominając, że na początku ich wielu krytyków twierdziło, że „był zbyt wolny” lub „próbował skłonić nas wcześnie” do podejmowania ważnych decyzji.

Solidne prowadzenie w sondażach

Pamiętajcie też, że kiedy Sir Keir zdobył przywództwo, pojawiły się ostrzeżenia, że ​​Partia Pracy może nawet przestać istnieć.

W wyborach w 2019 roku zostali całkowicie pokonani. Były lata zaciekłych walk wewnętrznych i agonii z powodu antysemityzmu.

Pod każdym względem przywrócenie partii wiarygodnej organizacji politycznej jest ogromnym osiągnięciem.

Bez wątpienia Sir Keirowi pomogła ciągnąca się seria kryzysów konserwatystów – chaos po upadku Borisa Johnsona, krach rynkowy po kilkudziesięciu dniach sprawowania urzędu przez Liz Truss, a teraz głębokie problemy w gospodarce.

Źródło obrazu, Parlament Wielkiej Brytanii/Jessica Taylor

Tytuł Zdjęcia,

Uśmiech Starmera pojawia się częściej na PMQ

W wyniku solidnej i trwałej przewagi w sondażach, Partia Pracy myśli już nie tylko o tym, jak wygrać, ale szczegółowo o tym, co by zrobili, gdyby tam dotarli.

„Przerażające jak diabli”

Sir Keir jako pierwszy ostrzega przed samozadowoleniem, wielokrotnie mówiąc swojemu zespołowi, by walczył „tak, jakby miał pięć punktów straty”.

Ale nie ma wątpliwości, że zastanawia się, jak będzie rządził.

„On myśli: chcę być gotowy i chcę być dobrym premierem” – mówi sojusznik.

Inne źródło mówi mi, że już używa systemu czerwonych skrzynek, tak jak zrobiłby to premier.

„Wszystko idzie późnym popołudniem z napiętym terminem, a on spędza wieczory ślęcząc nad papierami, pomysłami, szkicami lub zgłoszeniami”, wszystkim zajmuje się rano.

Ale może minąć jeszcze ponad rok, zanim będzie miał szansę zamienić torbę z jego dokumentami na prawdziwą rządową czerwoną skrzynkę. I wciąż jest bardzo dużo rzeczy, które mogą pójść nie tak.

Wyczuwanie okazji i martwienie się, że może pójść na południe, jest „przerażające jak diabli”, mówi minister cieni.

Istnieje powszechna świadomość, że ogromna przewaga Partii Pracy prawdopodobnie zmniejszy się w miarę zbliżania się wyborów powszechnych.

Torysi „nie umarli”, mówi jeden z ministrów w gabinecie cieni, a kwatera główna ich partii ma jeden z najbardziej udanych rekordów w walkach kampanii w świecie zachodnim.

A pierwsza zasada polityki brzmi: naucz się liczyć.

Źródło obrazu, Obrazy Getty’ego

Tytuł Zdjęcia,

Oczekuje się, że przewaga Partii Pracy nad konserwatystami zmniejszy się

Olbrzymia przewaga w ogólnokrajowych sondażach nie przekłada się automatycznie na zdobycie znacznie większej liczby miejsc w wyborach powszechnych, jak martwi się jeden z posłów Partii Pracy w zaciekłym okręgu wyborczym: „Największym niebezpieczeństwem jest to, że zdobędziesz dużą większość i nie podpiszesz umowy z dość miejsc”.

Zespół Sir Keira nie może zmienić faktu, że Partia Pracy została tak daleko w tyle w 2019 roku, że zdobycie ogólnej większości to nie tylko wspinanie się na górę, ale bardziej wspinanie się po Himalajach. Oczywiście, jak każda organizacja polityczna, nie mogą też kontrolować nieprzewidzianych wydarzeń, które mogą wpłynąć na sposób podejmowania decyzji przez wyborców.

Niewiele jest jednak bez ryzyka, nawet kwestie, które powinny być pod kontrolą Starmera.

Po pierwsze, jedno ze źródeł żartuje, że coś, co może pójść nie tak, to „Partia Pracy”!

Niebezpieczeństwo polega na tym, że „traci dyscyplinę i koncentrację oraz popełnia niewymuszone błędy”, mówią mi.

„Minęło 20 lat, odkąd wygraliśmy wybory parlamentarne” – dodają, a partia po prostu nie ma zwyczaju.

Minister cieni mówi, że „musimy zachować spokój” i nie popełniać żadnych błędów ani nie ulegać presji ze strony lewicy partii.

Walki z lewicą

Kierownictwo zostało oskarżone o szaleństwo kontrolne, próbę stłumienia lewicy, niesprawiedliwe wyrzucanie członków partii.

Ale źródło mówi, że niebezpieczeństwo sporów z lewicą jest „na dole rejestru ryzyka”, należy skupić się na potencjalnych wyborcach.

Jeden z ministrów cieni uważa, że ​​Sir Keir myśli: „Nie mogę być w rządzie i być zależnym od tych ludzi”.

Logika jest taka, że ​​​​bitwy z pozostałymi, którzy teraz mogą kandydować jako poseł Partii Pracy, są warte uniknięcia niezręcznej drużyny, która mogłaby później utrudnić życie w parlamencie. Zwłaszcza jeśli Partia Pracy musi próbować rządzić krajem jako rząd mniejszościowy lub z niewielką większością.

Źródło obrazu, Obrazy Getty’ego

Tytuł Zdjęcia,

Lider Partii Pracy ma oczy mocno skupione na numerze 10

Najważniejsza strategia przywództwa jest jednym z powodów, dla których na lewicy pojawiają się narzekania – i to też jest ryzykowne.

Jak usłyszeliśmy od Shadow Chancellor Rachel Reeves w zeszłym tygodniu, a Sir Keir prawdopodobnie będzie się kłócił w naszym wywiadzie w niedzielny poranek, Partia Pracy umieściła obserwowanie groszy ściśle na szczycie swojej listy.

Ponieważ gospodarka jest w poważnych tarapatach, podzielają niektóre etos obecnego rządu, jakkolwiek niewygodne może się to wydawać, że teraz nie jest czas na ogromne wydatki lub ogromne obniżki podatków.

„Trochę zmienny”

Ta dyscyplina oznacza, że ​​partia porzuciła lub osłabiła niektóre obietnice, które pokochali aktywiści – plan bezpłatnego czesnego na uniwersytecie w Anglii, opóźniając propozycje dużych wydatków na zielone projekty.

Miało to wpływ na reputację lidera.

Istnieje obawa, że ​​​​cała rozmowa o trzymaniu w ryzach wydatków na to, co Keir Starmer określił kiedyś jako „dobre rzeczy związane z pracą”, doprowadzi wyborców do zastanowienia się, co tak naprawdę zaoferowałaby Partia Pracy.

Inna starsza osoba mówi mi: „Gospodarka jest na kolanach – siedzi tam i mówi, że jesteśmy bardzo rozsądni, kto tego będzie słuchał?”

Pojawia się również kwestia argumentacji politycznej.

Keir Starmer i jego zespół od wielu lat argumentują, że głębokie korzenie wielu problemów kraju mają związek z oszczędnościami lat koalicji, kiedy George Osborne ściśle ograniczał wydatki.

Ale jeśli plan Partii Pracy nie obejmuje finansowego wypełnienia luk w celu naprawienia szkód, czy to się sumuje?

Mocny uchwyt

Jeden z jego posłów, nie należący do skrajnej lewicy partii, zastanawia się: „Trudno jest krytykować ten rząd bez uznania szkód, jakie wyrządziły oszczędności, a potem nie powiedzieć, że wyda się więcej… nie wydawać więcej”. Gdy Partia Pracy zbliża się w przyszłym tygodniu do swojego Krajowego Forum Politycznego, ważny spór z aktywistami i związkami zawodowymi, apele o więcej ambicji, jak ze strony liderki związku Unite, Sharon Graham, mogą stać się znajome.

Podkreślając znaczenie reformowania i ulepszania usług publicznych oraz pobudzania wzrostu gospodarczego bez wydawania dodatkowych miliardów, a już na pewno nie zaciągania pożyczek bez uzasadnionego powodu.

Czołowy zespół laburzystów utknął jak klej w idei, że muszą pokazać, że będą mocno trzymać wydatki publiczne, prawie tak, jakby mieli traumę po poprzednich wyborach, kiedy konserwatyści przeprowadzili atak, by rozlać gotówkę.

Starsza postać sugeruje, że kierownictwo jest „bardzo zdenerwowane podjęciem jakichkolwiek złych ruchów w gospodarce”.

Ale ci na górze uważają, że bałagan ostatnich kilku miesięcy, a zwłaszcza rosnące koszty kredytów hipotecznych, sprawiają, że dyscyplina jest jeszcze ważniejsza.

Jeden z ministrów w gabinecie cieni mówi: „Kwestie kredytów hipotecznych uderzają w właścicieli domów w miejscach takich jak Stevenage i Luton, wyborców wahających się, którzy szukają ludzi, którzy poważnie podchodzą do gospodarki”.

Ale znawcy przyznają, że przekształcenie dyscypliny w ekscytację wyborczą może nie być łatwe. Składanie obietnic dotyczących abstrakcyjnych reform niekoniecznie powoduje, że wyborcy biegną do lokali wyborczych.

Gdy Parlament pakuje się na lato, nie ma wątpliwości, że Sir Keir Starmer ma powody do pewności siebie. Jego impreza jest daleko przed nami, ale ryzyko jest wszędzie.

Są pułapki, których należy unikać, ważne decyzje do podjęcia, wiele tysięcy kilometrów kampanii przed nami.

Mając mniej czasu na grę w piłkę, lider Partii Pracy próbuje teraz zatrzymać się w hotelu z siłownią i pobiegać na bieżni.

Po ponad trzech latach pracy, mimo wielu sukcesów, wie, że droga do upragnionej pracy w numerze 10 to wciąż maraton, a nie sprint.


Źródło