Świat

Lee Anderson nie chce przeprosić za islamistyczne twierdzenia dotyczące Sadiqa Khana

  • 26 lutego, 2024
  • 6 min read
Lee Anderson nie chce przeprosić za islamistyczne twierdzenia dotyczące Sadiqa Khana


  • Autorstwa Kate Whannel
  • Reporter polityczny BBC News

Tytuł Zdjęcia,

Były górnik Lee Anderson dołączył do Partii Konserwatywnej, pracując wcześniej dla posła Partii Pracy

Były wiceprzewodniczący partii torysów Lee Anderson stwierdził, że jego słowa są niezdarne, ale nie przeprosił za sugestie, że Sadiq Khan jest kontrolowany przez islamistów.

Anderson został zawieszony jako poseł torysów po jego uwagach, które jego zdaniem wynikały z frustracji związanej z aktami burmistrza Londynu.

Rishi Sunak nazwał komentarze posła Ashfield błędnymi, ale uniknął stwierdzenia, czy uważa je za islamofobiczne.

Keir Starmer powiedział, że premierowi brakowało „kręgosłupa”, aby głośno mówić o islamofobii.

Lider Partii Pracy powiedział reporterom: „To naprawdę podstawowa sprawa. Islamofobia to coś, na co powinien nawoływać każdy przywódca polityczny, a premier nie nawołuje do tego, bo jest za słaby”.

„Nie powinno być trudno wypowiadać się na komentarze, które są tak jednoznacznie ignoranckie, uprzedzone i rasistowskie. Jednak osoby na szczycie rządu konserwatystów uparcie odmawiają tego”.

Awanturę wywołały komentarze Andersona wygłoszone podczas dyskusji w GB News w piątkowe popołudnie.

Anderson powiedział: „Właściwie nie wierzę, że islamiści przejęli kontrolę nad naszym krajem, ale naprawdę wierzę, że mają kontrolę nad Khanem, mają kontrolę nad Londynem i mają kontrolę nad Starmera również.”

Później dodał: „Ludzie po prostu przychodzą tysiącami i robią, co chcą, i śmieją się z naszej policji. To ma związek z Khanem, on właściwie oddał naszą stolicę swoim kumplom”.

Anderson odpowiadał na artykuł byłej minister spraw wewnętrznych Suelli Braverman w „Daily Telegraph”, w którym stwierdziła ona: „Prawda jest taka, że ​​teraz władzę sprawują islamiści, ekstremiści i antysemici”.

Pani Braverman powiedziała, że ​​islamiści „znęcali się nad Partią Pracy” z powodu jej stanowiska w sprawie wojny w Gazie oraz że niektórzy ludzie biorący udział w marszach propalestyńskich mieli powiązania z islamistami.

W poniedziałek w rozmowie z reporterami Sunak powiedział, że dobór słów Andersona „był nie do przyjęcia, był niewłaściwy, dlatego bat został zawieszony”.

Stwierdził, że „obowiązkiem” parlamentarzystów jest nierozniecanie debaty „w sposób szkodliwy dla innych”.

Premier zaprzeczył także, że w jego partii występują tendencje islamofobiczne.

Zapytany, czy Anderson mógłby zostać ponownie przyjęty do partii, jeśli przeprosi za swoje uwagi, sekretarz transportu Mark Harper powiedział: „Nie będę odgadywał, jakie przyszłe decyzje może podjąć główny bicz… Lee do przemyślenia tego, co powiedział i zrobienia tego, o co go poproszono, czyli wycofania tych komentarzy i przeprosin.

„To całkowicie zależy od niego, czy to zrobi, i wtedy możemy to ocenić”.

W oświadczeniu opublikowanym przez GB News, które zatrudnia posła jako nadawcę, Anderson powiedział, że nie będzie przepraszał.

„Kiedy myślisz, że masz rację, nigdy nie powinieneś przepraszać, ponieważ byłoby to oznaką słabości.

„Moje słowa mogły być niezdarne, ale wynikały z czystej frustracji z powodu tego, co dzieje się z naszą piękną stolicą”.

Wiceprzewodnicząca Liberalnych Demokratów Daisy Cooper nalegała, aby Sunak „wyjaśnił, że”. [Lee Anderson] nie zostanie wpuszczony z powrotem do Partii Konserwatywnej”.

’Nienawiść’

Przewodnicząca Partii Pracy Anneliese Dodds nalegała, aby konserwatyści przyjęli definicję islamofobii sporządzoną przez Ogólnopartyjną Grupę Parlamentarną ds. Brytyjskich Muzułmanów.

Jednak sekretarz ds. biznesu Kemi Badenoch powiedziała, że ​​konserwatyści zamiast tego zdecydowali się użyć terminu „nienawiść antymuzułmańska”, dodając, że definicja popierana przez Partię Pracy stworzyłaby „prawo o bluźnierstwie tylnymi drzwiami”.

Baronowa Warsi odpowiedziała, mówiąc: „jak pani doskonale zdaje sobie sprawę, definicja antysemityzmu, taka jak definicja Międzynarodowego Sojuszu na rzecz Pamięci o Holokauście, jest nieprawnie wiążącą definicją roboczą, a nie „prawem”.

Powiedziała również, że rząd „ociągał się z wszelkimi działaniami mającymi na celu walkę z tą formą rasizmu”.

W 2019 r. Partia Konserwatywna wszczęła dochodzenie w sprawie sposobu, w jaki partia radzi sobie z roszczeniami o dyskryminację w następstwie zarzutów o islamofobiczne zachowanie.

W raporcie znaleziono dowody na antymuzułmańskie poglądy zarówno na poziomie lokalnych stowarzyszeń, jak i na poziomie indywidualnym, stwierdzono jednak, że dowody nie potwierdzają twierdzeń o „rasizmie instytucjonalnym”.

„Obszary niedostępne”

Zapytany o komentarze Andersona dla BBC Radio London, poseł Partii Konserwatywnej i były minister Londynu, Paul Scully wyraził obawy, że niektóre miejsca, takie jak Tower Hamlets w Londynie i Sparkhill w Birmingham, stały się „obszarami zamkniętymi”, którymi należy się „zająć”. .

Powiedział: „Lee ma tendencję do strzelania z biodra. Czasami posuwa się za daleko. W takich przypadkach posunął się o wiele, wiele za daleko”.

Poseł z Birmingham, Jess Phillips, nalegał, aby Scully przeprosił za swoje komentarze na temat Sparkhill, które określiła jako „kompletne bzdury”.

Konserwatywny burmistrz West Midlands Andy Street powiedział: „Pomysł, że Birmingham ma strefę zakazu wstępu, jest dla mnie nowością i podejrzewam, że dobrzy ludzie ze Sparkhill. Naprawdę nadszedł czas, aby mieszkańcy Westminster zaprzestali bzdurnych obelg i doświadczeń realny świat.”

Oficjalny rzecznik premiera powiedział, że Sunak nie zgadza się z komentarzem Scully’ego, dodając: „Premier mówił już wcześniej o wartości bardzo zróżnicowanych społeczności i społeczeństw, które mamy w Wielkiej Brytanii”.

W późniejszym wywiadzie dla BBC London Scully zaprzeczył, jakoby powiedział, że Tower Hamlets lub Sparkhill to „obszary objęte zakazem wstępu”, podkreślając, że jest to „wrażenie”.

„Są obszary, w których żyje niewielka mniejszość, która sprawia, że ​​ludzie czują się niekomfortowo, ponieważ nie należą do ich religii lub kultury, i którzy błędnie interpretują swoją własną doktrynę” – stwierdził.

Dodał: „Jeśli wyraziłem się błędnie lub wywołałem zdenerwowanie, przepraszam”.


Źródło

Warto przeczytać!  Szersza wojna może wywołać potężny ostrzał rakietowy przeciwko Izraelowi