Świat

Lee Anderson rezygnuje z funkcji zastępcy przewodniczącego torysów, aby zbuntować się przeciwko ustawie Rwandy

  • 16 stycznia, 2024
  • 4 min read
Lee Anderson rezygnuje z funkcji zastępcy przewodniczącego torysów, aby zbuntować się przeciwko ustawie Rwandy


  • Autorstwa Becky Morton
  • Reporter polityczny

Źródło obrazu, Obrazy Getty’ego

Tytuł Zdjęcia,

Lee Anderson jest konserwatywnym parlamentarzystą z okręgu Ashfield w Nottinghamshire

Rishi Sunak przeżył swój największy bunt, odkąd został premierem, po tym, jak dwóch wiceprzewodniczących Partii Konserwatywnej i doradca ministerialny zrezygnowało z buntu przeciwko jego sztandarowej ustawie Rwandyjskiej.

Wiceprzewodniczący Lee Anderson i Brendan Clarke-Smith odeszli, aby dołączyć do około 60 parlamentarzystów torysów popierających poprawkę, zdaniem rebeliantów, zaostrzającą przepisy imigracyjne.

Nr 10 jest przekonany, że szersza ustawa zostanie przyjęta w głosowaniu spodziewanym w środę.

Jeśli około 30 torysów przyłączy się do opozycji w głosowaniu za odrzuceniem ustawy, może ona zakończyć się niepowodzeniem.

Co najmniej czterech parlamentarzystów z Partii Konserwatywnej – w tym byli ministrowie Robert Jenrick i Suella Braverman – oświadczyło publicznie, że są gotowi głosować przeciwko ustawie, jeśli nie zostanie ona poprawiona, przy czym doniesienia wskazują, że może do nich dołączyć więcej osób.

Nawet zwycięstwo rządu miałoby cenę polityczną, a debaty na ten temat obnażyły ​​skalę podziałów wewnątrz Partii Konserwatywnej.

Ustawodawstwo ma na celu ożywienie planu rządu dotyczącego wysłania części osób ubiegających się o azyl do Rwandy i zniechęcenie ludzi do przekraczania kanału La Manche na małych łódkach.

Jane Stevenson, prywatna sekretarz parlamentu w Departamencie Biznesu i Handlu, również potwierdziła, że ​​złożyła rezygnację po głosowaniu za poprawkami rebeliantów.

We wspólnym piśmie z rezygnacją Anderson i Clarke-Smith oświadczyli, że wcześniej argumentowali, że potrzebne są „gwarancje”, aby zapewnić „szczelność” ustawodawstwa.

„Dlatego z punktu widzenia wiarygodności ważne jest, abyśmy byli w tym konsekwentni” – dodali.

Posłowie torysów oświadczyli, że poparli poprawki rebeliantów do ustawy z Rwandy „nie dlatego, że jesteśmy przeciwni legislacji, ale dlatego, że jak wszyscy inni chcemy, aby ona działała”.

Anderson powiedział GB News, że chociaż większość projektu ustawy jest „rozsądna”, należy ją „wzmocnić”.

„Nie mogę głosować na coś, w co nie wierzę” – dodał.

Zapytany, czy w środę zagłosowałby przeciwko całemu projektowi ustawy, powiedział: „Zobaczymy, co stanie się w ciągu najbliższych 24 godzin.

„Wiele rozmów będzie toczyć się za zamkniętymi drzwiami”.

Zarówno Anderson, jak i Clarke-Smith reprezentują stanowiska „czerwonej ściany”, które wcześniej zajmowała Partia Pracy, i otwarcie wypowiadali się na temat konieczności rozwiązania problemu nielegalnej imigracji.

Przy silnym poparciu prawicy partii spekulowano, że premier zdecyduje się ich nie zwalniać, ponieważ sprawują oni stanowiska partyjne, a nie rządowe.

Jednak w swoim piśmie przyznali, że pełnią „ważną rolę”, co oznacza, że ​​wiąże ich zbiorowa odpowiedzialność – oczekuje się więc, że będą głosować wraz z rządem lub zrezygnują.

Partia Pracy stwierdziła, że ​​rezygnacje pokazały, że Sunak jest „zbyt słaby, aby przewodzić swojej partii i zbyt słaby, aby przewodzić krajowi”.

„Te rezygnacje pokazują, że nawet starsi torysi uważają, że konserwatyści ponieśli porażkę, i jest to jeszcze kolejny dowód na całkowity chaos torysów związany z ich nieudanym chwytem w Rwandzie – a mimo to nadal zmuszają podatników do płacenia wygórowanej ceny” – Pat, koordynator kampanii krajowej tej partii powiedział McFadden.

Źródło z Downing Street powiedziało: „To najsurowsze ustawodawstwo, jakie kiedykolwiek wprowadzono przed parlament, mające na celu walkę z nielegalną migracją.

„Ta ustawa jasno określi, że jeśli przyjedziesz tu nielegalnie, nie będziesz mógł zostać.

„Musimy uchwalić tę ustawę, aby zapewnić to, czego chcą wszyscy konserwatyści – wiarygodny plan zatrzymania łodzi”.

Źródło obrazu, Izba Gmin

Tytuł Zdjęcia,

Robert Jenrick przewodził wysiłkom prawicowych torysów zmierzających do przepisania ustawy o Rwandzie

Propozycja Sir Billa, która miała na celu zapobieżenie wykorzystywaniu prawa międzynarodowego do blokowania wydalenia kogoś do Rwandy, została odrzucona większością 529 do 68.

Wśród głosujących za przyjęciem uchwały znaleźli się starsi torysi, w tym była minister spraw wewnętrznych pani Braverman i była premier Liz Truss.

Poprawka pana Jenricka również została odrzucona stosunkiem głosów 525 do 58.

Zgodnie z jego propozycją ludzie nadal mogli odwoływać się do Rwandy w sprawie wydalenia, ale dopiero po deportacji.


Źródło

Warto przeczytać!  Jak „15-minutowe miasta” przekształciły się w międzynarodową teorię spiskową