Sport

Liczba szóstek trafionych przez indyjskich pałkarzy wzrosła z 35% w zeszłym roku do 60% w tym sezonie Premier League Kobiet | Wiadomości krykieta

  • 19 marca, 2024
  • 4 min read
Liczba szóstek trafionych przez indyjskich pałkarzy wzrosła z 35% w zeszłym roku do 60% w tym sezonie Premier League Kobiet |  Wiadomości krykieta


PODCZAS DELHI Capitals straciło druga z rzędu Premier League Kobiet (WPL), był jeden niezaprzeczalny jasny punkt. Indyjska otwierająca bramka Shafali Verma (20 l.) rozświetliła stadion Feroz Shah Kotla w Delhi swoimi 27 piłkami 44, na które składały się trzy czyste szóstki. Dwóch z nich wylądowało tuż przed trybunami, wygodnie pokonując linę ograniczającą.

Urodzona w Rohtak zawodniczka, która od ósmego roku życia uczyła się od ojca rozbijania piłek do krykieta, znalazła się na szczycie listy zawodników WPL, którzy osiągnęli maksymalne szóstki. Shafali, znana ze swojej gry w przewadze, zakończyła grę z 20 szóstkami, znacznie wyprzedzając Smriti Mandhanę i Richę Ghosh, którzy zdobyli po 10 szóstek.

Podczas meczu z Gujarat Giants Shafali trafił szóstkę z wysokości 91 metrów. Kolejnym pałkarzem, który przekroczył granicę 90 metrów, był Harmanpreet Kaur, który uderzył mocno podczas sensacyjnego pościgu z biegiem przeciwko Gujarat Giants. Obaj byli jednymi z czterech indyjskich pałkarzy, którzy przekroczyli granicę 80 metrów.

Szóstki wlatujące na trybuny były częstym zjawiskiem na stadionie M Chinnaswamy w Bengaluru i Kotla w Delhi – dwie
miejsc rozgrywania właśnie zakończonego turnieju – co rodzi pytania o to, czy na potrzeby rozgrywek kobiet od kolejnego sezonu WPL nie należy przesunąć liny granicznej.

Warto przeczytać!  Martwisz się o Real Madryt? Prezydent Francji mógłby interweniować, aby przekonać Mbappe

Chociaż boiska do krykieta nie mają jednolitych wymiarów, zazwyczaj w przypadku meczów kobiet liny ograniczające są dociągane na odległość od 5 do 10 metrów. Na przykład w Kotli granica kwadratu była o 10 metrów krótsza w przypadku ligi WPL niż zwykle w przypadku meczów mężczyzn.

Meg Lanning, kapitan drużyny Delhi Capitals, która wcześniej była kapitanką australijskiej reprezentacji kobiet, powiedziała: „Moglibyśmy rozważyć potencjalne wprowadzenie nieco większych granic. W grze jest teraz o wiele więcej mocy i siły, że ludzie dość łatwo radzą sobie z linami. Jest zabawnie i jest tak samo dla obu stron, więc nie można za bardzo narzekać.

Oferta świąteczna

Na ten aspekt zwróciła uwagę w zeszłym roku Australijka Rachael Haynes, kiedy trenowała Gujarat Giants.

„Na tym poziomie, być może w nadchodzących sezonach, byłoby miło zobaczyć granice przesunięte o kilka metrów. Charakter zawodników na tym poziomie i to, do czego są zdolni, oznacza, że ​​są w stanie z łatwością przekraczać granice” – powiedział Haynes.

Pałkarz Delhi Capitals, Shafali Verma, oddał strzał podczas meczu krykieta Kobiet Premier League (WPL) 2024 pomiędzy Delhi Capitals a Mumbai Indians na stadionie Arun Jaitley w New Delhi Pałkarz Delhi Capitals, Shafali Verma, oddał strzał podczas meczu krykieta Kobiet Premier League (WPL) 2024 pomiędzy Delhi Capitals a Mumbai Indians na stadionie Arun Jaitley w New Delhi. (PTI)

Warto przeczytać!  Od sieci Sonnet Club do sławy IPL: powstanie Mayanka Yadava

Ponieważ aspekt siły uderzenia w krykiecie kobiet stale się poprawia, być może największym wnioskiem z sezonu zakończonego w niedzielę jest to, że Hindusi zdominowali sześć statystyk trafień. Choć Shafali prowadził, siedmiu z dziesięciu najlepszych zawodników to Hindusi.

Spośród 168 szóstek trafionych w WPL 2024 98, czyli blisko 60%, przypadło indyjskim pałkarzom. W pierwszym sezonie liczba ta wyniosła około 35%. I nie chodziło tylko o moc, jak pokazali Shafali i Richa Ghosh z RCB, którzy od niechcenia przemierzyli 87-metrową szóstkę w Bengaluru. Jemimah Rodrigues i Smriti Mandhana również pokazali, że strzały oddane w odpowiednim momencie mogą wygodnie przebić się przez płot.

Rodrigues mówił o wykorzystaniu szkoły odbijania ViratKohli, skupiającej się przede wszystkim na znajdowaniu luk i wyczuwaniu odpowiedniego wyczucia czasu, a jeśli wypadnie szóstka, jest to bonus.

Ton sezonu został nadany już w pierwszym meczu, kiedy Sajana Sajeevan z Kerali wyszła na swój debiut w WPL, mając zaledwie piłkę do rzucenia, i uderzyła ją sześcioma, prowadząc Mumbai Indians do zwycięstwa. Jak powiedziała Mandhana: „Gdyby dziewczyna z Kerali trafiła pierwszą piłkę w swojej karierze w WPL za szóstkę… nie wiem, czy kiedykolwiek byłabym w stanie to zrobić”.

Warto przeczytać!  „Ostatnie wydarzenie dla kraju”: Rohan Bopanna rezygnuje z reprezentacji Indii po rozczarowaniu na igrzyskach olimpijskich




Źródło