Świat

Lider Grupy Wagnera wstrzymuje rekrutację więźniów do walki na Ukrainie

  • 9 lutego, 2023
  • 5 min read
Lider Grupy Wagnera wstrzymuje rekrutację więźniów do walki na Ukrainie


Znany rosyjski przywódca paramilitarny twierdzi, że jego grupa nie będzie już rekrutować więźniów do walki na Ukrainie, kończąc jeden z najbardziej brutalnych epizodów inwazji prezydenta Władimira Putina.

Jewgienij Prigożyn, były restaurator znany jako „kucharz Putina”, który przyznał się do założenia Grupy Wagnera w zeszłym roku, powiedział w oświadczeniu opublikowanym w czwartek przez swoją firmę cateringową, że zakończy się kontrowersyjny program rekrutacji więźniów.

Prigożyn niewiele wyjaśnił, dlaczego Wagner zdecydował się wstrzymać rekrutację i upublicznić tę decyzję. Ale posunięcie to nastąpiło po instytucjonalnym sprzeciwie wobec grupy z innych części rosyjskich służb bezpieczeństwa.

„Armia musi w końcu coś zrobić z Prigożynem” – powiedział były wysoki urzędnik. – To się źle dla niego skończy. Punkty, które zdobył, wkrótce stracą ważność, a nikt go nie lubi.

Wagner odgrywał coraz ważniejszą rolę na najbardziej krwawych polach bitewnych wojny, pomagając rosyjskiej kampanii rozpylania w ostatnim miesiącu osiągnąć rzadki zysk dzięki zdobyciu Soledaru, miasta we wschodnim regionie Donbasu na Ukrainie.

Stany Zjednoczone, które również oskarżyły Prigożyna o ingerowanie w wybory prezydenckie w 2016 roku, w zeszłym miesiącu ogłosiły Wagnera „znaczącą międzynarodową organizacją przestępczą”, próbując stłumić jej wysiłki na Ukrainie i w innych konfliktach na Bliskim Wschodzie iw Afryce.

Siły Wagnera na Ukrainie składają się w dużej mierze ze skazańców, którzy są rzucani do walki bez przeszkolenia lub sprzętu i ponieśli bardzo wysokie wskaźniki ofiar, powiedzieli zachodni i ukraińscy urzędnicy.

Warto przeczytać!  Senegalska policja strzela gazem łzawiącym, gdy Dakar przygotowuje się do kolejnych protestów

„Wagner po prostu czasami wysyła ludzi bez broni. To jak Armia Czerwona podczas drugiej wojny światowej” – powiedział zachodni urzędnik. „Wszyscy zostają zabici, a potem przybywają regularne siły i sprzątają”.

Pojawienie się grupy po latach tajemnicy doprowadziło Prigożyna do publicznego starcia z kierownictwem rosyjskiej armii, które oskarżył o niekompetencję, korupcję i niesprawiedliwe próby przypisywania sobie zasługi za sukces Wagnera w Soledarze.

Skłonność Prigożyna do krytykowania armii – tabu w kraju, w którym sprzeciw w czasie wojny jest ściśle nadzorowany – oraz rosnąca popularność w państwowych mediach uczyniły go czołowym orędownikiem ultranacjonalistycznej frakcji rosyjskich twardogłowych.

Rob Lee, starszy wykładowca w Instytucie Badań nad Polityką Zagraniczną, powiedział, że pozorny koniec rekrutacji do więzień sugeruje, że rosyjscy przywódcy wojskowi odzyskali przewagę. Nastąpiło to po styczniowych przetasowaniach dowództwa, w wyniku których dowództwo nad inwazją powierzono Walerijowi Gierasimowowi, szefowi sztabu generalnego Rosji.

Lee powiedział, że moc Wagnera wynikała z ogromnej puli skazańców, których można dowolnie rozmieścić. „Tak naprawdę nie obchodzi ich, czy zostaną zabici” — powiedział. „Jeśli Gierasimow próbuje umocnić swoją pozycję w wojnie i zmniejszyć wpływy Prigożyna, ma to sens [to stop the programme]bo teraz jest trudniej [Wagner] rekrutować.”

Warto przeczytać!  W pozwie stwierdzono, że pomoc UNRWA została wykorzystana przez Hamas do produkcji broni i tuneli

Wagner rozpoczął działalność w 2014 roku jako rosyjskie siły pomocnicze we wczesnych stadiach lokalnego konfliktu w Donbasie, składające się głównie z najemników, byłych żołnierzy i ochotników.

Chociaż jego istnienie było tajemnicą poliszynela, jego nieoficjalny status dawał Kremlowi wiarygodne zaprzeczenie, że najechał Ukrainę i pozwolił Rosji ograniczyć straty wśród regularnej armii. Grupa szybko stała się ważnym narzędziem rosyjskich wpływów w innych strefach konfliktów, gdzie stacjonowała po stronie sojuszników Moskwy w takich miejscach jak Syria, Libia, Republika Środkowoafrykańska czy Mali.

Kiedy zeszłego lata rosyjska ofensywa na Ukrainie wyhamowała, Prigożyn rozpoczął niezwykłą podróż po więzieniach, podczas której obiecał ułaskawienie skazańców, jeśli przeżyją sześć miesięcy na linii frontu.

Napływ więźniów, w tym kilku skazanych morderców, szybko powiększył szeregi Wagnera: większość 50-tysięcznej grupy składa się z około 40 000 skazanych, według Departamentu Obrony USA.

Wysłanie skazańców na linię frontu pomogło ograniczyć straty wśród regularnej armii rosyjskiej. Prigożyn wyjaśnił proces rekrutacji do więzień, mówiąc: „albo najemnicy, albo więźniowie [fight]lub robią to twoje dzieci”.

Istnienie popędu sugeruje, że Putin, który zgodnie z rosyjskim prawem ma wyłączne prawo do ułaskawiania skazanych, wyraził na to zgodę. Prezydent wręczył nawet medal w sylwestra Aikowi Gasparyanowi, który od odsiedzenia siedmioletniego wyroku za napad z bronią w ręku zaczął pojawiać się w mediach społecznościowych Wagnera.

Warto przeczytać!  Niemiecka minister obrony Christine Lambrecht złożyła rezygnację z powodu krytyki związanej z Ukrainą

Awans Prigożyna był tym bardziej niezwykły, że Wagner wyraźnie cieszył się z celebrowania własnej brutalności, co wskazywało na zaostrzenie oficjalnego stosunku do wojny. Kanały powiązane z Wagnerem w aplikacji społecznościowej Telegram opublikowały w zeszłym roku wideo, na którym widać, jak bojownicy używają młota kowalskiego do egzekucji byłego skazańca za ucieczkę na Ukrainę.

Wysokie wskaźniki ofiar Wagnera i relacje o brutalnych represjach wobec jego własnych ludzi zaczęły ostatnio spływać z powrotem do rosyjskich więzień, co według działaczy na rzecz praw więźniów spowodowało, że druga akcja rekrutacyjna na początku tego roku znalazła niewielu chętnych.

Ale rekrutacja więźniów na wojnę może się nie zakończyć. Dwie prominentne rosyjskie organizacje praw człowieka twierdziły w tym tygodniu, że regularna armia rosyjska zaczęła uzupełniać swoje szeregi, zwracając się do więźniów.

„Ministerstwo obrony twierdzi, że tak nie jest [Wagner] i nie wykonuj doraźnych egzekucji” – powiedziała Olga Romanowa, która prowadzi grupę aktywistów Russia Behind Bars, w wywiadzie opublikowanym w czwartek w Telegramie w serwisie We Can Explain. „To ważne dla więźniów, wszyscy byli naprawdę przerażeni tymi zabójstwami”.


Źródło