Lider południowokoreańskiej opozycji Lee Jae-myung dźgnięty nożem w Pusanie
Według Yonhap, do ataku doszło około godziny 10:30, który poinformował, że był przytomny, gdy był leczony przez lekarzy urazów w Szpitalu Uniwersyteckim w Busan z powodu 1-centymetrowej rany szarpanej szyi. Następnie został zabrany helikopterem do Seulu na operację w Narodowym Szpitalu Uniwersyteckim w Seulu.
Tłum wokół Lee przytłoczył napastnika, który najwyraźniej udawał jednego z jego zwolenników. Według Yonhap napastnik miał na głowie nakrycie głowy wyrażające wsparcie dla Lee i poprosił o autograf. Mężczyzna został zatrzymany przez policję, motyw jego działania pozostaje nieznany.
Rzecznik Partii Demokratycznej Kwon Chil-seung powiedział reporterom podczas odprawy, że prawdopodobnie napastnik użył noża do sashimi. Personel medyczny podejrzewał, że Lee może mieć uszkodzenie żyły szyjnej i obawiał się nadmiernego krwawienia.
„Ten incydent stanowi atak terrorystyczny na przedstawiciela Lee Jae-myunga i poważne zagrożenie dla demokracji, które w żadnym wypadku nie powinno mieć miejsca” – powiedział Kwon.
Lee (59 l.), wybitny prawnik pracy, który stał się politykiem, stojący na czele liberalnej partii opozycyjnej w Korei Południowej, przegrał wybory prezydenckie w 2022 r. z konserwatystą Yoon Suk Yeol z Partii Władzy Ludowej najmniejszą przewagą w historii demokracji w Korei Południowej. Wcześniej był gubernatorem prowincji Gyeonggi w okolicach Seulu w latach 2018–2021, a także burmistrzem Seongnam w latach 2010–2018.
Jak podaje jego biuro, Yoon wyraził „głębokie zaniepokojenie” po tym, jak dowiedział się o wtorkowym ataku, i nakazał władzom wszczęcie dochodzenia.
„Prezydent podkreślił, że tego typu akty przemocy w żadnym wypadku nie powinny być tolerowane” – napisano w oświadczeniu kancelarii prezydenta.
Polityka Korei Południowej stwarza coraz większe podziały i zaciekłość przed kwietniowymi wyborami parlamentarnymi, w których stawką jest większość Partii Demokratycznej. Szeroko zakrojone dochodzenia w sprawie interesów biznesowych Lee i jego decyzji z czasów, gdy był gubernatorem Gyeonggi, to jeden z najgłośniejszych problemów. Odrzucił wszelkie zarzuty o popełnienie przestępstwa i określił te roszczenia jako próbę zdyskredytowania jego i jego partii.
W zeszłym roku Lee stanął w obliczu nakazu aresztowania pod zarzutem korupcji, który groził zrujnowaniem jego kariery politycznej. Prowadził 24-dniowy strajk głodowy w proteście przeciwko temu, co nazwał niepowodzeniami polityki rządu Yoon. We wrześniu południowokoreański sąd odrzucił nakaz aresztowania, dzięki czemu uniknął kary więzienia.
Jako burmistrz i gubernator Lee był znany ze wspierania takich polityk, jak skromny powszechny dochód podstawowy dla młodych dorosłych w całym mieście, podwyżki programów opieki społecznej, bezpłatny dostęp do mundurków szkolnych i czeki stymulacyjne dla mieszkańców Gyeonggi związane z koronawirusem.