Świat

Liderzy partii wyruszyli w drogę, aby skierować swoje uwagi do wyborców

  • 24 maja, 2024
  • 4 min read
Liderzy partii wyruszyli w drogę, aby skierować swoje uwagi do wyborców


Źródło obrazu, Reuters/PA

Liderzy partii spędzili pierwszy dzień kampanii przed wyborami powszechnymi, przedstawiając swoje wstępne propozycje kierowane do wyborców.

Premier Rishi Sunak podczas swojej podróży do Anglii, Szkocji i Walii przeżył dzień, w którym dopuścił się masochizmu geograficznego.

Zwracając się do centrum dystrybucyjnego w Derbyshire, powiedział, że ma „jasny plan” stabilności finansowej.

Lider Partii Pracy Sir Keir Starmer rozpoczął swoją kampanię w Gillingham Football Club w Kent, gdzie powiedział, że głos na Partię Pracy jest głosem za „przewróceniem strony”.

Linią podziału między obiema głównymi partiami jest ich stanowisko w sprawie planu rządu dla Rwandy.

Sir Keir powiedział, że zrezygnuje z programu wysyłania osób przybywających nielegalnie do Wielkiej Brytanii małymi łódkami do tego kraju Afryki Wschodniej.

Partia Pracy twierdzi, że utworzy tak zwane „Dowództwo Bezpieczeństwa Granicznego”, które ich zdaniem rozbije gangi przestępcze i zmniejszy liczbę osób przedostających się na małe łódki przez kanał La Manche.

Jednak w jednym z pierwszych wywiadów po zarządzeniu wyborów premier powiedział, że przed wyborami zaplanowanymi na 4 lipca do Rwandy nie zostaną deportowane żadne osoby ubiegające się o azyl.

Sądzono, że ministrowie spróbują wylecieć pierwszym lotem przed dniem wyborów, aby zaprezentować swoją politykę przeciwdziałania nielegalnej migracji.

Innymi słowy, cały spór dotyczy perspektywy planu dla Rwandy, jeśli wygrają konserwatyści, oraz zarzucenia planu, zanim w ogóle się zacznie, jeśli wygra Partia Pracy.

W Edynburgu nowo wybrany lider SNP John Swinney wezwał szkockich wyborców, aby „usłyszeli ich głos”.

Powiedział, że podczas gdy jego przeciwnicy z Partii Pracy i Konserwatyści będą uderzać „młotem i szczypcami, aby się nawzajem zdyskredytować”, on będzie uderzał „młotem i szczypcami” w stronę Szkocji.

Lider Liberalnych Demokratów Sir Ed Davey udał się do Cheltenham w Gloucestershire, gdzie powtórzył swoje kluczowe przesłanie – obiecując wyborcom „uczciwy układ”.

Reform UK oświadczyło, że wystawi kandydatów w 630 z 650 okręgów wyborczych w Wielkiej Brytanii, jednak założyciel partii Nigel Farage nie będzie jednym z nich.

Podczas gdy jeden z byłych liderów partii przeczekuje wybory, oczekuje się, że inny rzuci kapelusz na ring.

Wygląda na to, że Jeremy Corbyn – który przewodził Partii Pracy w latach 2015–2020 – wkrótce ogłosi, że będzie kandydował w swoim obecnym okręgu wyborczym Islington North jako kandydat niezależny.

Nieoczekiwany termin wyborów powszechnych spowodował, że wielu parlamentarzystów oświadczyło, że ustąpią.

Wicemarszałek Izby Gmin Dame Eleanor Laing, minister transportu Huw Merriman i były minister obrony Partii Pracy Kevan Jones potwierdzili, że nie będą kandydować w wyborach.

Podczas gdy przywódcy partii rozchodzili się po całym kraju, w Westminster nadal coś się działo.

Rząd i partie opozycji prowadziły rozmowy na temat projektów ustaw, które mogliby przyspieszyć przed piątkiem – dniem, w którym parlament faktycznie zakończy prace nad wyborami.

Ustawa mająca na celu uchylenie wyroków skazujących na zastępców naczelników poczty uwikłanych w skandal komputerowy Horizon przedostała się.

Jednak inne ustawy – w tym sztandarowa polityka Sunaka zabraniająca legalnego palenia osobom urodzonym po 2009 r. – prawdopodobnie zostaną odłożone na półkę.

Jest mało prawdopodobne, aby przepisy mające na celu realizację manifestu torysów obiecującego zakaz eksmisji „bez winy” w Anglii i ustanowienie organu regulacyjnego dla angielskiej piłki nożnej również nie zostały przyjęte przed upływem terminu.


Źródło