Podróże

Linie lotnicze wracają do miejsc, których się nie spodziewasz

  • 29 marca, 2024
  • 7 min read
Linie lotnicze wracają do miejsc, których się nie spodziewasz


  • Autor: Suranjana Tewari
  • BBC News, Singapur

Źródło obrazu, Obrazy Getty’ego

Tytuł Zdjęcia,

Grupa Tata przejęła Air India w 2022 roku i inwestuje w nowe odrzutowce, branding i przekształcanie przestarzałych systemów

Kiedy indyjska grupa Tata kupiła narodowe linie lotnicze tego kraju, przyjęto to jako coś w rodzaju cudu.

Air India od dziesięcioleci jest pogrążone w długach i niedofinansowaniu zarządu państwa. Nikt nie chciał nawet kawałka kultowego, ale przynoszącego straty przewoźnika.

Jednak porozumienie osiągnięto w 2021 r., gdy świat wychodził z pandemii, a linie lotnicze liczyły na zemstę po ponownym otwarciu granic.

Mieli rację. Odbicie już trwa, a podróże lotnicze rozpoczną się gwałtownie w 2024 r. Pojawiły się ostrzeżenia o wolniejszym wzroście w USA, gdzie oczekuje się, że wydatki ustabilizują się po gwałtownym wzroście po pandemii. Ale to inna historia po drugiej stronie świata, w Azji.

„Jeśli spojrzymy na wielkość możliwości, jakie stwarzają Indie, to już są one najbardziej zaludnionym krajem na świecie” – powiedział BBC dyrektor naczelny Air India, Campbell Wilson, podczas niedawnego wydarzenia lotniczego w Singapurze. „Ma tę przewagę geograficzną… łączy ze sobą regiony świata. Jest to rynek niezwykle słabo obsługiwany”.

Według producenta samolotów Airbus, do 2042 r. krajowy rynek lotniczy w Indiach będzie pięciokrotnie większy niż w 2019 r., a Hindusi będą odbywać około 685 milionów podróży rocznie. To uczyniłoby ten kraj południowoazjatycki jednym z najszybciej rozwijających się rynków lotnictwa cywilnego na świecie, trzecim po Chinach i Stanach Zjednoczonych.

To nie tylko Indie. Analitycy przewidują, że do połowy stulecia Indonezja, która obecnie zajmuje 13. miejsce na świecie pod względem liczby pasażerów, wskoczy na czwarte miejsce. Oczekuje się, że w nadchodzących dziesięcioleciach rozwój podróży lotniczych nastąpi także na Filipinach, w Tajlandii i Wietnamie.

Wszystkie te gospodarki to gospodarki wschodzące z młodą, rosnącą populacją, którą stać na wydatki na podróże. I to widać: światowy ruch lotniczy wzrósł w ciągu ostatniego roku o 16%. Jednak według danych branżowych w Azji wzrost był prawie dwukrotnie większy.

Rządy w tych miejscach inwestują także w infrastrukturę w celu poprawy łączności, która jest niezbędna na rozległych archipelagach, takich jak Indonezja i Filipiny.

Chiny są oczywiście oczywistym rynkiem – pomimo obecnie spowolnionej gospodarki, tamtejsi podróżnicy wyszli z zasad zerowej Covid, aby wrócić na wakacje. Pekin oferuje obecnie ruch bezwizowy obywatelom niektórych krajów, a niektóre kraje, takie jak Tajlandia i Singapur, odwzajemniają się.

„Cieszymy się, że ludzie zaczynają wyjeżdżać z Chin. Prawdopodobnie jest to jeden z ostatnich krajów, który powrócił z dużym zainteresowaniem w zakresie podróży” – mówi Glenn Fogel, dyrektor naczelny internetowego biura podróży Booking.com.

Linie lotnicze szukają jednak alternatywnych rynków ze względu na spowalniającą gospodarkę Chin, niepewność dotyczącą prowadzenia tam działalności i spadek wydatków konsumenckich.

Źródło obrazu, Obrazy Getty’ego

Tytuł Zdjęcia,

Filipiny to jeden z najszybciej rozwijających się rynków podróży lotniczych

„Azja to bardzo ekscytujące miejsce. Filipiny to jedno z najbardziej ekscytujących miejsc. To wspaniałe możliwości” – mówi Michael Szucs, dyrektor naczelny filipińskiego taniego przewoźnika Cebu Pacific.

Linia lotnicza poradziła sobie z pandemią bez wsparcia rządu. Podobnie jak wielu konkurentów na całym świecie, także on stoi w obliczu uziemienia z powodu wadliwych silników Pratt & Whitney.

Jednak w ciągu ostatnich dwóch lat zaobserwował ożywienie, rozszerzając i zajmując ponad połowę rynku krajowego. Pomaga także nowy rząd Filipin – prywatyzuje międzynarodowe lotnisko w Manili i planuje dodanie pasów startowych na całym archipelagu, aby móc przyjmować coraz większą liczbę samolotów.

Szucs wiąże duże nadzieje z około 115-milionowym krajem, w którym rosną wydatki na mieszkańca: „Mamy coraz bardziej wykształcone społeczeństwo, które jest stosunkowo młode, rośnie i ma coraz większą skłonność do podróżowania”.

Indie natomiast są rynkiem trudniejszym do podbicia. Air India stoi przed ostrym krajowym rywalem linią Indigo i trudnym wyzwaniem, jakim jest dorównanie Emirates i Qatar Airways, które regularnie plasują się w czołówce najlepszych linii lotniczych na świecie.

Jednak odnoszący sukcesy konglomerat specjalizujący się w oprogramowaniu Tata zaczął odwracać losy chorego przewoźnika. Firma wydała już miliony dolarów na inwestycje w nowe samoloty, nowy branding i restrukturyzację starych i nieefektywnych systemów.

Źródło obrazu, Obrazy Getty’ego

Tytuł Zdjęcia,

Azja Południowo-Wschodnia powróciła jako centrum regionalne, a nie globalne

Teraz chce skonsolidować swoje pięć linii lotniczych – trzy spółki zależne Air India i dwa spółki joint venture, Air Asia India i Vistara (z Singapore Airlines). Cel: ceniona linia lotnicza dla lotów międzynarodowych i niezawodna, tania opcja dla pasażerów krajowych.

Wilson ma nadzieję przywrócić chwałę Air India – była to pierwsza indyjska linia lotnicza założona przez rodzinę Tatas w latach trzydziestych XX wieku, przemianowana na Air India i znacjonalizowana w latach pięćdziesiątych XX wieku. Uważa on, że zdobycie rynku międzynarodowego jest kluczem, ale będzie konieczne „połączenie większej liczby miast na całym świecie bez przesiadek z Indiami”, a to będzie się wiązało z uruchomieniem większej liczby tras i oczywiście zakupem większej liczby samolotów.

Firma już wpadła w szał zakupów. Zamówiła ponad 200 Boeingów Max 8 i Max 10 w ramach jednej z największych transakcji linii lotniczych w historii lotnictwa. Rodzina samolotów Max jest jednak poddawana analizie, ponieważ zatyczka w drzwiach wysadziła samolot 737 Max 9 w trakcie lotu w USA, co wzbudziło obawy dotyczące i tak opóźnionego modelu Max 10. Miało to miejsce po dwóch śmiertelnych wypadkach w latach 2018 i 2019 spowodowanych wadliwym oprogramowaniem do sterowania lotem. Kryzys w Boeingu związany z jego wynikami w zakresie bezpieczeństwa spowodował także rezygnację jego dyrektora generalnego Dave’a Calhouna.

„Kiedy mamy wątpliwości, zgłaszamy je na najwyższym szczeblu, w tym w przypadku Boeinga” – powiedział Campbell.

Wilson widzi przyszłość Air India w przekształceniu Indii w globalny węzeł tranzytowy, podobny do Dubaju czy Singapuru.

Może to stanowić wyzwanie, biorąc pod uwagę, że niektóre trasy długodystansowe, zwłaszcza do Europy, nie zostały jeszcze przywrócone po pandemii. Tymczasem podróżni z tych krajów decydują się na loty w obrębie Azji Wschodniej i Południowo-Wschodniej, co zwiększa ruch lotniczy w regionie.

Może to jednak być także szansa dla Air India i dla Delhi, biorąc pod uwagę, że niektóre stolice Azji Południowo-Wschodniej pozostają w tyle za innymi międzynarodowymi węzłami lotniczymi, takimi jak Singapur, Hongkong i Dubaj.

Branża jest jednak optymistyczna, ponieważ pandemia się skończyła, ludzie znów latają, a gospodarki odżywają.

„Faktem jest, że ludzie lubią podróżować” – powiedział Fogel. „Dopóki gospodarki będą rosły, wiemy, że podróże będą rosły nieco szybciej. A naszym zadaniem jest zdobycie większej części tego rosnącego tortu”.


Źródło

Warto przeczytać!  Oto 7 najlepszych światowych kierunków podróży w 2024 r. według serwisu Tripadvisor