Świat

Lipsk: skrajnie lewicowi protestujący starli się z policją podczas zakazanej demonstracji w Niemczech

  • 4 czerwca, 2023
  • 4 min read
Lipsk: skrajnie lewicowi protestujący starli się z policją podczas zakazanej demonstracji w Niemczech


Sebastian Willnow/dpa/picture Alliance/Getty Images

Funkcjonariusze policji na służbie w świetle księżyca na ulicy w Südvorstadt, 4 czerwca 2023 r.



CNN

Setki skrajnie lewicowych demonstrantów starło się z policją we wschodnich Niemczech w Lipsku w sobotę wieczorem podczas demonstracji w sprawie kar więzienia dla kilku osób skazanych za ataki samoobrony na neonazistów.

Na początku tego tygodnia sąd w Dreźnie skazał czterech działaczy lewicy, w tym znaną studentkę zidentyfikowaną w niemieckich mediach jako Lina E., za popełnienie aktów przemocy wobec neonazistów, skazując ich na kary od dwóch do pięciu lat więzienia. Grupy sympatyzujące z Liną E., która pochodzi z Lipska, protestują przeciwko werdyktowi.

Planowany na sobotę antyfaszystowski marsz „Dnia X” w Lipsku – gdzie miała miejsce większość ataków – został zakazany, ponieważ władze obawiały się, że stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego. Według niemieckiej gazety Der Spiegel zakaz został zakwestionowany przez organizatorów protestu.

Policja początkowo próbowała pomieścić demonstrację, ale kiedy doszło do przemocy i funkcjonariusze zostali zaatakowani, władze odpowiedziały siłą. Aresztowano pięć osób, wszyscy obywatele Niemiec płci męskiej w wieku od 20 do 32 lat, podała policja w Lipsku.

Warto przeczytać!  Wieża Garisenda: Włochy starają się zapobiec zawaleniu się krzywej wieży

Późnym wieczorem grupa około 300 osób „rzuciła kamieniami w posterunek policji i podpaliła barykady”. Siły ratownicze, wyposażone w kilka armatek wodnych, zostały „rozmieszczone w celu ustabilizowania sytuacji” – poinformowała policja.

Oddzielne „brutalne” zgromadzenia odnotowano również w różnych częściach miasta, podała policja, dodając, że „oficerowie sił ratunkowych zostali zaatakowani. Setki jednostek policji są w gotowości i przygotowują się do brutalnego przebiegu tej fazy operacji”.

Lipska policja wezwała do zachowania spokoju „aby zapobiec dalszej eskalacji sytuacji”.

W piątek policja powiedziała CNN, że przygotowuje operację na dużą skalę, aby przeciwdziałać potencjalnym zamieszkom. „Wszystkie informacje dostępne policji w Lipsku sugerują, że mimo zakazu protestujący nadal będą gromadzić się w Lipsku w sobotę” – powiedział CNN rzecznik lipskiej policji.

Rzecznik dodał, że policja spodziewa się, że protestujący z całej Europy udają się do Lipska po wezwaniach w mediach społecznościowych i że może to być ich największa operacja od dwóch lat.

Wezwania do protestów w postach online pojawiły się po tym, jak 28-letnia Lina E. została skazana na pięć lat więzienia na początku tygodnia za udział w serii ataków w Lipsku i innych niemieckich miastach.

Była w areszcie policyjnym od czasu jej aresztowania 5 listopada 2020 r. i stała się czymś w rodzaju ikony wśród kręgów anarchistycznych w Niemczech, dzięki graffiti „Free Lina” na budynkach w Lipsku, Hamburgu i Berlinie.

Trzech wspólników Liny E., w wieku od 28 do 37 lat, otrzymało wyroki pozbawienia wolności od dwóch lat i pięciu miesięcy do trzech lat i trzech miesięcy.

Prokuratorzy stwierdzili, że Lina E. i jej trzej współoskarżeni, znani jako Lennart A., Jannis R. i Jonathan M., są zwolennikami „bojowej skrajnie lewicowej ideologii”, którzy przeprowadzali ataki na prawicowych ekstremistów w Lipsku i okolicach miasta.

Sąd ustalił, że czterej działacze szpiegowali i atakowali neonazistów i rzekomych zwolenników prawicowej sceny w Lipsku, Wurzen i Eisenach w niemieckiej Turyngii w okresie od sierpnia 2018 r. do lata 2020 r. Trzynaście osób zostało rannych podczas ataków, z dwoma obrażeniami zagrażającymi życiu.

Warto przeczytać!  Indie G20: Gorzkie podziały w sprawie wojny z Ukrainą

Sąd w Dreźnie potwierdził CNN, że wśród ataków, które Lina E. pomogła zorganizować, był incydent z 2020 r., w którym grupa od 15 do 20 napastników pobiła sześć osób powracających z ceremonii z okazji 75. rocznicy zbombardowania Drezna podczas II wojny światowej – wydarzenie, które regularnie przyciąga neonazistów i innych skrajnie prawicowych sympatyków. Prokuratorzy stwierdzili, że kilka ofiar odniosło poważne obrażenia po kopaniu i uderzeniu pałkami.

Proces przeciwko grupie THE FOUR? wystartował we wrześniu 2021 roku i charakteryzował się najwyższym poziomem bezpieczeństwa. Oskarżenia kierowane pod adresem grupy były najpoważniejszymi zarzutami, z jakimi spotkała się radykalna lewica w Niemczech w ostatnich latach.

Sędzia przyznał, że prawicowy ekstremizm stanowi większe zagrożenie dla niemieckiego społeczeństwa niż lewicowy, ale stwierdził, że nawet zwolennicy takich poglądów mają niezbywalne prawa.


Źródło