• Dotychczasowy wojewoda łódzki zastąpił na Mazowszu Konstantego Radziwiłła, który jedzie do Litwy jako nowy ambasador Polski
• O Bocheńskim było dotąd najgłośniej, gdy jako wojewoda doprowadził do odwołania ze stanowiska łódzkiego kuratora oświaty, mówiącego w mediach Rydzyka o „wirusie LGBT”. Tym ruchem wywołał złość innego z kuratorów – Barbary Nowak z Krakowa
• Bocheński ma swój wkład w „rozbiór” najbogatszej gminy w Polsce – Kleszczowa
• Więcej takich informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu

Zgodnie z decyzją premiera Mateusza Morawieckiego, od wtorku wojewodą mazowieckim jest Tobiasz Bocheński. Dotąd sprawował on ten sam urząd w Łódzkiem (od 2019 r.).

Wcześniej Konstanty Radziwiłł, poprzedni wojewoda mazowiecki (także od 2019 r.), otrzymał nominację na stanowisko ambasadora Polski w Litwie, którą wręczył Zbigniew Rau, szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Z kolei Rau, zanim zaczął kierować tym resortem, był poprzednikiem Bocheńskiego jako wojewoda łódzki (w latach 2015-2019).

Grzegorz Michałowski / PAP

Tobiasz Bocheński (z lewej) i Zbigniew Rau w grudniu 2019 r.

Warto przeczytać!  W których polskich miastach przeklina się najczęściej? Sprawdźcie, które miejsce w rankingu zajął Wrocław

Wojewoda od „wojny kulturowej”

O Bocheńskim było dotąd najgłośniej w sierpniu 2020 r., kiedy jako wojewoda łódzki doprowadził do odwołania ze stanowiska kuratora oświaty w Łodzi Grzegorza Wierzchowskiego. Było to zaraz po występie ówczesnego kuratora w programie mediów Tadeusza Rydzyka, w którym Wierzchowski użył wyrażenia „wirus LGBT”, a z jego wypowiedzi wynikało, że jest on „znacznie groźniejszy” niż trwająca w 2020 r. epidemia koronawirusa.

W obronie Wierzchowskiego wystąpili między innymi politycy Solidarnej Polski, a poza tym Rafał Bochenek, obecny rzecznik PiS (wspominając o „kontekście wielkiej nagonki LGBT na naszą kulturę”).

Wśród wspierających Wierzchowskiego nie zabrakło Barbary Nowak, kuratorki jeszcze bardziej kontrowersyjnej i wciąż pełniącej ten urząd w Krakowie.

Po tych głosach Bocheński wystąpił z oświadczeniem, zgodnie z którym „podpisałby się” pod słowami Wierzchowskiego z mediów Rydzyka. Ówczesny wojewoda w swoim oświadczeniu roztoczył także wizję „wojny kulturowej”, w której jedna strona chce „radykalnego zniszczenia wartości rodzinnych”, zaś druga strona – reprezentowana także przez Bocheńskiego – ich broni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

Natomiast powodem odwołania Wierzchowskiego (przez Dariusza Piontkowskiego, ówczesnego ministra edukacji — właśnie na wniosek wojewody) miał być sposób kierowania przez niego łódzkim kuratorium oraz nieporozumienia byłego kuratora z samorządowcami i związkami zawodowymi.

W „polskim Kuwejcie” Bocheńskiego nie cenią