Łódź

Łódź. W Teatrze Powszechnym rozpoczyna się Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych

  • 4 marca, 2023
  • 4 min read
Łódź. W Teatrze Powszechnym rozpoczyna się Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych


W sobotę rusza XXIX Międzynarodowy Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych w Teatrze Powszechnym w Łodzi. Tematem tegorocznej edycji jest „Wojna. Kobieta. Teatr”. Spektakle z całej Polski będą prezentowane na łódzkiej scenie do 2 kwietnia.


fot. mat. organizatora

„Obecną edycję Festiwalu dedykuję kobiecie – Krystynie Jandzie, wybitnej artystce, której nie trzeba przedstawiać. W teatrze jest mistrzynią – hipnotyzuje widzów, czego doświadczaliśmy wielokrotnie. Dlatego pierwszego dnia Festiwalu, 4 marca, zaprezentujemy najnowszy spektakl Krystyny Jandy – My Way, który stworzyła na swoje 70. urodziny” – podkreśliła dyrektorka Teatru Powszechnego Ewa Pilawska.

W sobotę, o godz. 18.30, w foyer Teatru Powszechnego otwarta zostanie również wystawa rysunków Krystiana Lupy. Z kolei pokazom mistrzowskim „My Way” Teatru Polonia będzie towarzyszyć konferencja teatrologiczna poświęcona Krystynie Jandzie, która odbędzie się w niedzielę o godz. 12 na Małej Scenie Powszechnego; będzie można oglądać ją także przez internet na kanale Teatru Powszechnego w Łodzi na YouTube oraz na Facebooku Teatru i Festiwalu.

Za tydzień widzowie obejrzą rapowany musical o drodze do wolnej Polski – „1989” w reż. Katarzyny Szyngiery, który jest koprodukcją Teatru im. J. Słowackiego w Krakowie i Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego. Będzie to okazja do zastanowienia się, co nam pozostało z radości czerwca 1989 roku i do refleksji, że nie byłoby bohaterów walczących o wolną Polskę, gdyby nie ich pozostające w cieniu żony.

Warto przeczytać!  Najnowsze informacje (15.02.2023) GDDKiA na temat autostrad i dróg w Polsce

W ten sam weekend „Sztukę intonacji” Tadeusza Słobodzianka w reż. Anny Wieczur zaprezentuje Teatr Dramatyczny w Warszawie. Pierwowzorami bohaterów spektaklu są Jurij Zawadski, Jerzy Grotowski, Tadeusz Kantor i Ludwik Flaszen – wybitne postaci europejskiego teatru.

W Łodzi będzie można obejrzeć także „Czego nie widać” w reżyserii Jana Klaty – spektakl wyprodukowany przez Teatr Wybrzeże. Klasyka farsy to nietypowy wybór w przypadku reżysera słynącego z realizacji kontrowersyjnych i przekraczających społeczne decorum. Sztukę Michaela Frayna Klata poddał autorskiej interpretacji, stawiając pytania o aktorów i twórców oraz zastanawiając się, jaki jest współczesny polski teatr.

„Spartakus. Miłość w czasach zarazy” z Teatru Współczesnego w Szczecinie porusza samobójstw nastolatków – w szczególności młodzieży LGBTQ+, która doświadcza różnych form przemocy z powodu swojej orientacji seksualnej. Reżyser Jakub Skrzywanek zaprosił do współpracy przedstawicieli i przedstawicielki różnych środowisk.

W repertuarze Festiwalu nie zabraknie klasyki polskiego romantyzmu – „Sen srebrny Salomei” Juliusza Słowackiego w reżyserii Piotra Cieplaka zaprezentuje Teatr Modrzejewskiej z Legnicy. Słowacki podejmuje w dramacie historiozoficzne rozważania związane z konfederacją barską i założeniami towiańszczyzny. Wydarzenia rozgrywają się latem 1768 roku na Podolu, ogarniętym buntem ukraińskiej ludności przeciwko „polskim panom”.

Warto przeczytać!  Smog w Łodzi - 24.04.2023. Czy stężenie PM2.5 i PM10 w powietrzu jest dla nas bezpieczne?

Na „Ulissesa” Jamesa Joyce’a w reżyserii Mai Kleczewskiej festiwalowa publiczność pojedzie do Teatru Polskiego w Poznaniu. Dzień wcześniej na Małej Scenie łódzkiego Powszechnego odbędzie się spotkanie z Maciejem Świerkockim – pisarzem, scenarzystą, krytykiem, autorem nowego przekładu „Ulissesa” wydanego w ubiegłym roku.

„Joyce wyśmiewa wielkie pytania i wielkie odpowiedzi – filozoficzne, teologiczne, historiozoficzne. […] Skupia się na szczegółach dnia. Egzystencja jest złożona z prostych dni – jak większość dni, które przeżywamy. Wyjątkowe sytuacje zdarzają się nad wyraz rzadko. Joyce zaprasza do patrzenia na te zwykłe dni innymi oczami” – uważa Maja Kleczewska.

W ramach Festiwalu, pod koniec marca, łódzki Powszechny zaprezentuje swoją prapremierę – „Bim-Bom-Boom. Kinokabaret” w reżyserii Michała Walczaka. Inspiracją dla spektaklu jest gdański kabaret Bim-Bom, którego twórcami byli Zbigniew Cybulski i Bogumił Kobiela, nie zabraknie w nim jednak wątków związanych z Łodzią, która obchodzi właśnie 600-lecie uzyskania praw miejskich.

Festiwal zakończą dwa pokazy mistrzowskie „Rodzeństwa” Thomasa Bernharda w reżyserii Krystiana Lupy. Spektakl powraca do Łodzi, niemal dwie dekady po pierwszym łódzkim pokazie dla festiwalowej publiczności, który był też pierwszym spotkaniem z teatrem Lupy.

Warto przeczytać!  Krzysztof Skiba po latach wrócił Łodzi. Wszystko z powodu miłości do Karoliny! [WYWIAD]

Dzień po pierwszej prezentacji „Rodzeństwa”, 2 kwietnia, na Małej Scenie odbędzie się spotkanie z Krystianem Lupą połączone z premierą książki „Krystian Lupa. Artysta. Wizjoner”, której wydawcą jest Teatr Powszechny w Łodzi.

XXIX Międzynarodowy Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych jest współfinansowany ze środków Miasta Łodzi.


Źródło