Sport

LSG vs CSK, IPL 2024 – KL Rahul podejmuje decyzję i robi huk

  • 20 kwietnia, 2024
  • 6 min read
LSG vs CSK, IPL 2024 – KL Rahul podejmuje decyzję i robi huk


Kapitan LSG czasami spisał się nieźle w IPL, ale w tym sezonie zrzucił z siebie kajdany

Alagappan Muthu

Moody: KL Rahul zamienia dobre piłki w okazje do zdobycia gola

Moody: KL Rahul zamienia dobre piłki w okazje do zdobycia gola

Tom Moody i Wasim Jaffer o pukaniu KL Rahula w meczu z CSK

„Arrghh.”

Mikrofony Stump to naprawdę piękne rzeczy. A my jesteśmy takimi paskudnymi ludźmi. Zawsze podsłuchuję. Ale bez nich sport traci trochę ze swojej magii.

Na przykład Rishabh Pant ma piosenkę, która brzmi: „Wee’ve gooot Paaaant. Riiii-shabh Paaaant. Po prostu nie sądzę, że rozumiesz. Uderzył cię za szóstkę. Zaopiekuje się twoimi dziećmi. mam Riii-shabh Paaaaaant.” To bezwstydna kopia tego, którego Wrexham, walijski klub piłkarski należący do hollywoodzkich aktorów Ryana Reynoldsa i Roba McElhenneya, śpiewa serenadę swojemu napastnikowi nr 1 Paulowi Mullinowi. A najlepszy tekst pochodzi z rozmowy uchwyconej na mikrofonie w Australii.

W Lucknow przyłapali kapitana gospodarzy na płaczu. Źródłem złości KL Rahula – a tak naprawdę musiał chodzić tam i z powrotem po polu odbijania, aby się uspokoić, wciąż mamrocząc – była piłka punktowa w grze w przewadze.

Deepakowi Chaharowi udało się przemycić jednego ze swoich bramkarzy do bramkarza. Ale to było cholernie uderzające. Gdy punkt i trzecia część znajdują się wewnątrz okręgu, wystarczyłoby najmniejsze ugięcie. Rahul o tym wiedział. Dlatego też pozostał z nogami w pozycji przysiadu, czekając na idealny moment, aby włączyć nadgarstki do gry i przerzucić piłkę nad bramkarzem. Jego czas minął i nienawidził siebie za to.

Warto przeczytać!  Kryzys związany z kontuzjami Man Utd pogłębia się, gdy Erik ten Hag potwierdza potrójny cios po porażce Chelsea

Rahul niedawno ujawnił w podcaście ze swoim kolegą z drużyny R. Ashwinem, że finał Pucharu Świata żyje mu w głowie za darmo. Konkretnie decyzji, której nie był w stanie podjąć pod wpływem chwili. Powiedział, że nie jest pewien, czy powinien pokonać Mitchella Starca, kiedy wrócił do gry w kręgle po śmierci, czy też powinien był go wykończyć i szukać runów gdzie indziej. Żałował, że był w dwóch umysłach.

KL Rahul był agresorem w grze o przewagę przeciwko CSK Obrazy AFP/Getty

Pod koniec meczu przeciwko Chennai Super Kings Rahul uderzył Mustafizura Rahmana tak precyzyjnie między dwoma obrońcami na granicy spalonego, że żaden z nich nie wiedział, kto za to odpowiada. Sameer Rizvi został zredukowany do tego, że po prostu minął swojego kolegę z drużyny, gdy piłka uderzyła w płot, a kiedy to zrobił, na jego twarzy pojawiło się coś, co wyglądało prawie jak uśmiech, jakby doceniał umiejętności potrzebne do oddania dwóch pełnych… dorośli mężczyźni całkowicie obojętni. Rizvi i Rachin Ravindra mogli powstrzymać go przed wybiciem czterech, ale w tym momencie byli już tak blisko siebie, że każda próba nurkowania zakończyłaby się kolizją. Więc po prostu wycofali się. Pogodzili się z porażką.

Takie strzały są możliwe tylko przy czystym umyśle. Pojedynczy, zdeterminowany i skupiony umysł. Rahul w tym IPL wyglądał jak pałkarz, o jakim marzyły całe Indie. O ataku w grze w przewadze. Chętny do podjęcia większego ryzyka. Poruszanie się po zagięciu. Uderzenie w powietrze. I tak ogólnie, pamiętając, że a) ma błyskawiczne ręce, b) wielki kawałek wierzby i c) nie ma co się bać kępki białej skóry.

Warto przeczytać!  Wynik na żywo CSK vs RCB, IPL 2024: Dinesh Karthik i Anuj Rawat pokonują Bengaluru do 173/6 | Wiadomości krykieta

W szóstej rundzie Chahar miał nadzieję wykorzystać dwustopniowe narzucanie piłki, wbijając w nią piłkę, zwalniając tempo i utrzymując szeroką linię. To było wyzwanie dla pałkarza. I Rahul sprostał temu wyzwaniu znakomicie, bo zamiast szukać przekroczenia linii, mimo że w ten sposób łatwiej jest wygenerować siłę, trafił prosto w linię, co oznaczało, że zniweczył zagrożenie, przed którym stał. Nie zamierzał wychodzić, przeciągając go z nogi na nogę.

Teraz jedyne, co musiał zrobić, to utrzymać formę i nawiązać rozsądny kontakt, co wydaje się proste, ale w rzeczywistości takie nie jest. Wyczucie czasu. Balansować. Koordynacja ręka-oko. Wszystko musi być w porządku, aby przez szóstkę wyprowadzić krótką piłkę nad klatką piersiową. Zwłaszcza, że ​​można pracować z prędkością zaledwie 116 km/h. Zaraz po tym uderzeniu Rahul nie trafił w górne cięcie i krzyknął z frustracji. Miał już dziesięć z dwóch, ale wciąż szukał kolejnych granic. On się zmienił. W piątek w grze w przewadze trafił dwie szóstki. W 2023 roku przez cały sezon trafił dwie szóstki w grze w przewadze.

„Zawsze staram się ocenić sytuację i zobaczyć, co mogę zrobić najlepiej dla mojego zespołu” – powiedział Rahul podczas prezentacji, po zdobyciu swojej najszybszej pięćdziesiątki dla Lucknow Super Giants przy 31 dostawach. „A dzisiaj był kolejny taki dzień, w którym próbowałem i wyszło dobrze. Wiedziałem, że ze spinnerami Chennai będą próbowali nas zahamować i wywrzeć dużą presję po grze w przewadze, więc ważne było, abyśmy dobrze rozpoczęli Wybrałem osobę, którą moim zdaniem musiałem pokonać, i próbowałem to zrobić, ale dzisiaj się udało.”

Warto przeczytać!  Sunil Gavaskar rozstrzyga debatę Pant kontra Samson w meczu otwierającym T20WC Indii z Irlandią: Sanju znakomicie rozpoczął sezon IPL...”

Broniąc już wcześniej swojego konserwatyzmu, a nawet przyznając, że czasami ze względu na potrzeby swojej drużyny nie może grać tak, jak by chciał, Rahul zrzucił kajdany. W tym roku jego współczynnik trafień w grze w przewadze wynosi 154,08, co stanowi drugi wynik po jego wynikach z 2018 r. (157,57), a współczynnik piłek na granicę wynosi 4,26.

Ponieważ zbliżały się Mistrzostwa Świata T20, a reprezentacja narodowa była nastawiona na opcje z najwyższej półki, istniała szansa, że ​​spadnie w rankingu i będzie konkurować z innymi zawodnikami z numerami 4 i 5 w kraju. To zdrowa logika. Tyle że nie możesz grać dla jednej drużyny, myśląc o drugiej. Rahul prawdopodobnie ma już tego dość. Dość bycia w dwóch umysłach. Teraz po prostu reaguje na spadającą piłkę. Teraz po prostu gra w grę, którą kocha, najlepiej jak potrafi, aby nigdy więcej nie żałować.

Alagappan Muthu jest zastępcą redaktora w ESPNcricinfo


Źródło