Filmy

„Ludowy żart” i niebezpieczeństwa związane z igraniem z prawami autorskimi studia

  • 2 kwietnia, 2024
  • 8 min read
„Ludowy żart” i niebezpieczeństwa związane z igraniem z prawami autorskimi studia


Vera Drew nigdy nie otrzymała pisma o zaprzestaniu działalności. Chciałaby wyrazić się w tej kwestii bardzo jasno.

Drew wybrała się na Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Toronto w 2022 roku z nowo zdobytym paszportem w ręku, zaledwie pół godziny po ukończeniu ostatniej (przynajmniej tak jej się wydawało) wersji „The People’s Joker”. Ten chaotyczny, crowdsourcingowy film przekształcił najbardziej znanego nemezis Batmana w opowieść o transowym dojrzewaniu i reprezentował była to naturalna ewolucja Drew, mieszkającej w Los Angeles redaktorki telewizyjnej i scenarzystki alternatywnych komedii, takich jak Megan Amram, Tim i Eric oraz Sacha Baron Cohen.

„The People’s Joker”, w którym Drew zagrał główną rolę, był także reżyserem i współautorem scenariusza, był jednym z 10 tytułów, które miały pojawić się w sekcji Midnight Madness tego wybitnego festiwalu, obok „The Blackening” i „Weird: The Al Yankovic Story”. Każdy film ma spektakularną premierę o północy i kilka pokazów w ciągu dnia, większość z nich dla prasy i potencjalnych dystrybutorów.

Chyba, że ​​filmowiec otrzyma dzień wcześniej list od Warner Bros. Discovery. Czyli list nie zaprzestanie, ale to robi przekazać dezaprobatę dla konglomeratu multimedialnego posiadającego prawa do bohaterów filmu i ogromnego zespołu prawnego.

„Ten list był właściwie komplementem, ale wyrażał obawę, że film naruszył ich markę” – powiedziała Drew. „Byłem zdewastowany. Pomyślałem: „Nie, mam na to paszport!”. Zatrudniliśmy prawników!”

W rzeczywistości garstka prawników doradzała Drew pro bono, gdy pisała scenariusz z Bri LeRose. Kiedy jednak Peter Kuplowsky, programista Midnight Madness, zakochał się w filmie („Był punkowy, ekscytujący, transgresyjny i w pewnym sensie inspirujący”) i zaczął mocno lobbować, aby włączyć go do festiwalu, postawił jeden warunek. „Chcieliśmy, aby zespół prawny sprawdził jej projekt” – powiedział, po czym Drew zatrudnił kancelarię prawną Donaldson Callif Perez.

Seria negocjacji – niemal dosłownie 11-godzinnych negocjacji, biorąc pod uwagę planowaną godzinę rozpoczęcia – pomiędzy ekipą festiwalu a Warner Bros. Canada doprowadziła do kompromisu: przedstawienie może być kontynuowane. Raz. O północy. Potem pierwszy pokaz TIFF „People’s Joker” będzie jednocześnie ostatnim. (Rzeczka Warner Bros. Discovery odmówiła komentarza w sprawie tego artykułu.)

Z jednej strony zatopione pokazy były dla Drew błogosławieństwem. „Szczerze mówiąc, te pokazy prasowe trochę mnie wystraszyły” – powiedziała. „Potem mieliśmy zaplanowany cały festiwal, ale wróciłem i naprawdę musiałem zrobić pauzę i opracować strategię”.

Warto przeczytać!  Sanjay Leela Bhansali przyznaje swoim aktorom 500 rupii za każde świetne ujęcie; Jayati Bhatia zarobił 1500 rupii | Wiadomości z Bollywoodu

Tak rozpoczęło się kilka miesięcy ciszy, dopóki film nie zaczął wstępnie wystawiać głowy na kilka „tajnych pokazów”, a następnie na festiwale filmowe, napędzane kampanią #FreeThePeoplesJoker w mediach społecznościowych. Ta płochliwa otchłań wreszcie dobiegnie końca 5 kwietnia, pełne półtora roku po premierze filmu w Toronto, kiedy queercentryczny dystrybutor Altered Innocence wypuści „The People’s Joker”.

Frank Jaffe, właściciel Altered Innocence, powiedział, że otrzymał własną kopię tego samego listu z prośbą o zaprzestanie produkcji wkrótce po ogłoszeniu, że jego firma nabyła film. „Po prostu myślę, że chcieli więcej informacji” – powiedział. „Chcieli poznać zakres uwolnienia”.

Zakres ten obejmuje obecnie 76 kin i liczba ta wciąż rośnie. „W wielu małych społecznościach żyje wiele osób queer” – powiedział Jaffe – „i chcemy dotrzeć do jak największej liczby z nich”. Powiedział, że niewielki rozmiar firmy – jest jej jedynym pracownikiem zatrudnionym na pełen etat – sprawia, że ​​jest ona dość elastyczna, jeśli chodzi o skalowanie. Lub, jeśli Warner Bros. Discovery zdecyduje się zaangażować, znacznie zmniejszy skalę.

Jednak na obecnym etapie widzowie spoza kręgu festiwali filmowych wkrótce po raz pierwszy zobaczą zuchwały, kalejdoskopowy riff na temat legendy Batmana, który zawiera obrazy i wątki z pozornie każdej wersji Bruce’a Wayne’a i Arthura Flecka, znanego również jako Batman. i Jokera.

Najbardziej oczywistą inspiracją jest „Joker”, brutalny restart tej postaci Todda Phillipsa z 2019 roku. Drew pierwotnie planowała wykorzystać część swoich przerw w pracy związanych z alternatywną komedią spowodowaną przez Covid – „Ludzie tak naprawdę nie płacili mi wtedy za dodawanie dźwięków pierdnięć do ich programów” – ponownie montując film z 2019 roku na własny użytek przyjemność.

Po drodze jednak zauważyła różne podobieństwa między historią Batmana a jej pojawieniem się jako transpłciowej kobiety w często regresywnym świecie komedii. Inne wersje Zamaskowanego Krzyżowca stały się równie silnymi gwiazdami przewodnimi.

„Naprawdę uwielbiam Batmanów Joela Schumachera” – powiedział Drew, odnosząc się do często wyśmiewanych sequeli z lat 90., w których dodano sutki do kostiumów noszonych zarówno przez Vala Kilmera, jak i George’a Clooneya. „Wyglądają jak naprawdę duże, gejowskie i drogie filmy komiksowe. Złoczyńcy zakodowani w queer to właściwie mój ulubiony trop, a Joker zawsze był dla mnie naprawdę queerową postacią.

Warto przeczytać!  Kolekcja kasowa Bade Miyan Chote Miyan, dzień 4: krzyżówki filmowe Akshaya Kumara i Tigera Shroffa 40 funtów | Bollywood

I choć powiedziała, że ​​docenia to, co nazwała „niektórymi anarcholewicowymi przesłaniami” w „Jokerze”, Drew dostrzegła wartość kwestionowania obecnej monokultury komiksowej na bardziej podstawowym poziomie.

„Nigdy nie myślałam o tym w ten sposób: «Teraz kolej na dziewczyny!»” – powiedziała o swoim wysiłku. „To bardziej świadczy o tym, że cały czas musimy słyszeć, że te filmy to nasze współczesne mity. Myślę, że w dużej mierze to propaganda Marvela.

Być może Joker jest zadaniem DC Comics, a nie Marvela, ale obawa przed naruszeniem praw autorskich była nie mniej niepokojąca.

„Dokładnie zapoznałem się z prawem pod względem tego, co kwalifikuje się jako parodia, a czym w rzeczywistości jest dozwolony użytek” – powiedział Drew, odnosząc się do doktryny prawnej, która pozwala artystom na wykorzystywanie materiałów chronionych prawem autorskim bez pozwolenia i konsekwencji, w zależności od okoliczności. Na plakacie „People’s Joker” film nazywa się „Filmem dozwolonego użytku Very Drew”.

Rebecca Tushnet, profesor Harvard Law School i ekspertka w dziedzinie dozwolonego użytku, stwierdziła, że ​​dzieła artystyczne znajdują się na bezpieczniejszej podstawie prawnej, gdy komentują materiał oryginalny w sposób przekształcający.

„Uprzywilejowane użycie ma kluczowe znaczenie, ponieważ pozwala na interpretację” – powiedział Tushnet, który nie widział filmu, ale był skłonny omówić go w sposób abstrakcyjny. „Klasycznym przykładem jest parodia, ale nie musi ona być zabawna. Jeśli metafora, którą reprezentuje tutaj Joker, jest inną metaforą, wówczas może należeć do kategorii dozwolonego użytku przekształcającego”.

„Transformatywna” to mało powiedziane w stosunku do tego, co Drew i jej załoga – ponad 100 artystów współpracowało z nią wirtualnie podczas pandemii, większość z nich to trans i/lub queer – zrobili z uniwersum Batmana i dla niego, tworząc nowe filmy poklatkowe i Animowane sekwencje 2D oraz obrazy generowane komputerowo. Drew utrzymuje, że prawie nie przelatywali pod radarem.

„W pewnym sensie założyłem, że wszystko w porządku, ponieważ przez cały czas, gdy go kręciłem, nie miałem żadnych wieści od Warner Bros.” – powiedział Drew. „Przez kilka lat pracowałem w Adult Swim, którego właścicielem jest Warner Bros. Po każdym spotkaniu mówiłem: «Hej, żebyś wiedział, pracuję nad parodią Jokera!». I wszyscy zawsze mówili: „To brzmi niesamowicie!”

Warto przeczytać!  Daisy Ridley w „Młodej kobiecie i morzu”, John Boyega w „Nowych Gwiezdnych Wojnach”.

Nawet gdy Drew miał pewność, że większość „The People’s Joker” jest prawnie jasna, jeden aspekt pozostał niepokojący po nabyciu filmu przez Altered Innocence: ścieżka dźwiękowa, do której Drew zamówił covery i parodie muzyki inspirowanej „Batmanem”. przez takich jak Prince i Seal.

Jednak zapewnienie zezwoleń na te wersje to już inna historia. „Mieliśmy budżet, ale każdy wydawca muzyczny obawiał się, że nie chce zepsuć łodzi Warner Bros.” – powiedział Drew.

Justin Krol i Quinn Scharber skomponowali już dużą część ścieżki dźwiękowej do filmu, co Krol określił jako „ukłon w stronę różnych epok Batmana”. Drew przywołał ich z powrotem, aby skierować te trafne muzyczne wskazówki nieco dalej od miejsca.

„Zamiast tworzyć podobne brzmienie” – Krol powiedział o nowym materiale, „przyszliśmy z perspektywy, że robimy przedłużenie tego świata”.

Nawet te poprawki w ścieżce dźwiękowej w ostatniej chwili nie wystarczyły, aby uniknąć uwagi strażników królestwa Batmana. „Czułem się dokładnie tak samo, jak Vera” – powiedział Jaffe, właściciel Altered Innocence, o tym, jak sam usłyszał od Warner Bros. Discovery. „Otrzymanie listu od firmy zatrudniającej mnóstwo prawników jest bardzo onieśmielające.

Jaffe powiedział, że pamiętał również o tym, aby nie antagonizować firmy, gdy jej kontynuacja „Jokera” zatytułowana „Joker: Folie à Deux” miała ukazać się w październiku.

„Oczywiście, gdyby „Joker 2” miał premierę w kwietniu, prawdopodobnie nie chcielibyśmy wypuszczać naszego w kwietniu” – powiedział. „Nie chcieliśmy być agresywni. Każdy powinien mieć przestrzeń do zabawy.”

Drew chciał także zobaczyć trochę odstępu pomiędzy dwoma otwarciami „Jokera”, choćby po to, aby uniknąć nieporozumień. Powiedziała też, że sympatyzuje z Warner Bros. Discovery i innymi korporacyjnymi megalitami.

„Rozumiem, dlaczego konglomeraty medialne chcą chronić swoją markę” – powiedziała. „Prawdopodobnie nigdy nie dadzą nam swojej pieczęci aprobaty i nie winię ich. Ale na każdym festiwalu miałem wrażenie, że podszedł do mnie jakiś prawnik i powiedział: „Tak, myślę, że wszystko w porządku”.


Źródło