Ludzie na całym świecie domagają się adopcji Ayi, osieroconego dziecka urodzonego w gruzach trzęsienia ziemi w Turcji i Syrii
-
Ludzie w mediach społecznościowych domagają się adopcji syryjskiego dziecka, które urodziło się pod gruzami po trzęsieniu ziemi.
-
Dziecko o imieniu Aya lub „znak od Boga” znajduje się pod opieką personelu szpitala w mieście Afrin.
-
Aya jest jedyną ocalałą osobą ze swojej najbliższej rodziny. Jej rodzice i rodzeństwo zginęli w trzęsieniu ziemi.
Ludzie na Twitterze domagają się adopcji syryjskiego dziecka osieroconego podczas trzęsienia ziemi w Turcji i Syrii, które trafiło na pierwsze strony gazet w tym tygodniu po tym, jak urodziło się w gruzach jej zawalonego domu.
Aja, arabski dla „znaku od Boga”, jest jedyną osobą z najbliższej rodziny. W poniedziałek została wydobyta z gruzów swojego domu.
Jej rodzice i czwórka rodzeństwa zginęli w trzęsieniu ziemi o sile 7,8 stopnia w skali Richtera, które nawiedziło Turcję w poniedziałek o 4:17 czasu lokalnego. Dom rodziny w Jenderis, mieście w pobliżu Aleppo, został zniszczony podczas trzęsienia ziemi, jak podaje Associated Press.
Wirusowe wideo na Twitterze pokazuje Ayę wyciąganą spod gruzów. W klipie widać mężczyznę wybiegającego z wraku, niosącego pokryte kurzem dziecko, z pępowiną wciąż zwisającą z jej brzucha.
W mediach społecznościowych pojawiło się poparcie dla Ayi.
„Chcę adoptować to dziecko. Dałbym jej kochający dom. Będzie miała dwoje dziadków i kuzynów w każdym wieku. Moja rodzina byłaby kompletna” tweetował jeden użytkownik Twittera.
„Jestem za daleko, ale adoptowałbym to dziecko i zapewnił szczęśliwe i spokojne życie” napisał inny użytkownik Twittera komentujący wideo z Ayą.
Dziesiątki osób kontaktuje się z lekarzem Ayi, oferując jej adopcję
Kiedy Aya została znaleziona, nadal była przywiązana pępowiną do swojej matki, Afraa Abu Hadiya. Obecnie przebywa w szpitalu w pobliskim mieście Afrin, a według BBC opiekuje się nią kierownik szpitala Khalid Attiah i jego żona.
Według BBC karmi ją piersią żona Attiah, która ma własne czteromiesięczne dziecko. Attiah powiedział mediom, że otrzymał dziesiątki telefonów z całego świata od osób oferujących adopcję Ayi. Powiedział, że nie planuje oddawać jej do adopcji.
„Do czasu powrotu jej odległej rodziny traktuję ją jak jedną ze swoich” – powiedział BBC.
Kiedy dziecko przybyło do szpitala, było w „złym stanie” – powiedział AP Hani Maarouf, jeden z opiekujących się nią pediatrów. Temperatura jej ciała spadła do 95 stopni i miała duży siniak na plecach, powiedział mediom.
„Gdyby dziewczyna została pozostawiona na godzinę dłużej, umarłaby” – powiedział AP Maarouf. Dodał, że stan dziecka jest już stabilny.
Wujek Ayi, Salah al-Badran, powiedział AP, że przyjmie ją, gdy zostanie wypisana ze szpitala.
Według AP liczba ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi, które nawiedziło północną Syrię i południowo-wschodnią Turcję, przekroczyła 20 tys.
Mroźne warunki i wstrząsy wtórne utrudniły poszukiwania i ratownictwo.
„Z każdą mijającą minutą, każdą godziną szanse na odnalezienie żywych ocalałych maleją” – powiedział dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia Tedros Adhanom Ghebreyesus. powiedział we wtorek.
Przeczytaj oryginalny artykuł na Insider