Rozrywka

„Ludzie tego nie zrozumieli” — mówi Jeff Bridges — The Hollywood Reporter

  • 2 marca, 2023
  • 4 min read
„Ludzie tego nie zrozumieli” — mówi Jeff Bridges — The Hollywood Reporter


Dwadzieścia pięć lat temu, Wielki Lebowski wdarł się do kin jak chwast na pustej ulicy.

Publiczność krajowa ledwo się pojawiła, a komediowa opowieść detektywistyczna zarobiła tylko 18 milionów dolarów. Widzowie przyznali mu ocenę B CinemaScore. Krytycy powąchali, że nie było to tak dobre, jak ostatnie wydawnictwo Joela i Ethana Coenów, nagrodzone Oscarem Fargo.

Ale to była tylko ich opinia, człowieku.

„Myślałem, że to będzie wielki hit” — mówi gwiazdor Jeff Bridges THRa także udostępnił kilka swoich osobistych zdjęć zza kulis planu filmowego, z których wiele ukazało się w jego książce z 2003 roku, Kino. „Byłam zaskoczona, kiedy nie spotkało się to z dużym uznaniem. Ludzie tego nie zrozumieli, czy coś.

Sam Elliott i Jeff Bridges na planie Wielki Lebowski

Dzięki uprzejmości © Jeff Bridges/ Jeff Bridges Photography Archive

Zbliżając się do końca fali kina niezależnego, Łebowski wyróżniał się spośród dziwacznych, żartobliwych dramatów kryminalnych dekady dzięki powieści detektywistycznej, która wywróciła do góry nogami wszystkie tropy LA noir. Jego splątana tajemnica — luźno inspirowana tajemnicą Raymonda Chandlera Wielki Sen — nie miało większego znaczenia. Jego kudłaty ćpun, „The Dude” Bridgesa, skupiał się głównie na odzyskaniu swojego dywanu. Kiedy postacie wyciągały broń, celowo sprawiano, że wyglądały śmiesznie, a nie jak u Tarantino.

Warto przeczytać!  Ben Affleck wysadza drugą bombę kasową w ciągu 2 miesięcy, gdy matka thrillera Netflix, żony Jennifer Lopez, otrzymuje letnią odpowiedź

„Było coś pociągającego w tym, że główny bohater nie był prywatnym detektywem, ale zwykłym ćpunem, który intuicyjnie odkrywał tajniki skomplikowanej intrygi” — powiedział kiedyś Ethan Coen.

Kiedy po raz pierwszy przeczytał scenariusz, Bridges wspomina swoje zdziwienie, jak dobrze ustosunkował się do tej postaci. „Moje pierwsze wrażenie było takie, że to świetny scenariusz, a nigdy wcześniej nie robiłem czegoś podobnego” — mówi. „Myślałem, że bracia musieli mnie szpiegować, kiedy byłem w szkole średniej”. Połowa ubrań Kolesia pochodziła z własnej garderoby Bridgesa.

Tara Reid na planie Wielki Lebowski

Dzięki uprzejmości © Jeff Bridges/ Jeff Bridges Photography Archive

To powiedziawszy, Bridges był trochę zaniepokojony graniem „tego wielkiego ćpuna”. „Moje córki miały kilka lat i martwiłem się, że dam zły przykład” — mówi. „Będąc dzieckiem celebryty, wiem, jak to jest dla dziecka”.

Niezwykle imponująca obsada drugoplanowa, w skład której wchodzili John Goodman, Julianne Moore, Sam Elliott, Steve Buscemi, John Turturro, Tara Reid i Philip Seymour Hoffman. Podczas gdy dialogi w filmie mogą brzmieć, jakby były wynikiem improwizacji, Bridges mówi, że aktorzy bardzo trzymali się scenariusza Coenów.

John Goodman na planie Wielki Lebowski

Dzięki uprzejmości © Jeff Bridges/ Jeff Bridges Photography Archive

„Pamiętam, jak John i ja martwiliśmy się, gdzie jest każdy „mężczyzna”, gdzie jest każdy „kurwa” — była w tym muzyka i chcieliśmy się upewnić, że trafimy we wszystkie nuty” — mówi Bridges.

Warto przeczytać!  Co NYC Paparazzi powiedzieli o pościgu samochodowym Meghan i Harry'ego

To powiedziawszy, chociaż nie może na to przysiąc, podejrzewa, że ​​zniewaga Kolesia „ludzkiego parakwatu” „mogła właśnie wyskoczyć z moich ust”.

Powstały film działał w swoim własnym, zachwycającym klimacie i stopniowo zdobywał coraz więcej fanów dzięki pokazom o północy, telewizji kablowej i domowym wideo. Niejeden krytyk zmienił zdanie na ten temat, a Roger Ebert poprawił swoją recenzję w 2010 roku z trzech do czterech (z czterech) gwiazdek.

Bracia Coen, Joel (po lewej) i Ethan

Dzięki uprzejmości © Jeff Bridges/ Jeff Bridges Photography Archive

Superfani (zwani „Wyczynowcami”) biorą udział w corocznym Lebowski Fest od 2002 roku, a film zainspirował nawet religię (dudeizm). Turturro zrobił nieoficjalny spinoff, Rolki Jezusaw 2020 r.

Film był również niezawodnym generatorem przychodów dla swojego studia. Według Universal, tylko w ciągu ostatnich pięciu lat widziałem Łebowski przewyższył swoją pierwotną premierę krajową pod względem przychodów z oglądania w domu (łącznie zarobił ponad 100 milionów dolarów).

Dla jego wielbicieli i dla samego Bridgesa jest w tym filmie coś, co… cóż… trwa.

„Cieszę się, że zagram w tym filmie” — mówi Bridges. „Właściwie to wszystko wykopałem, człowieku. Jest pewien aspekt Kolesia, do którego aspirowałem — jest autentyczny, prawda? Jest jaki jest i o to chodzi. Jest cudownym kotem”.

Julianne Moore na planie Wielki Lebowski

Dzięki uprzejmości © Jeff Bridges/ Jeff Bridges Photography Archive

Wersja tej historii pojawiła się po raz pierwszy w numerze magazynu The Hollywood Reporter z 1 marca. Kliknij tutaj, aby subskrybować.

Warto przeczytać!  Dead & Company kończy ostatnią trasę koncertową w San Francisco


Źródło