Filmy

Lupita Nyong’o i Alex Wolff wspominają prace nad „Us”, „Hereditary” i „A Quiet Place”

  • 27 czerwca, 2024
  • 8 min read
Lupita Nyong’o i Alex Wolff wspominają prace nad „Us”, „Hereditary” i „A Quiet Place”


Lupita Nyong’o widziała film z 1982 roku Hałaśliwy i złośliwy duchjak sama mówi, „znacznie wcześniej, niż powinnam”, mniej więcej w wieku 5 lat. „To mnie przeraziło” – mówi zdobywczyni Oscara Rozrywka tygodnik„ale zasiało we mnie również takie maniakalne ziarno. Naprawdę uwielbiam straszyć ludzi. Myślę, że to potężna rzecz, którą można robić”.

Alex Wolff, partner Nyong’o w Ciche miejsce: dzień pierwszyzgadza się. „Filmy nie zawsze dają ci możliwość eksploracji operowej natury naprawdę traumatycznych rzeczy, które istnieją w prawdziwym życiu” — mówi. „Zawsze czułem, że mam emocje, które są duże, czasami głębokie, a czasami niepokojące. Myślę, że wszyscy je mamy. Horror jest świetnym miejscem, aby to umieścić. To rodzaj terapii traumy”.

Duet dał horrorowi jedne z najbardziej imponujących kreacji w dotychczasowej historii: Nyong’o w podwójnej roli Adelaide Wilson i jej tragiczny, przerażający sobowtór Red w filmie Jordana Peele’a Nas (2019) oraz Wolff jako Peter Graham, którego rodzina jest dręczona przez demoniczną istotę w filmie Ari Astera Dziedziczny (2018). Teraz łączą siły w kolejnym horrorze w ramach Proszę o ciszę universe (premiera w ten weekend) gwiazdy powracają do swoich poprzednich dokonań w tym gatunku i rozmawiają o stanie horroru.

Warto przeczytać!  Parineeti Chopra dedykuje fanom emocjonalną notatkę po otrzymaniu pochwał dla Amara Singha Chamkili: „Tak, wróciłem” | Bollywood

Podczas wzajemnego oglądania filmów

Alex Wolff jako Reuben i Lupita Nyong’o jako Sam w filmie „Ciche miejsce: dzień pierwszy”.

Paramount Pictures


ALEKS WOLFF: Uważam, że jej występ w Nas to jeden z bardziej niepokojących występów w jakimkolwiek filmie. Jest to tak niepokojące nie tylko dlatego, że jest przerażające, ale w istocie zrobiła to, co horror robi w najlepszym wydaniu: odzwierciedliła dwie strony ludzi, światło i ciemność. To niebezpieczna droga pod względem emocjonalnym, a ona zrobiła to w najpiękniejszy i najbardziej elegancki sposób. To ten, który utkwił we mnie i sprawił, że zrobiło mi się niedobrze – i sprawił, że bałem się ciebie.

LUPITA NYONG’O: Byłem pod ogromnym wrażeniem jego występu w [Hereditary]. To było przerażające. I fakt, że wygląda…

WOLFF: Taki przystojny?

NYONG’O: Tak, byłeś przystojny i sprawiałeś kłopoty.

WOLFF: Kłopoty, ale przede wszystkim przystojny.

NYONG’O: Myślę, że chcesz robić coś więcej niż być przystojnym. To było coś więcej. To był wciągający film. On zmienia się w każdym filmie, który robi, wygląda i czuje się zupełnie inaczej. Widziałem go w tym, widziałem go w Świniai nie wiedziałem, że to ta sama osoba. A potem tutaj, w Ciche miejsce: dzień pierwszyponownie jest aktorem bardzo transformującym.

WOLFF: Kochamy się. To nasz pierwszy wspólny wywiad, więc jesteśmy bardzo podekscytowani.

Chcesz więcej wiadomości filmowych? Zapisać się do Rozrywka tygodnikBezpłatny newsletter zawierający najnowsze zwiastuny, wywiady z gwiazdami, recenzje filmów i wiele więcej.

O nagrodach szum wokół ich horrorów

Alex Wolff i Lupita Nyong’o w filmie „Ciche miejsce: Dzień pierwszy”.

Najważniejsze zdjęcia


NYONG’O: Stało się to dość wcześnie w mojej karierze, zanim mogłem sobie tego życzyć [with 12 Years a Slave]. Przyjąłem ten moment i nadal go przyjmuję, ale nigdy nie chcę pracować na uznanie w ten sposób. Tak łatwo się rozczarować. Nie ma sposobu, aby przewidzieć, kiedy i jak to się stanie. Więc kiedy ta gadanina [for Us] zaczęło, trudno też zignorować lub uniknąć. Słyszałem to, ale starałem się nie zwracać na to uwagi, bo chcieć takiego poziomu uznania za każdą rolę, którą gram, oznacza zbyt często głębokie rozczarowanie.

WOLFF: Choć na to zasługuje! Naprawdę wierzę, że za każdym razem, gdy widzę w czymś Lupitę, po prostu mówię: „Jest to jej najlepsze dzieło.” Czujesz, że masz prawdziwy wykładniczy wzrost w każdym pojedynczym występie.

NYONG’O: Dziękuję. To jest nagroda. Ile razy ludzie mówili mi: „Powinieneś był za to zdobyć Oscara”, to właśnie jest ta nagroda i fakt, że ona rezonuje. Ostatecznie nie sądzę, abyśmy trzymali się filmów, które zdobyły najwięcej nagród. Trzymamy się filmów, które nas najbardziej poruszyły. Czuję się bardzo, bardzo komplementowany i szczęśliwy, gdy ludzie mówią mi, że moja praca nadal im się podoba. Co z tobą?

WOLFF: Jest takie trofeum bowlingowe, które widziałem w mojej lokalnej kręgielni, na które polowałem od sześciu lat, czy coś koło tego. Więc naprawdę chciałbym dostać to trofeum bowlingowe.

Na scenie kolacji w Hereditary

Alex Wolff jako Peter Graham w filmie „Dziedzictwo”.

A24


WOLFF: Wszystko sprowadza się do Ariego i wspaniałych aktorów, z którymi pracowałem [Toni Collette, Gabriel Byrne]. Ari jest naprawdę jednym z najwspanialszych reżyserów wszechczasów, podobnie jak Michael Sarnoski [of A Quiet Place: Day One and Pig]. Ale Ari zrobił fajną rzecz, w której kręcił dwiema kamerami jednocześnie. Właściwie nie przeprowadził zbyt wielu prób do naprawdę emocjonujących scen. Zrobił wiele prób, ale jeśli chodzi o emocje, zaufał nam. To odważne, jak na debiutującego reżysera. Po prostu nałożył na nas kamery i pozwolił, żeby to się rozeszło. Nigdy nie zapomnę zaufania, jakim mnie obdarzył. To niezwykły człowiek, niezwykły reżyser.

Na scenie w salonie Us Tethered-Wilsons

Lupita Nyong’o jako Red w filmie „Nas”.

uniwersalny


NYNGO: Szczerze mówiąc, nie pamiętam nawet, w jakiej kolejności kręciliśmy, ponieważ czasami byłam na planie jako Adelaide, a następnego dnia jako Red. Czasami robiłam obie te rzeczy. Dla mnie ten film był jak równanie matematyczne, które musiałam rozgryźć, ponieważ grałam te dwie postacie, które są ze sobą nierozerwalnie powiązane i są przeciwieństwami. Myślisz, że są jedną rzeczą, a potem odkrywasz, że są czymś innym, więc musiałam nałożyć na siebie dwie prawdy — kłamstwo, które mówią, i prawdę pod spodem — tak, aby nadawał się do wielokrotnego oglądania, abyś mogła zobaczyć wskazówki za drugim razem, że Red jest Adelaide, a Adelaide jest Red. Pamiętam, że bardzo mało grałam Red, kiedy doszliśmy do tej sceny. To miał być prawdziwy test, czy dam radę oddać głos, czy będę tak groźna, jak sobie ją wyobrażałam w swojej głowie i jak Jordan chciała, żeby była. Pamiętam, jak wchodziłam na plan jako Red i jak energia wokół mnie się zmieniała. To było tak odurzające.

WOLFF: Do którego z nich dwojga jesteś bardziej podobny?

NYNGO: Och, jeśli to powiem, będę musiał się ukrywać na zawsze. [Laughs] Ale kocham to, że mogę grać na tej dualności, ponieważ myślę, że ona istnieje w każdym z nas.

O Johnie Krasińskim pragnącym dotyku Świni w Cichym miejscu: Dzień pierwszy

Alex Wolff, Lupita Nyong’o, producent John Krasinski i reżyser Michael Sarnoski za kulisami filmu „Ciche miejsce: Dzień pierwszy”.

Najważniejsze zdjęcia


WOLFF: Chyba Jestem the Świnia dotykać! [Wolff appeared opposite Nicolas Cage in director Michael Sarnoski’s 2021 indie film.] Wrzucił mnie tam.

NYNGO: Jesteś podstawą jego pracy.

WOLFF: Powiedziałem: „Więc muszę zagrać w twoim następnym filmie, inaczej to będzie pech”.

NYONG’O: Ten Świnia dotykiem dla mnie byłoby to, że Michael ma taki sposób opowiadania intensywnej i surowej historii z czułością. I jest czystość ducha w sercu jego opowieści, która jest przekonująca i łatwa do zrozumienia. On również naprawdę uwielbia mieć zwierzęta w swoich filmach i sprawiać, że robią niemożliwe rzeczy. I uwielbiam to, że w sercu obu jego filmów jest prosta misja. W Świnia, to jest: „Odzyskaj moją świnię!” I w Ciche miejsce: dzień pierwszyto znaczy: „Kup pizzę!”

WOLFF: I dodaje ciepła. Mam wrażenie, że tego brakuje w filmach. Albo rzeczy są sacharyną, albo są po prostu zimne i usunięte. To naprawdę wyjątkowe mieć kogoś, kto sprawia, że ​​wszystko jest naprawdę ekscytujące, ekscytujące i mroczne, i podejmuje ryzyko, ale ma też serce i wrażliwość.

Ciche miejsce: dzień pierwszy w kinach od piątku.

Wywiad ten został zredagowany i skondensowany dla przejrzystości i zwięzłości.


Źródło