Filmy

Lupita Nyong’o o tym, jak przezwyciężyła trwający całe życie strach w filmie „Ciche miejsce: dzień pierwszy”

  • 25 czerwca, 2024
  • 4 min read
Lupita Nyong’o o tym, jak przezwyciężyła trwający całe życie strach w filmie „Ciche miejsce: dzień pierwszy”


Zdobywczyni Oscara Lupita Nyong’o, znana z wszechstronnych ról w filmach „12 Years a Slave”, „Black Panther” i „My”, w swoim najnowszym filmie podejmuje dwa wyjątkowe wyzwania: „Ciche miejsce: dzień pierwszy”, prequel popularnej serii „Ciche miejsce”: aktorstwo bez słów i praca u boku kotów.

W „Cichym miejscu: dzień pierwszy” grana przez Nyong’o Samira wraca do rodzinnego miasta z nadzieją na kawałek pizzy ze swojego ulubionego lokalu. Zamiast tego znajduje się w wstrząsającej próbie, która może być jej ostatnim dniem na Ziemi. W towarzystwie niemal obcego Erica (w tej roli Joseph Quinn) i jej kota Froda Samira wyrusza w podróż podczas inwazji obcych w niebezpiecznym krajobrazie pełnym płonących budynków, zalanych stacji metra i wraków samochodów.

Terapia kotem

Przed przyjęciem tej roli Nyong’o zawsze uważał koty za trudne i panicznie się ich bał, unikając przebywania z jednym z nich w tym samym pomieszczeniu. Uważała koty za podejrzane i nawet zasugerowała wykorzystanie innego zwierzęcia, na przykład pancernika. Aby przezwyciężyć strach, Nyong’o przeszła terapię z udziałem kotów.

„Zatrudnili kogoś, kto przyniósł koty do mojego domu, a pierwszego dnia po prostu wypuścili koty w mojej obecności” – powiedziała. „Stałam po drugiej stronie pokoju i zadawałam pytania, dlaczego robią to, co robią”.

Nyong’o nie tylko mogła współpracować ze swoją kocią koleżanką, ale powiedziała, że ​​zakochała się w nich podczas kręcenia filmu i w zeszłym roku adoptowała pomarańczowego pręgowanego kota o imieniu „Yo-Yo”.


Cisza przetrwania

W prequelu, który ukaże się w piątek, cisza jest kluczem do przetrwania w obliczu inwazji obcych. Nyong’o, zaznajomiona z dwoma pierwszymi filmami, przyznała, że ​​zbyt się bała, żeby obejrzeć je w kinie. Dołączyła do franczyzy podekscytowana możliwością wzięcia udziału w wciągających doświadczeniach, jakie film zapewnia widzom, i stwierdziła, że ​​proces aktorski jest dla niej całkiem wyzwalający. Jako aktorka powiedziała, że ​​często szuka tego, co dzieje się między wierszami, aby ożywić scenariusz.

„Więc kiedy pozbędziesz się słów, pozostanie Ci coś bardziej pierwotnego, bardziej bezpośredniego. Musisz być bardzo obecny ze swoimi partnerami, aby dokładnie wiedzieć, co się dzieje” – powiedziała.

Omawiając chemię na ekranie z drugą gwiazdą Józefa Quinna, Nyong’o zauważył ich niewymagającą wysiłku więź. „Tak naprawdę poznaliśmy się dopiero, gdy pracowaliśmy nad tym filmem, ale wzbudziło w nas zaufanie, ponieważ mamy tę samą etykę pracy” – powiedziała. „Jest bardzo otwarty”.

Nyong’o ma nadzieję, że widzowie usłyszą poruszany w filmie motyw spotkań i tworzenia więzi z nieznajomymi. „W tym filmie są to zupełnie nieznajomi sobie ludzie i to, co ich łączy” – powiedziała.

Zastanawiając się nad swoją karierą, Nyong’o wyraziła wdzięczność za uznanie za zdobywczynię Oscara. „Kiedyś mnie to rozśmieszało. Za każdym razem, gdy to słyszałam na początku, bardzo mnie łaskotało. Teraz jest ciepło. To ciepłe uczucie, że coś osiągnęłam” – powiedziała.

„Ciche miejsce: dzień pierwszy” będzie można zobaczyć w kinach już w najbliższy piątek. Dystrybucją filmu jest Paramount Pictures, oddział Paramount Global.


Źródło

Warto przeczytać!  Nowa grafika fanów Supermana w stylu retro otrzymuje akceptację inżyniera DCU