Rozrywka

„M3GAN” to ikona i przestroga przed kulturą technologiczną

  • 11 stycznia, 2023
  • 10 min read
„M3GAN” to ikona i przestroga przed kulturą technologiczną


Z jej silikonową twarzą Play Doh-y, bezdusznym bocznym okiem i wyczuciem mody, internet całkowicie go stracił, gdy M3GAN pojawiła się na scenie w październiku ubiegłego roku. Mogła upuszczać cudownie podejrzane jednolinijki i denerwujące tańce TikTok równie bezbłędnie, jak potrafiła polować na swoje ofiary na czworakach. Była gwiazdą.

Rozreklamowana i doceniona przez krytyków komedia science-fiction „M3GAN” odbiła się szerokim echem wśród widzów swoim sceptycyzmem wobec technologii, ale to nie powstrzymało reżysera Gerarda Johnstone’a przed sprawdzaniem telefonu co kilka minut, kiedy zwiastun został opublikowany po raz pierwszy. Szybciej niż możesz powiedzieć „To jest część, w której biegasz”, „M3GAN” zgromadził entuzjastyczny fandom, zrodził niezliczone memy i zyskał podziw celebrytów dzięki ikonie przeciągania Trixie Mattel do rapera Ogier Megan Thee. Pojawiła się na okładce tegorocznego wydania Fangorii, zwaśniony z Chuckym na Twitterze i ogłosiła, że ​​jest ikoną queer i złą lalką pokolenia.

„W ogóle się tego nie spodziewałem” — powiedział ostatnio Johnstone SFGATE przez Zoom. „Zawsze spodziewasz się najgorszego… że spędzisz tyle czasu i pieniędzy, a zwiastun wyjdzie i to tak, jakbyś słyszał spadającą szpilkę”.

Warto przeczytać!  Największe jak dotąd rewelacje ze wspomnień Pameli Anderson

Biorąc to pod uwagę, reżyser pomyślał, że idealnie byłoby przekazać przesłanie o chaotycznym świecie, w którym żyjemy, nie traktując filmu zbyt poważnie i dobrze się nim bawiąc. „Pozwól temu robotowi zjechać z torów i biegać swobodnie. Ponieważ myślę, że to najlepszy sposób na przekazanie tych alegorii o tym, gdzie jesteśmy” – powiedział Johnstone.

I zadziałało.

Film o sztucznie inteligentnej zabawce, która staje się samoświadoma i wykracza daleko poza obowiązki zakodowane dla niej przez inżyniera robotyki Gemmę (Allison Williams z „Get Out” i „Girls”) miał swoją premierę w kinach w weekend i zarobił 30,2 miliona dolarów. debiut, znacznie przekraczając 12-milionowy budżet. Ma certyfikowaną świeżą ocenę 94% na Rotten Tomatoes — New York Times nazwał ją „niedorzeczną” i „nieodpartą”, podczas gdy AV Club opisał ją jako „ewidentnie głupią i samoświadomą”, wychwalając M3GAN jako „błyskawiczną ikonę. ” Podobno trwają już prace nad kontynuacją i trudno byłoby mi uwierzyć, że nasz antybohater wielkości kufla nie będzie miał własnego miejsca na Halloween Horror Nights w Universal Studios jeszcze w tym roku.

Warto przeczytać!  Katastrofalny festiwal muzyczny Bamboozle z udziałem Limp Bizkit imploduje tydzień

W filmie Gemma pracuje dla Funki, rywala Hasbro, który produkuje linię zabawek o nazwie PurrPetual Petz (pomyśl o FurReal Friends, ale z większą ilością żartów o pierdnięciu). Kiedy inny producent zabawek zdziera koncepcję i sprzedaje prawie identyczną lalkę za połowę ceny, dyrektor generalny Funki (Ronny Chieng z „Bajecznie bogatych Azjatów”) desperacko stara się podciąć konkurencję i sprzedać jeszcze tańszy model Petza.

Gemma ma inne plany. Po tym, jak jej siostra i szwagier zginęli w tragicznym wypadku samochodowym w drodze na narty, ich 8-letnia córka Cady (Violet McGraw z „Nawiedzonego domu na wzgórzu”) zostaje pod jej opieką. Chociaż geniusz Gemmy jest oczywisty, jeśli chodzi o opracowywanie nowych zabawek, nie ma pojęcia o byciu opiekunem i stara się nawiązać więź ze swoją siostrzenicą.

Wejdź do tajnego projektu Gemmy — generatywnego androida Model 3, w skrócie M3GAN. Potrafi chodzić jak człowiek, mówić jak człowiek, tworzyć realistyczne akwarele, zapisywać wspomnienia, a nawet identyfikować różnice w nauce u dzieci. Kiedy Cady po raz pierwszy spotyka M3GAN, od razu się polubili — to pierwszy raz, kiedy dziecko otworzyło się przed kimkolwiek od czasu utraty rodziców. Ale wraz z postępem technologii M3GAN odwraca się od przyziemnych zadań, takich jak przypominanie Cady o skorzystaniu z kolejki górskiej, a sprawy przybierają śmiertelny obrót w jej misji, aby za wszelką cenę chronić dzieciaka przed niebezpieczeństwem – i być prawdziwym przyjacielem do końca.

Warto przeczytać!  Horoskop na dziś: prognoza astrologiczna na 7 maja 2024 r. | Astrologia

„M3GAN” wydaje się być filmem gotowym na grudniową premierę, stając się kolejną przestrogą o niebezpieczeństwach konsumpcjonizmu a la „Gremlins” i istotną częścią kanonu świątecznego horroru. Ale Johnstone (który zadebiutował jako reżyser thrillerem komediowym „Housebound” w 2014 roku) chciał poszerzyć ambicje swojego filmu.

„Kiedy scenariusz przyszedł do mnie, byłem wtedy świeżo upieczonym rodzicem i pomyślałem sobie, kurcze, to wszystko, z czym mam teraz do czynienia, jeśli chodzi o obawy społeczne związane z technologią, – powiedział Johnston. „Nie możesz iść do sklepu i kupić fajnej zabawki dla dziecka bez konieczności podłączenia go do urządzenia z systemem iOS lub Android. To od razu rodzi tyle pytań”.

Reżyser Gerard Johnstone na planie "M3GAN."

Reżyser Gerard Johnstone na planie „M3GAN”.

Geoffrey Zdjęcia krótkometrażowe/uniwersalne

Premiera filmu zbiegła się w czasie z niedawnym wzrostem wykorzystania grafiki i chatbotów opartych na sztucznej inteligencji, takich jak OpenAI z siedzibą w San Francisco, które opracowało generator obrazów DALL-E, a także aplikacje takie jak Replika, które pozwalają użytkownikowi mieć rozmowa z wirtualnym towarzyszem. Johnstone powiedział, że takie modele uczenia się nie były powszechnie znane, kiedy zaczynał pracę nad „M3GAN”, ale w coraz większym stopniu odgrywały rolę w kręceniu filmu.

„Wtedy był to głównie problem rodziców, którzy rzucali dzieciom iPhone’y i iPady i nazywali to dniem” – powiedział ze śmiechem. „Wszyscy byli przyklejeni do swoich telefonów… jak to było żyć w odcinku „Czarnego lustra”, kiedy nawet nie mogliśmy tego zobaczyć”.

W przypadku „M3GAN” Johnstone zwrócił się do OpenAI na wczesnych etapach (firma została założona w 2015 r.), aby lepiej zrozumieć, jak działa ta technologia. Zwrócił się również do Pietera Abbeela, profesora na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley i dyrektora Berkeley Robot Learning Lab, oraz Alexa Kauffmanna, kierownika projektu technicznego w laboratorium zaawansowanych technologii i projektów Google.

“[Kauffmann] naprawdę pomogło nam zrozumieć, jak działa mózg komputera” — powiedział Johnstone. „Rozmowy z nim były naprawdę pouczające, ponieważ zacząłem zdawać sobie sprawę, że nawet jeśli komputer nie jest samoświadomy, jego zachowania i możliwości są wystarczające, że jeśli zdecyduje się po prostu zrobić to, co zamierza zrobić… to było wystarczająco przerażające na własny.”

M3GAN jest przedstawiana przez Amie Donald i Jennę Davis.

M3GAN jest przedstawiana przez Amie Donald i Jennę Davis.

Geoffrey Zdjęcia krótkometrażowe/uniwersalne

Sama M3GAN jest zachwycająca. Z pozoru jest jak lalka American Girl stworzona z instynktem zabijania elity komandosów z „Small Soldiers” Joe Dantego albo jak Talking Tina z „The Twilight Zone” mogłaby zaśpiewać „Titanium” Sii i Davida Guetty. Ożywienie robota na dużym ekranie wymagało dwóch aktorów (12-letnia tancerka Amie Donald była jej zastępczynią fizyczną, a Jenna Davis zapewniła jej głos) oraz połączenia animatroniki, lalkarstwa i efektów wizualnych.

Podczas gdy producent James Wan („Saw”) opisał M3GAN jako „Annabelle spotyka Terminatora”, Johnstone powiedział SFGATE, że niesamowity wygląd doliny pierwszego na świecie robota-obywatela, Sophii, oraz rytm Siri firmy Apple były również punktem odniesienia dla postać, podobnie jak wysoki na 5 stóp humanoidalny robot Atlas.

„Gdy tylko zobaczyłem, jak Atlas biega, skacze, przewraca się… to był ogromny wpływ, samo zobaczenie wszystkiego, co mogli zrobić” — powiedział Johnstone.

Niektóre podobieństwa do humanoidalnego robota były jednak czysto przypadkowe. „To zabawne, ponieważ ten wirusowy taniec, który wykonały roboty… który pojawił się, gdy nasz film był już w puszce” – powiedział.

Scena, w której M3GAN przechadza się, wiruje i przewraca na końcu ciemnego korytarza (jak „skręcona Shirley Temple”, jak opisuje to Johnstone) jest w równym stopniu niepokojąca i niecodzienna – i nie była częścią scenariusza Akeli Coopera („Złośliwy” ) oryginalny scenariusz. Johnstone powiedział w poprzednich wywiadach, że „po prostu przemycił” sekwencję do filmu, „by zobaczyć, czy ktoś coś powie”. Początkowo nie chciał tego zdradzać w zwiastunie, ale szybko dał się przekonać, by zrobić inaczej.

„Kiedy film wyszedł, była to jedna z rzeczy, na które Universal zareagował jako pierwszy” – powiedział. „Byli jak:„ To jest szalone ”.”

Cady (Violet McGraw), M3GAN i Gemma (Allison Williams). "M3GAN," w reżyserii Gerarda Johnstone'a.

Cady (Violet McGraw), M3GAN i Gemma (Allison Williams) w filmie M3GAN w reżyserii Gerarda Johnstone’a.

Geoffrey Zdjęcia krótkometrażowe/uniwersalne

Ironicznym wyzwaniem dla Johnstone’a była praca z konsultantami AI nad filmem, który miał pokazać widzom, dlaczego powinni być sceptyczni wobec tej technologii.

„W przypadku„ M3GAN ”chcieliśmy porozmawiać o technologiach generatywnych, które mogą uczyć się samodzielnie bez nadzoru, io tym, jak daleko mogą się posunąć” — powiedział. „Myślę, że ludzie pracujący w branży technologicznej są naprawdę zafascynowani tym pomysłem, w przeciwieństwie do ludzi takich jak my, którzy kręcili ten film, bardzo się tym martwiliśmy”.

Andra Keay, dyrektor zarządzająca Silicon Valley Robotics, miała inny punkt widzenia. Powiedzieli, że chociaż „M3GAN” jest sprytny i zabawny, hollywoodzkie przedstawienie sztucznej inteligencji w filmie może być nietrafione.

„Być może, ponieważ nasze maszyny stały się bardziej złożone i bardziej realistyczne, musimy zbadać niesamowitą krawędź lub ciemną stronę lustra”, powiedział Keay w e-mailu SFGATE po obejrzeniu filmu w weekend. „Ale te tropy są bardzo frustrujące dla robotyków, którzy próbują promować prawdziwe roboty, które mogą zacząć rozwiązywać niektóre z naszych gigantycznych globalnych problemów, od niedoboru żywności, nieefektywności łańcucha dostaw i globalnego zanieczyszczenia, po wspieranie zdrowego starzenia się w domu”.

Keay zwróciła również uwagę, że portrety robotów w filmach często wzmacniają stereotypy związane z płcią, że kobiety mają być pomocnikami, a nie liderami.

„Czy powinniśmy przestać budować roboty-kobiety? Albo roboty, które wyglądają jak ludzie?” powiedział Kei. „Zdecydowanie.”

M3GAN, Gemma (Allison Williams) i Cady (Violet McGraw) w "M3GAN," w reżyserii Gerarda Johnstone'a.

M3GAN, Gemma (Allison Williams) i Cady (Violet McGraw) w filmie M3GAN w reżyserii Gerarda Johnstone’a.

Geoffrey Zdjęcia krótkometrażowe/uniwersalne

Jednak po nakręceniu filmu Johnstone ma ostrzeżenie dla sektora technologicznego, który wkracza w sztuczną inteligencję.

„Za wszelką cenę zobacz, jak daleko możesz popchnąć tę technologię”, powiedział Johnstone, „Ale pomyśl o ludziach, dla których to robisz w tym samym czasie i jaki ma to na nich wpływ, i czy jesteśmy gotowi dla tego.”

Trudno nie posłuchać ostrzeżenia Johnstone’a: ​​Rada Nadzorcza San Francisco musiała ostatnio zmienić swoją decyzję, zezwalając policji na dostęp do zabójczych robotów. Aplikacje oparte na sztucznej inteligencji są wymyślane w celu sprawienia, by pracownicy call center brzmieli jak biali i amerykańscy, niezależnie od kraju, z którego pochodzą, a samochody bez kierowców i zautomatyzowane restauracje mogą równie dobrze eliminować całą siłę roboczą.

Ostatnie ujęcie w „M3GAN” zatrzymuje się nie na robocie, ale na Elsie, sobowtórze Alexy w domu Gemmy, pozostawiając widza zastanawiającego się nad przyspieszeniem codziennej technologii i tym, czy można jej zaufać. A przesłanie z pewnością rozbrzmiewało głośno i wyraźnie wśród publiczności — przynajmniej z mojego własnego doświadczenia.

Jak mój przyjaciel ogłosił, gdy pojawiły się napisy końcowe: „Wyrzucam mój Google Home do kosza”.






Źródło