Świat

Macron twierdzi, że strajk Orbána był zaplanowany – POLITICO

  • 15 grudnia, 2023
  • 4 min read
Macron twierdzi, że strajk Orbána był zaplanowany – POLITICO


BRUKSELA — Przerwa na kawę, która uratowała starania Ukrainy o przystąpienie do UE, była od początku planowana.

W rozmowie z reporterami po szczycie, na którym europejscy przywódcy pomyślnie ominęli opór Viktora Orbána wobec członkostwa Ukrainy w bloku, prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział, że pomysł stojący za dramatycznym wyjściem węgierskiego premiera z pokoju przywódców był wspólnym wysiłkiem.

W okresie poprzedzającym szczyt europejscy przywódcy koordynowali wielostronne wysiłki dyplomatyczne, aby skłonić Orbána do wycofania się z groźby weta. Według kilku unijnych dyplomatów Macron został namówiony przez swoich kolegów przywódców do wyrażenia zgody na poprowadzenie ofensywy uroku wobec Orbána. W zeszłym tygodniu spotkał się z Orbánem na prywatnej kolacji w Paryżu, a następnie w czwartek Orbán został zaproszony na śniadanie z kilkoma przywódcami UE, w tym Macronem i kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem, oraz na odrębną rozmowę dwustronną z premier Włoch Giorgią Meloni.

Macron powiedział, że przed szczytem współpracował z przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem, Melonim, Scholzem i „innymi przywódcami, w tym [Dutch Prime Minister] Mark Rutte”, aby znaleźć sposób na dalsze postępy bez Orbána.

Warto przeczytać!  Przemoc gangów na Haiti zbliża się do konfliktu, potrzebna pomoc

„W końcu udało nam się zaproponować rozwiązanie” – powiedział Macron, dając do zrozumienia, że ​​przywódcy zaczerpnęli ten pomysł od samego Orbána.

W wywiadzie udzielonym w zeszłym tygodniu francuskiemu tygodnikowi Le Point węgierski premier zasygnalizował, że nie użyje swojego weta do zablokowania decyzji o rozszerzeniu Ukrainy.

„Z prawnego punktu widzenia nie jest to dokładnie weto. Powiedzmy, że nie przyczyniam się do podjęcia decyzji, którą uważam za złą” – powiedział wówczas.

Macron powiedział, że sygnał Orbána nie trafił w próżnię.

„[Orbán] powiedział dokładnie, co zrobiliśmy. Nie było żadnej niespodzianki” – wyjaśnił francuski prezydent.

Opuszczając na chwilę salę, Orbán umożliwił pozostałym 26 przywódcom podjęcie historycznej decyzji o rozpoczęciu rozmów akcesyjnych z Ukrainą. Ponieważ takie posunięcie wymaga jednomyślnego poparcia, nie byłoby możliwe przy obecności węgierskiego premiera.

Ta niezwykle nietypowa metoda była dużym zaskoczeniem w instytucji takiej jak Rada Europejska, gdzie szczyty regularnie utknęły w martwym punkcie ze względu na konieczność osiągnięcia jednomyślnej decyzji między przywódcami, których interesy są czasami sprzeczne.

Ale przyniosło to także bardzo potrzebny promyk nadziei Ukrainie w czasie, gdy poparcie dla Kijowa wśród jego zachodnich sojuszników wydaje się maleć, a jego siły zbrojne stoją na polu bitwy.

Warto przeczytać!  Putin to tyran, który chce zniewolić Ukrainę, mówi prezydent Polski

Przed wystąpieniami Macrona Scholz wyjaśnił, że w przygotowanie strajku Orbána było zaangażowanych kilku przywódców, dodając, że to on przedstawił pomysł węgierskiemu przywódcy.

„To był mój plan, że musieliśmy podjąć taką decyzję” – powiedział Scholz.

„W duchu prounijnego zachowania zasugerowałem premierowi Węgier, abyśmy umożliwili nam podjęcie tej decyzji pod jego nieobecność” – dodał kanclerz, wyjaśniając, że Orbán poświęcił następnie trochę czasu na rozważenie propozycji przed przyjęciem Oferta.

Nie oznacza to jednak, że przywódcy UE są skłonni zrobić to ponownie.

„W większości przypadków powinniśmy podjąć decyzję wspólnie” – powiedział Scholz. „To nie jest coś, co powinieneś robić za każdym razem”.




Źródło