Biznes

Majówka 2023: PKP Intercity. Bilety na pociągi. Miejsca w pociągach

  • 21 kwietnia, 2023
  • 7 min read
Majówka 2023: PKP Intercity. Bilety na pociągi. Miejsca w pociągach


Urlop sprytnie wzięty tak, by majówka trwała dziewięć dni, a walizki spakowane. Czas ruszać na wiosenne wakacje! Może pociągiem? Tu poleca się PKP Intercity, nasz dalekobieżny monopolista na kolei. Jak co roku oferuje „dogodną liczbę połączeń, by zapewnić Polakom bezpieczną i komfortową jazdę w każdy zakątek kraju”, a przynajmniej tak czytamy w jego czwartkowym komunikacie.

Nic, tylko rezerwować miejsca, prawda? Pomyślałem o tym jeszcze wcześniej, we wtorek. Wszedłem na stronę internetową PKP Intercity i tu zonk. Biletów na najpopularniejsze trasy, ważnych na 29 kwietnia, istotnie brakowało już w miniony wtorek

Niewykluczone, że kłopoty z ich dostępnością trwają dłużej, a dotyczą one zwłaszcza połączeń rano i w okolicach południa. Właśnie wtedy majówkowicze ruszą na wojaże.

Pod lupę wziąłem trasy: Warszawa – Kraków, Warszawa – Gdańsk, Wrocław – Szklarska Poręba oraz Poznań – Kołobrzeg. Najpierw zajmijmy się pierwszymi dwoma szlakami, jednymi z najbardziej obleganych na kolei w Polsce. 

Obojętnie, czy patrzyłem na pociąg o 3:59, 5:31, 8:39 albo 12:16 – znalezienie wolnego miejsca siedzącego w drugiej klasie składów TLK i IC graniczyło z cudem. Próbę powtórzyłem w piątek i było jeszcze trudniej. Za drugim razem system tylko raz zaoferował mi fotel. Może akurat ktoś odwołał rezerwację.

Jeszcze gdyby we wszystkich składach był Wars, przebolałbym podróż na stojąco przez pół kraju. Wagon gastronomiczny to jednak nie standard, więc chwytam się za portfel i patrzę na ofertę Pendolino. We wtorek znalazł się nawet pociąg o 10:07 zapełniony w około jednej trzeciej, a przynajmniej tak sugerują kolorowe ludziki. Ale co z tego, skoro cena i tak skoczyła do maksymalnej, czyli 169 zł?

Nieco taniej – 143 zł – było za kurs EIP o 12:35, mimo że system informował, iż pasażerów jest tam więcej. Na frekwencję zwracam uwagę, bo PKP Intercity i jego dynamiczna sprzedaż biletów mają działać na zasadzie „Im popularniejszy pociąg, tym drożej„.

Spróbujmy opłacić podróż do Gdańska. W tym przypadku „cios” był poważniejszy. Od 2:12 w nocy do 12:25 wszystkie pociągi – jak zobaczyłem na stronie – były zapełnione po dach. W piątek sytuacja nie zmieniła się. Gdzieś zdarzała się „okazja” za ponad 200 zł, podróż byłaby wtedy w klasie pierwszej Pendolino lub EIC

Wyjście z sytuacji znaleźliby miłośnicy kolei, inni pewnie przejrzeliby popołudniową ofertę, gdzie też nie było kolorowo. Ci pierwsi mogliby wsiąść w TLK „Biebrza” ruszający o 8:35 ze stołecznego Dworca Centralnego. Do Gdańska ten skład dojeżdża po niemal 12 godzinach po odwiedzeniu m.in. podlaskiej Hajnówki, a miejsc w nim nie brakowało.

Nie zrezygnowałem z wyprawy nad Bałtyk, ale spróbowałem rozpocząć ją z Poznania. Jako cel obrałem Kołobrzeg i co się okazało? W pociągu o 6:56 miejsc nie było nawet stojących. Następny skład o 11:41 oferował przejazd w korytarzu, a w jeszcze kolejnym o 15:49 było więcej luzu, lecz ten skład na miejsce dotrze dopiero wieczorem. To dane z piątku.

Spójrzmy jeszcze na odcinek Wrocław – Szklarska Poręba. Bez zaskoczenia, jeśli ktoś 29 kwietnia chce jechać z PKP Intercity, musi wybrać pierwszą klasę albo dybać, czy gdzieś w wagonie zwolniło się miejsce.

Spółka, publikując w czwartek komunikat zachęcający do korzystania z jej oferty w majówkę, wiedziała, że miejsca w dziesiątkach pociągów już są na wyczerpaniu. Na Facebooku zachęciła też do podróży zagranicznych, w tym do Czech. Tu tzw. dowód anegdotyczny – we wtorek przyjaciel chciał kupić bilet do Pragi na majówkową sobotę. Poszedł na dworzec główny w Krakowie, gdzie kasjerka rozłożyła ręce. Miejsc nie znalazła, nawet z przesiadką.

PKP Intercity od pewnego czasu notuje frekwencyjne rekordy, które na Twitterze odnotowuje Tomasz Gontarz. Zasiada on w zarządzie przewoźnika, jest też doradcą premiera oraz ministra infrastruktury. Jak podał w kwietniu, pierwszy kwartał tego roku był dla spółki najlepszy w 20-letniej historii.

„Przewieźliśmy w nim ponad 13,7 mln pasażerów! Styczeń 2023 – 4,64 mln (+57 proc. względem 2022; najlepszy styczeń w historii PKP IC). Luty 2023 – 4,4 mln (+48 proc. względem 2022; najlepszy luty w historii PKP IC). Marzec 2023 – 4,6 mln (+6 proc. względem 2022; najlepszy marzec w historii PKP IC)” – wyliczył.


Źródło

Warto przeczytać!  Marzyłem o siewniku talerzowym