Rozrywka

Mała wyspa Maine nie nadaje się zimą do „Człowieka lub bestii”.

  • 17 stycznia, 2023
  • 6 min read
Mała wyspa Maine nie nadaje się zimą do „Człowieka lub bestii”.


  • W lipcu dziewicza wyspa Maine o powierzchni 1,5 akra, bogata w dziką przyrodę, została sprzedana za 339 000 dolarów.
  • Poprzedni właściciel powiedział Insiderowi, że sprzeda go tylko komuś, kto zechce zostać na noc sam.
  • Charlotte Gale, nowa właścicielka Duck Ledges Island, powiedziała Insiderowi, że jest więcej niż gotowa na to zadanie.

Rustykalna prywatna wyspa w Maine, która mogłaby być warta powieści Stephena Kinga, została wystawiona na sprzedaż zeszłego lata i jest teraz dumnie własnością kobiety z New Jersey, która chce podzielić się swoim „majestatem” ze światem.

Kiedy aukcja była dostępna w lipcu, Insider rozmawiał z Billym Millikenem, który był właścicielem wyspy Duck Ledges w zatoce Wohoa od 2007 roku, o jego wyjątkowych wymaganiach dotyczących sprzedaży 1,5-akrowego lądu położonego 10 minut łodzią od Jonesport, Maine.

W tamtym czasie Milliken powiedział, że rozważy tylko oferty od osób, które chcą spędzić samotnie przynajmniej jedną noc w małym domku zbudowanym na wyspie, pierwotnie wystawionym na sprzedaż za 339 000 dolarów. Jego rozumowanie było takie, że dzięki testowi będzie w stanie dowiedzieć się, kto może odpowiednio opiekować się Duck Ledges, domem dla obfitości dzikich zwierząt.

Warto przeczytać!  Keri Russell o graniu pracoholika w skomplikowanym małżeństwie (ponownie) w thrillerze politycznym The Diplomata

Powiedział, że wyspa, która jest niegościnna dla „ludzi i zwierząt” między październikiem a majem z powodu niebezpiecznych burz, potrzebuje specjalnego właściciela.

Wyjątkowa strategia sprzedaży Milliken w połączeniu z dziewiczymi cechami wyspy sprawiła, że ​​aukcja cieszyła się dużym zainteresowaniem. Stephen King, płodny autor horrorów i powieści o zjawiskach nadprzyrodzonych, takich jak „To” i „Lśnienie”, tweetował w odpowiedzi do poprzedniego raportu Insider i Yahoo News na ten temat: „Tutaj jest powieść, która tylko czeka na napisanie”.

Pośród uwagi, jaką wzbudziła wyspa, Charlotte Gale z New Jersey ostatecznie przekonała Milliken, że jest godna zostania kolejnym stewardem Duck Ledges.

Powiedziała Insiderowi, że nigdy nie była onieśmielona perspektywą spędzenia samotnej nocy w domku na wyspie, zbudowanym 20 stóp od brzegu.

Wyspa Kaczych Półek.

Wyspa Kaczych Półek.

Fotografia Deana Tylera



Gale, licencjonowana terapeutka masażu terapeutycznego, powiedziała, że ​​natknęła się na Duck Ledges w czerwcu, podczas bezsennej nocy, kiedy przeglądała domy na sprzedaż w Maine. Marzyła o przeprowadzce tam od czasów liceum, po spędzeniu kilku wakacji w domu przyjaciółki w Kennebunk.

„Z jakiegoś powodu ta mała wyspa do mnie przemówiła” – powiedziała. „Więc zaplanowałem obowiązkową jedną noc”.

Wkrótce potem powiedziała, że ​​Milliken i jeden z jego przyjaciół zabrali ją łodzią z doku w porcie, który osobiście eskortował ją do Duck Ledges na jej test. Już podczas rejsu łodzią Milliken podejrzewał, że jest „tą jedyną” — powiedział Gale.

Inne zainteresowane strony przywiozły ze sobą mnóstwo bagażu i walizek, podczas gdy Gale przybył z tylko jednym plecakiem pod ręką, powiedziała.

„Powiedzieli:„ Po prostu zrozumieliśmy, że przyniosłeś jeden mały wodoodporny plecak i pytania, które zadajesz, zrozumiałeś, że wyspa tak naprawdę nie potrzebuje, abyś zabrał ze sobą wiele ”- powiedziała.

Gale wyróżniała się tym, że nie czuła się „samotna” na wyspie

Kiedy następnego dnia Milliken zabrał ją swoją łodzią, Gale powiedział, że zapytał, czy czuła poczucie samotności na wyspie, na co odpowiedziała: „Jeśli naprawdę kochasz siebie, nigdy nie jesteś naprawdę sama”.

Powiedziała, że ​​jej odpowiedź ugruntowała decyzję Milliken o zaakceptowaniu jej oferty po cenie wywoławczej.

Wnętrze domku na Duck Ledges (po lewej) i jego nowej właścicielki, Charlotte Gale (po prawej).

Wnętrze domku na Duck Ledges Island (po lewej) i jego nowej właścicielki, Charlotte Gale (po prawej).

Fotografia Deana Tylera, dzięki uprzejmości Charlotte Gale



Gale powiedział jej później, że otrzymał 300 ofert znacznie powyżej 339 000 $, ale zdecydował się przyjąć jej, ponieważ wierzył, że dobrze potraktuje wyspę. „Powiedział mi, że niektórzy z nich byli deweloperami” — dodał Gale. „Czuł, że gdyby zrobił to w inny sposób, sprzedałby swoje serce”.

Podczas zamknięcia nieruchomości Gale powiedział, że Milliken płakał na myśl o pożegnaniu się z Duck Ledges. „Trzymałam ich za ręce i powiedziałam:„ To jak małżeństwo. Nie straciliście wyspy, zawsze jesteście mile widziani i zyskaliście przyjaciela rodziny ”- powiedziała.

Duck Ledges pozostanie dziewiczą oazą, ale Gale chce się nią podzielić ze światem

Gale spędziła cztery noce z rzędu w Duck Ledges, kiedy w lipcu została właścicielką wyspy, więcej niż Milliken przez ponad dekadę, powiedziała.

Nie nadaje się do długotrwałego życia, Milliken powiedział wcześniej Insiderowi. Nowoczesne luksusy, takie jak ogrzewanie, bieżąca woda i toaleta, która nie ma formy wychodka, po prostu nie były dostępne na wyspie.

Wychodek.

Wychodek.

Fotografia Deana Tylera



Niemniej jednak Gale powiedziała, że ​​udało jej się to zrobić. Na tę wizytę zabrała ze sobą trzy rzeczy: kuchenkę polową, składaną wannę i przenośną toaletę.

Tej pierwszej nocy jako nowa właścicielka wyspy Gale powiedziała, że ​​wzięła gorącą kąpiel i obserwowała zachód słońca na horyzoncie. „To był tylko mały kawałek nieba” – powiedziała.

I pomimo samotności wyspy, Gale powiedziała, że ​​nigdy nie czuła tam poczucia samotności. Jest gospodarzem kolacji z przyjaciółmi i zaprzyjaźnia się z lokalnymi mieszkańcami, w tym stadem delfinów i fok, które często przysiadają na skalistym zboczu, kiedy przybywa łodzią.

Powiedziała, że ​​niektórzy miejscowi nazywają Gale nieustraszoną, że spędza tam tyle czasu sama.

„Celowo wyszedłem jesienią podczas burzy, żeby zobaczyć, jak to jest” — powiedział Gale. Powiedziała, że ​​mała drewniana konstrukcja pozostała solidna, pomimo szumu wiatru słyszalnego w całej kabinie.

„Wielu ludzi mówi:„ Wow. Jesteś naprawdę odważny. Jesteś sam na tej wyspie ”- dodała. „A ja na to:„ Nie ”. Po prostu zawsze czułem się tam bardzo bezpiecznie”.

Wyspa Kaczek.

Wyspa Kaczych Półek.

Fotografia Deana Tylera



Na razie Gale, która obecnie opiekuje się swoimi starszymi rodzicami w ich domu, mówi, że wyspa pozostanie letnim odosobnieniem.

Ma w zanadrzu kilka drobnych zmian, takich jak utrzymanie przenośnej toalety i zastąpienie wychodka szopą ogrodniczą, a także marzy o uprawie kwiatów na całej wyspie.

Co więcej, chętnie dzieli się z innymi kawałkiem swojego raju na wyspie i przyjmuje zapytania o odwiedziny za pośrednictwem swojej strony internetowej. W przyszłości Gale, która powiedziała, że ​​wcześniej pracowała jako dietetyk i kucharka, planuje organizować tam warsztaty pisania i gotowania, a nawet sesje masażu.

Podobnie jak jej poprzedniczka, Gale zamierza utrzymać wyspę w jak najlepszym stanie.

„Nie był tak często dotykany przez człowieka” — powiedział Gale o Duck Ledges. – I chcę to tak zostawić.

Przedstawiciele Stephena Kinga nie odpowiedzieli natychmiast na prośbę Insidera o komentarz.




Źródło