Biznes

Malepszak: Mniej opóźnień, praca u podstaw i konkurencja dla PKP Intercity

  • 22 stycznia, 2024
  • 4 min read
Malepszak: Mniej opóźnień, praca u podstaw i konkurencja dla PKP Intercity


Rzetelna informacja o przyczynach opóźnień pociągów, lepsze dopasowanie zakresu inwestycji do rzeczywistych potrzeb i mobilizowanie PKP Intercity do zwiększania efektywności poprzez wpuszczenie konkurencji na tory – to zapowiedzi nowego wiceministra ds. kolei, Piotra Malepszaka.

W obszernym wywiadzie udzielonym „Rzeczpospolitej” nowy wiceminister ds. kolei Piotr Malepszak przedstawił szereg istotnych zapowiedzi. Pierwszym jest poprawa punktualności. – Stawiam na rzetelną informację, która pozwoli właściwie ocenić sytuację i podjąć działania – mówi minister. Chce również sprawdzić cały proces przygotowania dużych inwestycji na najważniejszych miejscach sieci kolejowej w Polsce, szczególnie pod kątem przygotowania personelu do zmian na poszczególnych etapach inwestycji. To pokłosie m. in. wysyłania pociągów na niewłaściwy tor w węźle warszawskim.

Lepiej wydawać środki inwestycyjne

Malepszak podkreślił również – wielokrotnie prezentowane wcześniej w wywiadach, także dla „Rynku Kolejowego”, przywiązanie do rozsądnego wydawania pieniędzy. – Nie będziemy już wydawać 500–600 milionów na linie dla czterech par pociągów dobowo. Przeprowadzimy rzetelny przegląd istniejącej infrastruktury, np. ocenę torów, czy można je dalej eksploatować z dobrymi prędkościami. Konieczne jest projektowanie dopasowane do potrzeb: inne dla głównych magistral, inne dla linii lokalnych – podkreślił dodając, że chodzi o dopasowanie zakresów prac, a nie rezygnację z planowanych inwestycji.

Warto przeczytać!  Polski dziennikarz pojechał taksówką bez kierowcy w USA. Usłyszał komunikat

Jako przykład złego inwestowania podał linię nr 221 Gutkowo–Braniewo, w którą „włożono setki milionów, a nie uzyskano skrócenia czasu przejazdu, przy tym oferta jest skromna i mało zachęcająca do pociągu”. – Potrzebny jest przegląd inwestycji. Teraz dokonaliśmy go na obszarze poznańskiego węzła w inwestycji za 1,4 mld złotych: nie na zasadzie, by coś wstrzymywać, lecz by eliminować mankamenty i problemy, które w PKP PLK narastały przez wiele lat – podkreślił, wyliczając słabą jakość projektowania niedopasowanie inwestycji do potrzeb i celowe przeszacowanie liczby pasażerów tylko po to, by realizować projekt w jak najdroższym wariancie. 


– To były dobre programy na etapie pomysłu. Potem były psute na etapie planowania i szacowania kosztów – powiedział z kolei Malepszak o Kolej Plus i Programie Przystankowym. Podkreśla również, że nie zabraknie pieniędzy na inwestycje. – Mamy przyjęty nowy Krajowy Program Kolejowy wart 80 mld zł, ale bardzo dużą część tych pieniędzy stanowią projekty przechodzące jeszcze z poprzedniej perspektywy. Do tego są środki zaplanowane na projekt CPK, gdzie większość ze 155 mld zł zostanie przeznaczona na kolej. Zatem pieniądze na papierze są, i to dużo. Z drugiej strony sam projekt CPK też czeka weryfikacja – stwierdził wiceminister.

Warto przeczytać!  Akcje Ashoka Leylanda osiągnęły rekordowy poziom, domy maklerskie wskazują na ożywienie w drugiej połowie

Koniec z nowymi wagonami PKP Intercity odstawionymi w krzaki?

Największe zainteresowanie w mediach wywołała zapowiedź szybszego otwarcia kolei dalekobieżnej na konkurencję. – Konkurencja w przewozach dalekobieżnych powinna się pojawić szybko. Nie powinniśmy blokować przewoźników, którzy chcą w Polsce jeździć. W mojej ocenie powinniśmy umożliwiać dostęp do przewozów dalekobieżnych operatorom komercyjnym już teraz. Uważam, iż dobrze zarządzane PKP Intercity będzie potrafiło konkurować z zagranicznymi przewoźnikami – powiedział „Rzeczpospolitej” wiceminister, podkreślając konieczność poprawy efektywności w PKP Intercity. 

– Mamy do rozwiązania problem dostępności taboru, bo ponad 40 proc. jej wagonów nie pracuje i nie zarabia. Przyczyny wpisują się w podejście, które od lat pokutuje na kolei w Polsce: łatwiej się kupuje nowe, niż utrzymuje to, co się już ma (…)  wygodne, nowoczesne wagony, mogące jeździć z prędkością 200 km na godzinę, stoją w krzakach – podkreślił.

Malepszak zauważył również, że wbrew zapowiedziom rządu PiS nie jest możliwe oddanie do ruchu pierwszych odcinków Kolei Dużych Prędkości przed 2030 rokiem. Z wywiadu można również wywnioskować odejście od zapowiadanego od 2016 roku (ale wciąż niezrealizowanego) modernizowania istniejących linii kolejowych do prędkości 200 km/h. Planowane jest za to porządkowanie kwestii związanych z nadzorem właścicielskim i przyspieszenie projektu wdrażania GSM-R.

Warto przeczytać!  Ile kosztuje najtańsza 7-miejscowa Dacia Jogger z klimatyzacją oraz fabryczną instalacją LPG? | Francuskie.pl


Źródło