Świat

Mama Antula, jezuita, która nie chciała wyjść za mąż ani zostać zakonnicą, będzie pierwszą świętą w Argentynie

  • 10 lutego, 2024
  • 4 min read
Mama Antula, jezuita, która nie chciała wyjść za mąż ani zostać zakonnicą, będzie pierwszą świętą w Argentynie


BUENOS AIRES, Argentyna (AP) – Katolicka świecka, która mieszkała w XVIII-wiecznej Argentynie i dołączyła do jezuitów w ich misji ewangelicznej w całym kraju Ameryki Południowej, zostanie pierwszą świętą pochodzącą z ojczyzny Papież Franciszek w niedzielę.

María Antonia de Paz y Figueroa, bardziej znana pod keczuańskim imieniem „Mama Antula”, urodziła się w 1730 roku w zamożnej rodzinie w Santiago del Estero, prowincji na północ od Buenos Aires. W wieku 15 lat porzuciła wygodne życie w domu i przywileje rodziny, aby wstąpić do jezuitów – w czasie, gdy możliwości kobiet ograniczały się do zawarcia małżeństwa lub wstąpienia do klasztoru.

„Była buntowniczką, tak jak Jezus” – powiedziała The Associated Press Cintia Suárez, współautorka biografii „Mama Antula, pierwsza święta kobieta w Argentynie”. „Spotkała się z ojcem i powiedziała: «Nie wyjdę za mąż ani nie zostanę zakonnicą». Po prostu nie chciała wykonywać poleceń.

Jak podaje jej biograf, Mama Antula współpracowała przy wykonywaniu rekolekcji opartych na pismach św. Ignacego Loyoli, założyciela Towarzystwa Jezusowego w 1534 roku.

Kiedy w 1767 roku korona hiszpańska wypędziła jezuitów z Ameryki, uznając ich za zagrożenie dla swoich interesów, Mama Antula zdecydowała się przejąć płaszcz i kontynuować swoją pracę, nawet za cenę więzienia.

Warto przeczytać!  ECOWAS organizuje sesję nadzwyczajną w związku z kryzysem w Senegalu i wyjściami członków | Aktualności

Była kobietą niezwykle bystrą, która wbrew ówczesnym uprzedzeniom potrafiła przekonać proboszczów i biskupów, aby pomimo zakazu kontynuowali ćwiczenia duchowne jezuitów.

„Cierpliwość jest dobra, ale wytrwałość lepsza” – to zdanie przypisywane jej w tekstach historycznych zebranych w biografii Suáreza.

W czasach, gdy nadal panowało niewolnictwo, na jej ćwiczeniach duchowych mile widziani byli panowie i niewolnicy, bogaci i biedni. To właśnie w tej przestrzeni refleksji pomogła zatrzeć różnice społeczne.

„Dobroczynność Mamy Antuli, przede wszystkim w służbie najbardziej potrzebującym, jest dziś bardzo widoczna w społeczeństwie, które ryzykuje zapomnieniem, że radykalny indywidualizm jest wirusem, który najtrudniej pokonać” – dodał. Franciszek powiedział grupie argentyńskich pielgrzymów Friday, którzy przybędą do miasta na kanonizację w ten weekend.

Pomimo swojej wybitnej pracy Mama Antula nie cieszyła się powszechnym uznaniem ze względu na swój status świeckiej kobiety aż do 2013 roku, kiedy to Franciszek, również pochodzący z Argentyny, został wybrany na papieża i przywrócił ją na światło dzienne.

Franciszek po raz pierwszy zezwolił na jej beatyfikację w 2016 r., po tym jak Dykasteria ds. Kanonizacyjnych uznała cud związany z Mamą Antulą. Było to niewytłumaczalne uzdrowienie w 1905 roku ciężko chorej zakonnicy należącej do zgromadzenia zakonnego odpowiedzialnego za Dom Rekolekcji Duchownych założony przez Mamę Antulę w Buenos Aires.

Warto przeczytać!  Kościół anglikański popiera plany błogosławienia par homoseksualnych

Drugi cud, który otworzył jej drzwi do kanonizacji, miał miejsce w 2017 r., kiedy były kleryk jezuicki był na skraju śmierci w wyniku udaru. Koleżanka przyniosła do szpitala zdjęcie Mamy Antuli i umieściła je na monitorze parametrów życiowych. Stan mężczyzny poprawił się i opuścił intensywną terapię.

Kanonizacja Mamy Antuli podczas ceremonii, której przewodniczy Franciszek w Bazylice św. Piotra, oznacza nie tylko, że kobieta z Argentyny po raz pierwszy zostanie świętą, ale także zgromadzi dwie antagonistyczne postacie: Franciszka i nowo wybranego prezydenta Argentyny , Javier Milei, który kiedyś nazwał papieża „imbecylem” za obronę sprawiedliwości społecznej i „przedstawicielem zła na Ziemi”.

Franciszek, który po wyborze odbył długą rozmowę z Milei, dał do zrozumienia, że ​​wybaczył mu retorykę kampanii, a nawet zasugerował, że rozważa w tym roku przyjazd do swojego rodzinnego kraju.

María Antonia de Paz y Figueroa, czyli „Mama Antula”, zmarła 7 marca 1799 roku w wieku 69 lat.

___

Śledź relacje AP z Ameryki Łacińskiej i Karaibów pod adresem




Źródło