Rozrywka

Mama szuka zaginionego wypchanego słonia zawierającego prochy syna – NBC Nowy Jork

  • 10 maja, 2023
  • 5 min read
Mama szuka zaginionego wypchanego słonia zawierającego prochy syna – NBC Nowy Jork


Udręczona matka szuka ulubionego wypchanego słonia swojego zmarłego syna, który zawiera część jego prochów.

Zaginął podczas rodzinnych wakacji na Florydzie.

„Jestem całkowicie zdesperowany i mam nadzieję, że to wybuchnie i znajdziemy naszego słonia!” Liz Atkinson, pielęgniarka z izby przyjęć w Iowa, napisała w poście na Facebooku z 6 maja.

„Nasz syn Gabryel zmarł, zanim zdążyliśmy dotrzeć do Disneya” – napisała o 7-letnim dziecku. „Z okazji jego urodzin w tym roku zabraliśmy w podróż naszego ocalałego syna, Sebastyana. Gabryel dostał tego słonia na OIOM-ie dla noworodków i był z nim na każdej operacji/zabiegu (ponad 50) i hospitalizacji (zbyt wiele, by zliczyć). On spałem z nim każdej nocy, a od jego śmierci mój mąż i ja mieliśmy go w naszym łóżku. Ma na imię Bruce”.

Zabawka, której kieszeń zawierała prochy Gabryela, została zapakowana w bagaż rodziny na 12-dniową podróż przez Florydę w kwietniu. Gdzieś po drodze Bruce zniknął.

W poście Atkinson prześledził kroki rodziny, zaczynając od Beachside Resort w Cocoa Beach, gdzie wybrali się na parasailing. Następnie rodzina odwiedziła Disney Springs w Buena Vista, po czym udała się do hotelu Palazzo Lakeside w Kissimmee i Disney’s Art of Animation Resort.

Warto przeczytać!  Box Office Quantumania kurczy się o ponad 70% w drugi weekend

Atkinson powiedziała TODAY.com, że podczas jej 20-tygodniowego skanu ciąży ona i jej mąż Ande dowiedzieli się, że Gabryel urodzi się z anomaliami chromosomalnymi, które prawdopodobnie byłyby „nie do pogodzenia z życiem”.

Bruce, wypchany słoń należący do zmarłego syna Liz Atkinson, Gabryela, zaginął podczas rodzinnej wycieczki na Florydę. Zabawka zawiera prochy chłopca.
Dzięki uprzejmości Liz Atkinson

„Nie byliśmy gotowi na przerwanie ciąży – chcieliśmy o niego walczyć” – mówi.

Gabryel urodził się w 31 tygodniu ciąży, walcząc z chorobami i powikłaniami, które według Atkinsona „chirurdzy widzieli tylko w podręcznikach”, a także z opóźnieniami rozwojowymi. „Miał rekonstrukcję czaszki i wiele operacji dróg oddechowych, a prawy środkowy płat płuca został usunięty” – mówi. „Był niewerbalny”.

Niebiesko-czerwony wypchany słoń, który wibrował i grał muzykę, pocieszał Gabryela, zwłaszcza w bólu pooperacyjnym.

„Zabieraliśmy jego sprzęt medyczny na rodzinne wycieczki, aby Gabryel mógł w pełni doświadczyć życia” — mówi Atkinson. „Był najszczęśliwszym dzieckiem. Kochał piłkę nożną i kibicował obu drużynom”.

Atkinson mówi, że kiedy Gabryel miał 7 lat, jego układ pokarmowy uległ pogorszeniu i rozpoczął opiekę paliatywną. Gabryel zmarł 9 kwietnia 2022 r., zaledwie 16 dni przed swoimi 8. urodzinami, z Brucem u boku.

Atkinsonowie sprowadzili Bruce’a na Florydę jako gest dla Gabryela. Włożenie części jego prochów do sakiewki Bruce’a było decyzją podjętą w ostatniej chwili.

Warto przeczytać!  Fala na Twitterze, która rozpoczęła się od „Sharknado”, jest teraz strużką

„Zrobiliśmy biżuterię z jego prochów i (firma) odesłała resztę z powrotem, w plastikowych i siatkowych torebkach” – mówi Atkinson. „Pomyśleliśmy, że Bruce zostanie w naszym pokoju hotelowym, żebyśmy go nie stracili”.

Kiedy 6-letni Sebastyan poprosił o zabranie Bruce’a na parasailing, zgodzili się.

Chociaż nie przypominają sobie, żeby widzieli Bruce’a gdziekolwiek poza łodzią, Atkinson jest przekonany, że nie został pozostawiony w doku.

„Ktoś, kto pracuje w marinie, spojrzał na kamery (ochrony) i zobaczył, jak Sebastyan wychodzi z łodzi i wsiada do naszego samochodu z Brucem” — wyjaśnia. „Kiedy odjeżdżaliśmy, powiedzieli, że Bruce’a nie było na ziemi”.

Para przeszukała swój samochód i bagaż, a następnie udała się do miejsc, w których się zatrzymali — w tym Walgreens, sklepu Lego i Planet Hollywood — ale nikt nie widział Bruce’a.

„Czuję się chory, nie mogę zasnąć. Jestem zdesperowany” – napisał Atkinson na Facebooku.

„Proszę bez komentarzy na temat (jak) nie powinnam była zabierać tak sentymentalnej rzeczy na wycieczkę lub jak powinnam była wiedzieć lepiej” – napisała. „Walczę z OCD i wszystko zawsze ma swoje miejsce w walizce, a on jest z nami w każdej podróży, odkąd urodził się nasz syn. Nigdy, nawet za milion lat, nie pomyślałbym, że zmaganie się z żalem osłabi moją pamięć na tyle, by zapomnieć gdzieś go i bardzo się starałam, żeby zawsze był w torbie lub w moich ramionach, żeby tak się nie stało”.

Warto przeczytać!  „Oglądałem to 500 razy”

„Moje najgorsze myśli to deszcz padający na Bruce’a, przejechany na parkingu lub jeśli inne dziecko ma Bruce’a, a ich matka je myje, odkrywa ludzkie prochy” — mówi Atkinson.

„Sebastyan jest zrozpaczony, a ja i mój mąż czujemy się winni”, mówi, dodając: „Walczę z myślą o byciu pielęgniarką i niemożności (uratowania) mojego syna – straciłam go i teraz straciłam. trochę jego prochów… nie ma gorszego uczucia dla mamy”.

Post Atkinsona na Facebooku został udostępniony ponad 11 000 razy, a według mamy wolontariusze z Florydy przypinali zdjęcia Bruce’a w całym mieście i szukają go.

„Ludzie, których nigdy nie spotkałem, poświęcili tyle czasu na pomaganie – spędzili godziny na szukaniu” – mówi Atkinson. „Nie ma wystarczającej liczby podziękowań dla wszystkich”.

Ta historia pojawiła się po raz pierwszy na TODAY.com. Więcej z DZISIAJ:


Źródło