Sport

Man City i Arsenal rozgrywają nudny remis z przewagą Liverpoolu nad tytułem – 5 punktów do dyskusji

  • 31 marca, 2024
  • 6 min read
Man City i Arsenal rozgrywają nudny remis z przewagą Liverpoolu nad tytułem – 5 punktów do dyskusji


MANCHESTER CITY – ARSENAL 0:0: Pep Guardiola i Mikel Arteta rozegrali chaotyczny mecz, który nie spełnia oczekiwań i zapewnia Liverpoolowi prowadzenie na szczycie Premier League

Żadna ze stron nie była w stanie złamać drugiej( Justin Setterfield/Getty Images)

Arsenal zakończył passę porażek w Premier League na stadionie Manchester City, ale nie udało mu się zadać nokautującego ciosu potrzebnego do powrotu na szczyt tabeli.

Kanonierzy przybyli na stadion Etihad po ośmiu zwycięstwach z rzędu w lidze, ale nie zadali ciosu swoim przeciwnikom, którzy wcześniej w lidze pokonali ich siedem razy z rzędu u siebie. City przedłużyło swoją passę meczów bez porażki u siebie do 39 we wszystkich rozgrywkach, a mimo to traci trzy punkty do Liverpoolu na dziewięć meczów przed końcem wyścigu o tytuł, podczas gdy Arsenal jest o jeden punkt lepszy.




W nudnej pierwszej połowie największą szansę miał Nathan Ake, ale nie był on w stanie wygenerować żadnej siły po strzale główką z bliskiej odległości po rzucie rożnym. Najlepsze debiuty Arsenalu przypadły Gabrielowi Jesusowi, który z niewielką szansą trafił w boczną siatkę w tylny słupek.

Zarówno Pep Guardiola, jak i Mikel Arteta wprowadzili atakujących zawodników z ławek, ale w drugiej połowie nadal nie było powodów do ekscytacji, gdy obrona zwyciężyła. Arsenal będzie zastanawiał się nad ciężko zdobytym punktem przeciwko drużynie, która strzelała gole w 57 kolejnych meczach u siebie, ale finał nie odbył się na trybunach. Oto najważniejsze wnioski z pierwszego bezbramkowego remisu w Premier League od dwóch miesięcy.

Piłka nożna > szachy

Mikel Arteta rozmawia z jedną ze swoich figur szachowych, Gabrielem Jesusem(DARREN STAPLES/AFP za pośrednictwem Getty Images)

To była pierwsza połowa godna wszystkich typowych piłkarskich zwrotów, które określają to, co lepiej byłoby określić jako „nudne”. Czy to był „mecz szachowy”? „Bitwa taktyczna”? Czy drużyny Guardioli i Artety „wyczuwały się nawzajem”? Cokolwiek to było, oglądanie tego nie było szczególnie przyjemne.

Warto przeczytać!  „Wszyscy kibice Mumbai Indians, którzy w niego wątpili…”: AB de Villiers przywołuje krytyków Hardika Pandyi po bohaterskim finale T20 WC

Jest zrozumiałe – choć rozczarowujące – że te ważne mecze często rozczarowują, gdy zapewnimy im szum i wzmocnienie, na jakie zasługują. Stawka jest wysoka i dlatego być może można wybaczyć graczom, że na początku przyjęli konserwatywne podejście, spokojnie wkraczali w grę i unikali ryzykownych podań.

Powinniśmy byli wiedzieć, że to nadchodzi, skoro obaj menedżerowie tak dobrze się znają, a obie drużyny grają czterema środkowymi obrońcami na linii obrony. Ale możesz sobie wyobrazić, ilu niezadowolonych neutralnych widzów obserwowało tę sytuację z pubów w całym kraju. Po gwizdku kończącym pierwszą połowę nawet słynne sformułowanie Petera Drury’ego nie mogło być ubrane w nic innego jak rozczarowanie.

Haaland zakuty w kajdany

Erling Haaland był dobrze zorganizowany przez Gabriela Magalhaesa(DARREN STAPLES/AFP za pośrednictwem Getty Images)

Być może nie był to najbardziej porywający mecz, ale należy pochwalić obronę Arsenalu, która udowodniła, dlaczego Arsenal jest najlepszym klubem w Premier League i dlaczego w tym sezonie miał siedem czystych kont na wyjeździe. Gabriel Magalhaes i William Saliba to solidna jak skała spółka zbudowana na organizacji, przewidywaniu i fizyczności, która zdominowała Erlinga Haalanda.

Warto przeczytać!  Pełny harmonogram, terminy meczów, daty, miejsca, transmisja na żywo
Warto przeczytać!  Najgorsza recenzja wszechczasów? Bangladesz staje się recydywistą, gdy okropna walka DRS vs SL przywraca pamięć o dziwacznym incydencie z Viratem Kohli | Krykiet


Źródło