Świat

Marcos Jr stąpa po cienkiej granicy między więzami wojskowymi, udając się do USA | Wiadomości polityczne

  • 1 maja, 2023
  • 8 min read
Marcos Jr stąpa po cienkiej granicy między więzami wojskowymi, udając się do USA |  Wiadomości polityczne


Manila, Filipiny – Kiedy usłyszeli, że prezydent Filipin Ferdinand Marcos Jr planuje spotkać się z prezydentem Stanów Zjednoczonych Joe Bidenem w Białym Domu 1 maja, filipińskie grupy postępowe natychmiast przygotowały plany protestu.

Renato Reyes Jr, sekretarz generalny New Patriotic Alliance lub Bayan, powiedział przyszłym demonstrantom, że regularny wiec z okazji Święta Pracy miał nowy temat – potwierdzenie przez Stany Zjednoczone Filipin jako „placówki wojskowej” w Azji.

Reyes obiecał demonstrację przed ambasadą USA w Manili i powitanie Marcosa Jr. przez protestujących Filipińczyków w Waszyngtonie.

Powiedział, że przywódcy mieli ogłosić nowe dwustronne wytyczne dotyczące obecności wojsk amerykańskich na Filipinach „tak, jakbyśmy byli protektoratem Ameryki, co stanowi wyraźne naruszenie naszej narodowej suwerenności i konstytucji”.

Wizyta w Białym Domu jest pierwszą wizytą Marcosa Jr., który został wybrany w maju 2022 r. i od tego czasu zbliżył naród Azji Południowo-Wschodniej do Stanów Zjednoczonych, w przeciwieństwie do poprzednika Rodrigo Duterte, który skierował kraj w stronę Pekinu.

Chiny są głównym partnerem handlowym Filipin i chociaż Marcos Jr został uhonorowany oficjalną wizytą w Pekinie w styczniu, ich coraz bardziej asertywne roszczenia do prawie całego Morza Południowochińskiego stały się źródłem rosnącego niepokoju w Manili.

W lutym Filipiny złożyły formalny protest po tym, jak oskarżyły chińską straż przybrzeżną o skierowanie potężnego lasera na jeden z ich okrętów wojennych w pobliżu Drugiej Ławicy Thomasa, znanej na Filipinach jako Ławica Ayungin. Poinformowano również, że Chiny przeprowadziły w tym miesiącu „niebezpieczne manewry” na tym samym obszarze.

Stany Zjednoczone również są zaniepokojone militarnymi ambicjami Chin, nie tylko na Morzu Południowochińskim, ale także w związku z samorządnym Tajwanem, który Pekin uważa za własne terytorium.

Zapowiadając wizytę, sekretarz prasowy Białego Domu Karine Jean-Pierre powiedziała, że ​​Biden i Marcos Jr będą rozmawiać o „żelaznym zaangażowaniu” USA w obronę w regionie, a także o „wysiłkach na rzecz przestrzegania prawa międzynarodowego i promowania wolnego i otwartego Indo-Pacyfiku. ”

Wybór Ferdinanda Marcosa Jr. wzbudził kontrowersje w wyniku nadużyć stanu wojennego związanych z jego ojcem Ferdinandem Marcosem Sr. Rodzina mieszkała na wygnaniu w USA po usunięciu w rewolucji „People Power” w 1986 r. [File: Aaron Favila/AP Photo]

Szczyt odbywa się po wizycie wiceprezydenta USA Kamali Harris na Filipinach w listopadzie 2022 r. oraz spotkaniu sekretarza obrony USA Lloyda Austina z Marcosem Jr w Manili w lutym ubiegłego roku, które zakończyło się porozumieniem zezwalającym USA na dostęp do większej części filipińskiej armii baz, umowa, która spotkała się z krytyką ze strony Pekinu.

Warto przeczytać!  Weterani II wojny światowej wracają do Utah Beach, aby uczcić rocznicę D-Day

„To jasne i proste, że te posunięcia są częścią amerykańskich wysiłków na rzecz okrążenia i powstrzymania Chin” – powiedział rzecznik chińskiej ambasady na Filipinach w marcowym oświadczeniu. „Włączenie Filipin w rydwany geopolitycznych konfliktów poważnie zaszkodzi interesom narodowym Filipin i zagrozi pokojowi i stabilności w regionie”.

Pax Americana

Ze swoim strategicznym położeniem, dzielącym Morze Południowochińskie i Pacyfik, Filipiny są „kością niezgody” dla Chin i USA, powiedział Al Jazeera ekspert ds. polityki zagranicznej Roland Simbulan.

Powiedział, że rywalizujące ze sobą mocarstwa rywalizują o wpływy i kontrolę nad morskimi szlakami handlowymi, łowiskami, przybrzeżnymi zasobami mineralnymi i gazowymi, a także o zapewnienie dominacji militarnej.

Pomimo tego, że Duterte był, jak to nazywał, „dobrymi przyjaciółmi” Pekinu, Simbulan wierzy, że tak naprawdę nigdy nie oddalał się od USA.

Zależność i podporządkowanie się armii amerykańskiej mogło być „kołem ratunkowym Duterte, a teraz Marcosa Jr” – powiedział.

Filipiny były kolonią USA przez 48 lat i nawet po uzyskaniu pełnej niepodległości oba narody utrzymywały bliskie stosunki, które pogłębiły się po tym, jak Ferdinand Marcos Sr został prezydentem w 1965 roku.

Marcos Sr wysłał wojska wspierające do Wietnamu w latach 70. i z zadowoleniem przyjął stały napływ amerykańskich inwestycji do tego kraju.

Nawet po tym, jak starszy Marcos ogłosił stan wojenny w 1972 r., zawiesił parlament, aresztował przeciwników politycznych i przejął kontrolę nad sądami, Waszyngton uważał go za zaufanego sojusznika.

A kiedy ostatecznie został obalony w rewolucji władzy ludowej w 1986 roku, Stany Zjednoczone zapewniły samolot, aby rodzina mogła bezpiecznie przelecieć i pozwoliły upadłemu dyktatorowi przeżyć życie na wygnaniu na Hawajach.


Eksperci twierdzą, że związek był odzwierciedleniem ówczesnej geopolityki.

Stany Zjednoczone „przymykały oko na łamanie praw człowieka przez reżim i korupcję” – powiedział profesor Michael Pante, historyk z Uniwersytetu Ateneo de Manila.

Warto przeczytać!  Szef ochrony nuklearnej ONZ w Iranie: Jakikolwiek atak wojskowy na obiekt nuklearny jest nielegalny

Zmarły dyktator i Stany Zjednoczone „potrzebowały się nawzajem. Stany Zjednoczone chciały giętkiego rządu-klienta w Azji Południowo-Wschodniej dla swojego głównego celu geopolitycznego, jakim jest niesienie sztandaru antykomunizmu z czasów zimnej wojny”.

Siła związku znalazła odzwierciedlenie militarne.

Filipiny były kiedyś domem dla niektórych z największych amerykańskich baz wojskowych w regionie, w tym w Subic Bay z widokiem na Morze Południowochińskie.

Bazy te zostały zamknięte w 1992 r. — Simbulan był wówczas konsultantem Senatu — gdy Filipiny starały się odbudować swoją demokrację po szerzącej się korupcji i nadużyciach z czasów stanu wojennego.

Od tego czasu wojska USA podróżują na archipelag rotacyjnie, korzystając z krajowych obiektów wojskowych w ramach umowy o wzmocnionej współpracy obronnej (EDCA) z 2014 r.

Stany Zjednoczone są również największym dostawcą sprzętu wojskowego na Filipiny, podczas gdy archipelag otrzymuje największą część amerykańskiej pomocy wojskowej w Azji Południowo-Wschodniej.

Nowo rozbudowana EDCA oznacza, że ​​Stany Zjednoczone będą miały dostęp do dziewięciu baz na Filipinach, w tym trzech na północnej wyspie Luzon, która leży zaledwie 300 km (186 mil) od Tajwanu, jednego z głównych punktów zapalnych w regionie.

Porozumienie daje również pewność Filipinom, które były tak rozdrażnione przejęciem przez Pekin Ławicy Scarborough w 2012 r., że skierowały sprawę do Międzynarodowego Trybunału Arbitrażowego w Hadze.

Sąd ostatecznie uznał, że roszczenia Chin do Morza Południowochińskiego nie mają podstaw, ale Pekin zignorował orzeczenie i nadal rozszerza swoją obecność wojskową, w tym w wyłącznej strefie ekonomicznej Filipin.

Opad w Chinach

Tegoroczne Balikatan – ramię w ramię po tagalsku – wspólne ćwiczenia wojskowe były znakiem, że z Marcosem Juniorem na czele, stosunki między Waszyngtonem a Manilą ponownie się ocieplają.

Ćwiczenia, które zakończyły się 28 kwietnia, były największymi w historii, w których wzięło udział 12 200 żołnierzy amerykańskich.

„Ćwiczenie Balikatan wzmacnia zarówno AFP [Armes Forces of the Philippines] oraz taktyki, techniki i procedury Sił Zbrojnych Stanów Zjednoczonych w szerokim zakresie operacji wojskowych” – powiedział rzecznik AFP pułkownik Medel Aguilar w oświadczeniu wydanym przez ambasadę USA przed ćwiczeniami. „Zwiększa naszą zdolność do skutecznej i efektywnej współpracy w odpowiedzi na różne sytuacje kryzysowe”.

Warto przeczytać!  Taktyczne bomby atomowe na Białoruś: Putin straszy świat, by odwrócić uwagę od swoich problemów

Balikatan zakończył swój ostatni dzień ćwiczeniami z ogniem na żywo i zatonięciem wycofanego z eksploatacji statku, a Marcos Jr był tam, aby go obserwować.

Marcos Jr złożył oficjalną wizytę w Chinach w styczniu [File: Office of the Press Secretary/Handout via Reuters]

Chiny, które w tym roku zorganizowały ćwiczenia z Kambodżą i mają zamiar rozpocząć ćwiczenia z Singapurem, pokazały swoją złość z powodu bliższych relacji.

Chiński ambasador Huang Xilian twierdził, że Stany Zjednoczone chciały wykorzystać umowę EDCA do realizacji własnego „programu antychińskiego” i „ingerencji w sytuację po drugiej stronie Cieśniny Tajwańskiej”.

Dobitnie odniósł się także do tysięcy Filipińczyków pracujących na Tajwanie.

„Filipinom zaleca się jednoznaczne przeciwstawienie się„ niepodległości Tajwanu ”, zamiast podsycania ognia, oferując USA dostęp do baz wojskowych w pobliżu Cieśniny Tajwańskiej, jeśli naprawdę zależy ci na 150 000 OFW [overseas foreign workers],” powiedział.

Stany Zjednoczone powiedziały, że EDCA nie dotyczy Tajwanu, a gdy Filipińczycy wybuchnęli wściekłością z powodu czegoś, co wydawało się zagrożeniem dla ich rodaków, Chiny przeszły w tryb kontroli szkód, twierdząc, że Huang został błędnie zacytowany i publikując pełny zapis jego komentarzy.

Sam Marcos Jr przyznał, że był „trochę zaskoczony” tym, co zostało powiedziane, ale starał się bagatelizować incydent. Kiedy wkrótce potem odwiedził go chiński minister spraw zagranicznych Qin Gang, prezydent Filipin mówił o ustanowieniu lepszych „linii komunikacji”, aby uniknąć konfliktu z Pekinem.

Podczas gdy Marcos Jr próbuje poradzić sobie z rosnącą rywalizacją między dwoma największymi światowymi potęgami – i zapewnić Manili serdeczne stosunki z obydwoma – może stwierdzić, że te umiejętności komunikacyjne są często testowane, i to nie tylko przez Pekin i Waszyngton.

Reyes z Bayana skrytykował obecność Marcosa Jr na ćwiczeniach tonących statek na Balikatanie, nazywając go „nieświadomym” ryzyka związanego z otwartym wspieraniem pokazów siły ognia USA.

„Militalizm Stanów Zjednoczonych nie jest odpowiedzią na brak zdolności Filipin do obrony zewnętrznej”, powiedział Al Jazeera.

„Pan Marcos powinien wiedzieć, że to nie jest nieszkodliwa gra wideo Command and Conquer”.


Źródło