Świat

Marcos mówi, że bazy na Filipinach mogą być „użyteczne”, jeśli Tajwan zaatakuje

  • 5 maja, 2023
  • 4 min read
Marcos mówi, że bazy na Filipinach mogą być „użyteczne”, jeśli Tajwan zaatakuje


WASHINGTON, 4 maja (Reuters) – Prezydent Filipin Ferdinand Marcos Jr powiedział w czwartek, że przyznanie USA dostępu do filipińskich baz wojskowych było krokiem obronnym, który byłby „przydatny”, gdyby Chiny zaatakowały Tajwan.

Marcos, przemawiając na koniec czterodniowej wizyty w Waszyngtonie, która obejmowała szczyt z prezydentem Joe Bidenem i porozumienie w sprawie aktualizacji prawie 72-letniego sojuszu obronnego krajów, nie odpowiedział bezpośrednio na pytanie, czy Stany Zjednoczone mogą rozmieścić broń w bazach, gdyby Chiny zaatakowały Tajwan.

Marcos powiedział agencji Reuters, że umowa o wzmocnionej współpracy obronnej (EDCA) zawarta ze Stanami Zjednoczonymi w 2014 r. pierwotnie miała na celu poprawę reagowania na katastrofy.

„Teraz jest dodatkowy aspekt” – powiedział. „I to jest… wydaje się, że napięcia w Cieśninie Tajwańskiej wciąż rosną. Wtedy bezpieczeństwo naszych filipińskich obywateli na Tajwanie staje się sprawą nadrzędną”.

„Tak więc te strony EDCA również okażą się przydatne dla nas, gdyby doszło do tego strasznego zdarzenia” – dodał, odnosząc się do inwazji na Tajwan.

Lutowe porozumienie zezwalające Stanom Zjednoczonym na wykorzystanie czterech dodatkowych baz wojskowych na Filipinach jest bardzo delikatne dla Manili, która chce zacieśnienia więzi wojskowych ze Stanami Zjednoczonymi bez niepokojenia Chin, swojego największego partnera handlowego.

Warto przeczytać!  „Zwycięstwo”, którego pragnie Ukraina nad Rosją, może być nieosiągalne

Chiny stwierdziły, że ta decyzja „podsyca ogień” regionalnych napięć.

Marcos powiedział, że Waszyngton „nie zaproponował żadnych działań dla Filipin w zakresie udziału w obronie Tajwanu”.

„Ma to charakter obronny i być może obronny, kiedy mówię o katastrofach i ewakuacji naszych obywateli Filipin” – powiedział.

OBAWA O CHINY

Marcos przybył do Waszyngtonu, szukając jasności co do zakresu zaangażowania Waszyngtonu w ochronę swojego kraju w obliczu rosnących napięć na Morzu Południowochińskim, gdzie Manila i Pekin mają rywalizujące roszczenia, a także napięć wokół Tajwanu i Korei Północnej.

Prezydent Filipin Ferdinand Marcos Jr. podczas ekskluzywnego wywiadu dla agencji Reuters w swoim hotelu w Waszyngtonie, USA, 4 maja 2023 r. REUTERS / Evelyn Hockstein

Podróż, która obejmowała pierwszą wizytę filipińskiego przywódcy w Białym Domu od 10 lat, oznaczała gwałtowną zmianę tonu w stosunku do administracji jego poprzednika Rodrigo Duterte, który odwrócił Filipiny od ich starego sojusznika i dążył do zacieśnienia więzi z Chinami.

Eksperci twierdzą, że Stany Zjednoczone ze swojej strony postrzegają Filipiny jako potencjalną lokalizację broni do przeciwdziałania chińskiej inwazji desantowej na Tajwan, który Chiny uważają za własne terytorium.

Sekretarz obrony USA Lloyd Austin powiedział po spotkaniu z filipińskimi urzędnikami w zeszłym miesiącu, że jest „za wcześnie”, aby dyskutować, jakie aktywa Stany Zjednoczone chciałyby umieścić w filipińskich bazach.

Warto przeczytać!  Izrael jest gotowy wstrzymać wojnę w Gazie, jeśli zostanie osiągnięte porozumienie w sprawie zakładników, mówi Biden

Przemawiając wcześniej w czwartek do amerykańskiego think tanku, Marcos powiedział, że powiedział chińskiemu ministrowi spraw zagranicznych, że strony EDCA nie są przeznaczone do „akcji ofensywnych”. Powiedział również, że Waszyngton nie prosił Filipin o dostarczenie żołnierzy na wypadek wojny o Tajwan.

Biden powiedział w poniedziałek, że zaangażowanie USA w obronę swojego sojusznika jest „żelazne”, w tym na Morzu Południowochińskim, oraz że wytyczne wydane w środę określają zobowiązania traktatowe, jeśli którakolwiek ze stron zostanie zaatakowana na Morzu Południowochińskim.

WSPÓLNE PATROLE ROZPOCZĘTE W TYM ROKU

Marcos powiedział, że Manila zasadniczo zgodziła się na wspólne patrole na Morzu Południowochińskim ze Stanami Zjednoczonymi, Australią, Japonią „a nawet Koreą Południową” i spodziewa się, że rozpoczną się one w tym roku. Powiedział, że patrole pomogą zachować swobodę żeglugi na Morzu Południowochińskim, gdzie Chiny mają coraz większą obecność wojskową.

Powiedział, że Manila rozmawia także o trójstronnym traktacie obronnym ze Stanami Zjednoczonymi i Japonią. Marcos nie sprecyzował, na czym miałaby polegać ta umowa.

Marcos powiedział, że Filipiny „zrobiły dobry start” w rozmowach z Chinami na temat spornych praw połowowych.

Warto przeczytać!  Chiny chcą wynegocjować porozumienie pokojowe z Ukrainą, które nie zaszkodzi Rosji

„Wyjaśniłem prezydentowi Xi, że ostatni rok był pierwszym w całej historii Filipin, gdzie musieliśmy importować ryby, co jest absurdalną sytuacją dla kraju, który składa się z ponad 7100 wysp” – powiedział.

„Powiedziałem prezydentowi Xi… być może możemy zrobić mały krok i ponownie pozwolić naszym rybakom na prowadzenie ich handlu” – dodał.

Marcos powiedział również, że jego kraj i Chiny muszą jak najszybciej rozwiązać spory dotyczące wydobycia ropy i gazu.

Pisanie przez Davida Brunnstroma. Montaż przez Gerry’ego Doyle’a

Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.


Źródło