Mariah Carey nie rozmawiała z siostrą przed jej śmiercią: raport
Jak twierdzi przyjaciel zmarłego rodzeństwa piosenkarki, Mariah Carey rzekomo nie utrzymywała kontaktu ze swoją siostrą Alison w ostatnim miesiącu jej życia, mimo że powiedziano jej, że umiera.
Dave Baker, który twierdzi, że przyjaźnił się z Alison przez wiele lat i pomagał zapewnić jej opiekę pod koniec życia, opowiedział o ostatnich dniach życia Alison w wywiadzie dla The Sun.
Mama Alison i Carey, Patricia, zmarła tego samego dnia w miniony weekend.
„Alison była niezadowolona, że jej 'młodsza siostra’ zerwała z nią kontakt” – powiedział Baker portalowi.
„Często o tym mówiła. Zastanawiała się, czy Mariah lub ktoś z jej krewnych przyjdzie na jej pogrzeb. Powiedziano mi, że w przyszłości planowane jest nabożeństwo żałobne, ale teraz nic”.
Twierdził również, że Carey „nigdy nie próbowała skontaktować się z Alison, nawet po tym, jak miesiąc temu powiedziano jej, że Alison umiera”.
„Rozmowa telefoniczna lub, co lepsze, rozmowa wideo wiele by dla Alison znaczyła” – powiedział. „Ale nigdy do niej nie doszło”.
Baker zażartował z reakcji Carey na śmierć jej siostry. „A teraz Mariah jest 'złamana sercem’ z powodu straty matki i 'byłej’ siostry” – dodała rzekoma przyjaciółka. „To bezduszne odrzucenie jeszcze bardziej zraniło Alison”.
Według Baker „Alison przez ostatnie trzy tygodnie życia była pod opieką hospicjum domowego” i „miała problemy z narządami wewnętrznymi”.
Wspominając Alison, powiedział: „Pod twardą powłoką Alison była bardzo inteligentną, ciepłą i wrażliwą osobą”.
„Znam ją od dziewięciu lat” – kontynuował – „i jako jej przyjaciel, a w ostatnich miesiącach również osoba sprawująca nad nią opiekę, będzie mi jej bardzo brakowało”.
Alison, jak sama przyznała, zmagała się z uzależnieniem, co było podobno punktem spornym dla Carey, a źródła donoszą TMZ, że piosenkarka „postawiła mur”, ponieważ czuła, że musi okazać siostrze „surową miłość”, a nie jej na to pozwalać. Według źródeł piosenkarka „Always Be My Baby” wcześniej próbowała wspierać siostrę zarówno emocjonalnie, jak i finansowo, ale bez większych efektów.
Jak podaje serwis TMZ, mimo że pod koniec życia nie utrzymywała kontaktu ze swoją siostrą, Carey spędziła ostatni tydzień ze swoją matką, Patricią, gdy ta leżała umierająca.
Na podstawie dostępnych informacji wydaje się, że Alison miała 63 lata, a Patricia 84 lata, gdy obie odeszły. Przyczyny ich śmierci nie są jeszcze znane.
„The Post” skontaktował się z przedstawicielem Carey.
Po śmierci siostry i mamy Carey wydała w poniedziałek 26 sierpnia oświadczenie, w którym powiedziała: „Moje serce jest złamane, bo w ostatni weekend straciłam mamę”.
„Niestety, w tragicznym obrocie wydarzeń, tego samego dnia moja siostra straciła życie” – dodała Carey.
„Czuję się błogosławiona, że mogłam spędzić ostatni tydzień z moją mamą, zanim odeszła. Doceniam miłość i wsparcie wszystkich oraz szacunek dla mojej prywatności w tym niemożliwym czasie”.
Carey szczegółowo opisała swoje trudne relacje z członkami rodziny w swoich wspomnieniach z 2020 r. zatytułowanych „The Meaning of Mariah Carey”. Ku zaskoczeniu wszystkich oskarżyła Alison o podawanie jej valium, gdy miała zaledwie 12 lat.
Alison później pozwała swoją sławną siostrę, twierdząc, że „umyślnie spowodowała ogromne cierpienie emocjonalne spowodowane bezdusznym, okrutnym, mściwym, nikczemnym i całkowicie niepotrzebnym publicznym upokorzeniem przez oskarżonego i tak już głęboko skrzywdzonej starszej siostry oskarżonego”.