Marokański piosenkarz Saad Lamjarred skazany na sześć lat więzienia za gwałt w Paryżu
![Marokański piosenkarz Saad Lamjarred skazany na sześć lat więzienia za gwałt w Paryżu](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/02/OQGSSX45YYHYJCWSATZSIOSLHU_size-normalized.jpgw1440-770x470.jpeg)
37-letni Lamjarred spotkał ofiarę w nocnym klubie w Paryżu w październiku 2016 roku. Poszli do jego hotelu, gdzie ofiara, która w chwili ataku miała 20 lat, powiedziała, że zgadza się go pocałować, ale piosenkarka uderzyła ją i zgwałciła. kiedy odmówiła mu dalszych zalotów.
Sąd i przysięgli stwierdzili, że ofiara pozostała spójna w swoich wyciągach z konta, podczas gdy oświadczenia Lamjarreda były „zmienne i ewoluowały”. Lamjarred przez cały czas przekonywał o swojej niewinności, mówiąc sędziemu w ostatnim dniu procesu: „Absolutnie nie zrobiłem tego, o co mnie oskarżono”, według francuskich mediów.
Ofiara zalała się łzami podczas odczytywania wyroku. „Mówiłam w swoim imieniu, ale także w imieniu wszystkich innych” — powiedziała później Radio France Internationale. „Mam nadzieję, że otworzyło im to oczy. Tak, jest długi. Tak, to trudne. Ale nie jest to niemożliwe”.
Lamjarred jest za jedną z najbardziej udanych współczesnych piosenek w języku arabskim, „Lm3allem”, którą obejrzano na YouTube ponad miliard razy.
Kiedy w 2016 roku ogłoszono sprawę gwałtu przeciwko Lamjarredowi, król Maroka dokonał niezwykłej interwencji, wyznaczając adwokata do obrony Lamjarreda i oświadczając, że pokryje koszty prawne gwiazdy. Wiadomość o tej decyzji została od tego czasu usunięta z marokańskich mediów państwowych, a wyznaczony prawnik potwierdził na marokańskiej stronie informacyjnej w 2018 roku, że nie reprezentuje już Lamjarreda.
Przed werdyktem sądowym Lamjarred mógł nadal śpiewać za granicą i występował w piosenkach niektórych z największych nazwisk muzyki arabskiej. Jednak spotkał się również z reakcją w niektórych częściach Bliskiego Wschodu, a jeden z jego planowanych występów w Kairze w 2020 roku został odwołany po oburzeniu w mediach społecznościowych pod arabskim hashtagiem: „Nie chcemy Saada Lamjarreda w Egipcie”.
Speak Up, egipska inicjatywa feministyczna, która poparła wezwania do odwołania koncertów Lamjarreda w kraju, określiła werdykt jako „radosną wiadomość”. W międzyczasie jego ofiara powiedziała, że otrzymała groźby śmierci i obelgi po ataku po tym, jak jej nazwisko zostało ujawnione przez blogerkę.
„Minął już rok, odkąd zostałam fizycznie zaatakowana, pobita, zgwałcona. Od roku ukrywam się przed mediami, ukrywam się przed wszystkimi, ale wszyscy o mnie mówią” – powiedziała w filmie z 2017 roku, gdzie po raz pierwszy publicznie odniosła się do sprawy.
„Tak wiele osób mówiło o mnie, obrażało mnie, ale nikt mnie nie wspierał poza rodziną i przyjaciółmi” – powiedziała wówczas. Według francuskich doniesień prasowych podczas procesu sąd stwierdził, że wykazywała oznaki stresu pourazowego. Lamjarred został również oskarżony o gwałt na kobiecie w 2018 roku w Saint-Tropez na Riwierze Francuskiej, chociaż data procesu nie została jeszcze ustalona, według Associated Press.