Martinowi Scorsese nie podobały się moje włosy w „Infiltracji”
Sprawy między Markiem Wahlbergiem i Martinem Scorsese nieco się skomplikowały podczas produkcji „The Departed”.
Wahlberg, którego jedyną (aktorską) nominację do Oscara przyniosła mu rola sierżanta Dignama w bostońskim departamencie policji, wspomina, że na planie filmu z 2006 roku miał pewne „problemy” ze Scorsese dotyczące jego długości włosów. („Infiltracja” zapewniła Scorsese jedyną nagrodę Akademii dla najlepszego reżysera.)
Fabuła: Wahlberg miał bezpośrednio po „Four Brothers” z 2005 roku wypuścić „Invincible”. W „Invincible” zagrał barmana Vince’a Papale, który wbrew wszystkiemu w 1976 roku dostał się do drużyny Philadelphia Eagles; prawdziwa rola wymagała długich włosów. „Invincible”, do którego nakręcił w przerwie w produkcji „Invincible”, nie przypadło mu do gustu.
Wahlberg mówi, że jego „dziwna fryzura” w „Infiltracji” nie spodobała się Marty’emu.
„Próbowałam zapuścić włosy i dlatego miałam takie dziwne włosy. Wiesz, wszyscy pytają: o co chodziło z tą peruką? Pomyślałem, że to nie była peruka, po prostu próbowałem zapuścić włosy do następnego filmu” – powiedział Wahlberg 14 marca 2024 r. w podcaście „Happy Sad Confused”.
Scorsese ze swojej strony nie miał czasu ani energii na sprzeczanie się o włosy. W „Infiltracji” wystąpili także Leonardo DiCaprio, Jack Nicholson, Matt Damon, Martin Sheen, Alec Baldwin i inni wybitni osobistości – Scorsese miał do czynienia z wieloma osobistościami.
W 2023 roku Scorsese powiedział „New Yorkerowi”, że produkcja „Infiltracji” była „walką powalającą i przeciągającą od pierwszego dnia do samego końca”. W 2016 roku Scorsese stwierdził, że proces postprodukcji był „wysoce nieprzyjemny”.
Z perspektywy czasu Wahlberg to rozumie.
„Całkowicie rozumiem, skąd wziął się Marty. Musiał sobie poradzić z Jackiem, musiał sobie poradzić z Mattem, Leo i Alekiem, i wszystkim w studiu, i wszystkimi innymi członkami obsady, a potem miałem wejść i wyjść za pięć tygodni” – powiedział Wahlberg. „Więc poszedłem kręcić „Invincible”, kupiłem sobie doczepy, wróciłem, a oni powiedzieli: „Och, musisz zdjąć doczepy”. Byłem jak, '[This] cholera, zajęło to osiem godzin. Nie mam zamiaru tego wyjmować”.
To nie był jedyny problem między Wahlbergiem a Scorsese. „Mieliśmy ich kilku” – powiedział Wahlberg.
Wahlberg powiedział wcześniej, że odrzucił „Infiltrację” po części dlatego, że pierwotnie „miał zagrać inną rolę” (niż Dignam). Powtórzył to podczas „Happy Sad Confused”, w którym również zdawał się sądzić, że rola Dignama wiąże się z niższą pensją, niż „powinien otrzymać” za drugą rolę.
„Początkowo miałem zagrać inną rolę. Pierwotnie miałem otrzymać zapłatę” – powiedział Wahlberg. „A potem, nawet gdy w pewnym sensie zgodziliśmy się, że zagram Dignama, dostrzegłem zalety grania tej roli i to, jak podejdę do sytuacji, w której wszyscy grają naprzeciwko mnie”.
Wszystko dobre, co się dobrze kończy.
Wahlberg dodał: „Ostatecznie myślę, że kiedy przeczytałem tę konkretną rolę, pomyślałem: «OK, to jest dobra rola. To dla mnie szansa, żeby naprawdę odpocząć i trochę się zabawić. Początkowo myślałem po prostu: „OK, musimy uczynić to tak realistycznym i wiarygodnym, jak to tylko możliwe”. To Boston, to gangsterskie gówno. Nie ogląda się zbyt wielu takich filmów. Myślałem o szerszym obrazie, niekoniecznie o moich indywidualnych celach, czy nawet o szansie dla mnie jako aktora. A potem, kiedy ponownie przeczytałem tę część, pomyślałem: „OK, coś w tym jest”.