Filmy

Mary-Louise Parker ma czas, aby zabłysnąć

  • 14 marca, 2024
  • 4 min read
Mary-Louise Parker ma czas, aby zabłysnąć


Parker i Ayo Edebiri tworzą przemyślaną parę w zabawnej medytacji na temat dobrze przeżytego życia z subtelnym akcentem science-fiction.

Jedną z wyróżniających cech, która zapewniła Mary-Louise Parker awans w szeregach aktorów teatralnych, była umiejętność poszukiwania, którą wnosi do sztuk takich jak „Dowód” i „Jak nauczyłem się prowadzić”, tak jakby istniały inne światy poza którymi jest natychmiast rozmieszczana i umieszczana w miejscach, do których jej postacie nie mogą dotrzeć, niezależnie od tego, jak bardzo się rozciągają. Chociaż Parker świetnie radziła sobie także w filmach i telewizji, nie miała takiej okazji na ekranie, aby pokazać swoją ciekawość nieznanego. Staje się to główną atrakcją „Omni Loop”, melancholijnego dramatu o podróżach w czasie w reżyserii Bernardo Britto, który budzi mieszane emocje, jakie odczuwa Zoya z serialu Parker, mająca tydzień życia i umiejętność powstrzymania nieuniknionego za pomocą butelka pełna niebieskich pigułek, które przywracają ją na pięć dni na raz.

Dzięki dotykowej wyobraźni Parkera Britto potrzebuje znacznie mniej, aby przekonać widzów o wzniosłej koncepcji swojego filmu science-fiction, choć rzeczywiście daje Zoyi czarną dziurę zamiast serca, co stanowi zagadkę dla lekarzy. Jej córka Jayne (Hannah Pearl Utt) dowiaduje się, że na tę przypadłość najczęściej cierpią astronauci i osoby narażone na poważne promieniowanie. Choć Zoya nie należy do żadnego z tych obozów, najchętniej opuściłaby świat, w którym się znalazła. Życie stało się aż nazbyt przewidywalne, utknęła w nieustannym cyklu świętowania swoich 55. urodzin, chodzenia na plażę i zatwierdzania galer do napisanej przez siebie książki o fizyce z mężem (Carlosem Jacottem).

Warto przeczytać!  Oto dlaczego emocje Riley są różnej płci na wylot 2

Przypadkowa zmiana rutyny prowadzi ją do spotkania z Paulą (Ayo Edebiri) po tym, jak zauważyła ją z jedną z jej książek. Kiedy okazuje się, że jest studentką metafizyki, możliwość posiadania nowego rezonansu sprawia, że ​​Zoya porzuca wszystko, czego nauczyła się spędzając czas z własną rodziną, i próbuje obrać ścieżkę, która wyprowadzi ją z błędnego koła.

Lepiej nie myśleć za dużo o tym, jak to wszystko logicznie się składa, skoro Britto wyraźnie bardziej interesuje się implikacjami emocjonalnymi niż naukowymi. Ale reżyser otwiera fascynujący tunel czasoprzestrzenny, gdy zamiast skupiać się na kwestiach chronologicznych, „Omni Loop” rozważa przywiązania, jakie Zoya ma teraz w swoim życiu, stawiając na ostatnim miejscu własny spokój ducha, ponieważ wielokrotnie upewnia się, że jej rodzina jest przygotowana na jej śmierć , żeby pigułki nie przepadły. Kiedy wraca myślami do czasów studiów, przypomina jej się, jakie możliwości przepuściła, aby zachować to, co było przed nią. Kiedy zaczyna zaniedbywać rodzinę w teraźniejszości, aby zadbać o potencjalną przyszłość, musi zadać sobie pytanie, czy nie jest samolubna, nawet jeśli ma to na celu większe dobro. Te obawy stają się szczególnie dotkliwe, gdy Paula zdaje sobie sprawę, że zostawiła w Princeton notatki, z których może teraz skorzystać, a możliwość udania się na północ, aby spotkać się ze starym kolegą z klasy, oznaczałaby wyruszenie jeszcze dalej.

Warto przeczytać!  Knuckles jest przezabawny, a obsada twierdzi, że możemy podziękować Jimowi Carreyowi

Zoya i Paula zaczynają testować teorie w lokalnym college’u, ale tak naprawdę sprawdzają się nawzajem, zastanawiając się nad egzystencjalnymi pytaniami, na które nie ma zadowalających odpowiedzi. Parker i Edebiri mają świetny kontakt, ale dla tych, którzy spodziewają się komediowych iskier w oparciu o pierwszy film fabularny Britto „Jacqueline (Argentine)” lub obecność gwiazdy „Niedźwiedzia”, „Omni Loop” nie jest tym, czego można by pomyśleć . Choć reżyser wnosi imponującą wrażliwość, film może momentami wydawać się zbyt łagodny, gdy oboje zdają się rozmawiać w kółko, w drodze do poczucia wewnętrznego spokoju.

Britto i utalentowana załoga, która rozważa najważniejsze pomysły, które mają pod ręką, natychmiast ustanawiają to poczucie spokoju. Od umiejętnego wykorzystania w filmie brutalistycznej architektury Miami po delikatną i melodyjną elektroniczną ścieżkę dźwiękową Kaitlyn Aurelii Smith, delikatne połączenie nieco surrealistycznych elementów pozwala skupić uwagę na zdolności Zoyi do wyciągania wniosków. Wszystko skłania się ku pełnemu nadziei przekonaniu, że może, biorąc pod uwagę całą ludzką kreatywność ukazaną jako część filmu. Czas może się rozwikłać w „Omni Loop”, ale co godne podziwu, otwiera przestrzeń, w której można mniej myśleć o tajemnicach większego wszechświata, a zamiast tego skupiać się na mniejszych, które istnieją wokół nas.

Warto przeczytać!  Netflix ogłasza usunięcie 12 głównych filmów o superbohaterach


Źródło