Świat

Masowe groby w Gazie: czy prawda zostaje odkryta? | Wojna Izraela w Gazie News

  • 11 maja, 2024
  • 9 min read
Masowe groby w Gazie: czy prawda zostaje odkryta?  |  Wojna Izraela w Gazie News


Palestyńscy ratownicy w dalszym ciągu odkrywają masowe groby w trzech szpitalach w Strefie Gazy i wokół nich, kilka miesięcy po oblężeniu ich przez siły izraelskie, twierdząc, że są wykorzystywane jako centra dowodzenia Hamasu.

Odnaleziono ponad 500 ciał, a palestyńscy urzędnicy twierdzą, że kilka z nich nosiło ślady okaleczeń i tortur uznawanych za zbrodnie wojenne. Izraelska armia odrzuciła te zarzuty jako „bezpodstawne”, twierdząc, że ciała zostały pochowane przez Palestyńczyków podczas walk pomiędzy siłami izraelskimi a Hamasem na tym obszarze.

Organizacja Narodów Zjednoczonych, Stany Zjednoczone i Unia Europejska wezwały do ​​przeprowadzenia niezależnego dochodzenia w celu ustalenia prawdy i zapewnienia odpowiedzialności. Rzecznik ONZ Stephane Dujarric powiedział: „Ważne jest, aby dobrze zabezpieczyć wszystkie dowody kryminalistyczne”.

Jednak w miarę jak Izrael nasila swój atak na miasto Rafah na południu, zamykając przejście do Egiptu i zapobiegając jakiemukolwiek możliwemu rozmieszczeniu zespołów kryminalistycznych i sprzętu do Gazy, rozkopuje się miejsca pochówku i zbiera dowody w przypadkowy sposób.

Eksperci twierdzą, że zakłócanie porządku w miejscach, w których mogą znajdować się dowody zbrodni wojennych, utrudni poszukiwanie prawdy, ale nie wszystko stracone.

W jaki sposób zbierane są dowody z masowych grobów?

Trzy masowe groby odnaleziono w kompleksie medycznym Nasser w Khan Younis, trzy w szpitalu al-Shifa w mieście Gaza i jeden w szpitalu Kamal Adwan w Beit Lahiya.

Mohammad Zaanin, członek palestyńskiej obrony cywilnej w Gazie, powiedział w czwartek Al Jazeerze, że w szpitalu al-Shifa odnaleziono czwarty grobowiec, w którym znajdują się 42 ciała. Ciała były w stanie rozkładu i nie do poznania, ale niektóre miały przy sobie dokumenty tożsamości lub zostały zidentyfikowane przez krewnych na podstawie resztek odzieży.

Zespoły Obrony Cywilnej dokumentują szczątki za pomocą zdjęć i filmów, pracując z niewielką ilością sprzętu ochronnego i bez sprzętu kryminalistycznego. „Mamy torby na zwłoki i trochę sprzętu do ochrony naszych rąk i nosa, ale w rzeczywistości jest to wysiłek lokalny i nakłada na nasz zespół dużą presję” – powiedział Zaanin.

Thani Nimr Abdel Rahman, która współpracuje z Centrum Praw Człowieka Al Mezan w obozie dla uchodźców Dżabalia w Gazie i odwiedziła miejsca pochówku w szpitalu al-Shifa, powiedziała, że ​​była świadkiem kopania ziemi za pomocą buldożerów.

Zanim zmarły zostanie ponownie pochowany w nowym miejscu, krewni zaginionego szukają wokół szczątków elementów garderoby, aby uzyskać znak po swoich bliskich. Czasami zwłoki pozostawiano bez opieki. „Psy przyszły pożreć ciała, a zapach był zabójczy” – powiedział Al Jazeera Abdel Rahman. „[This work] wymaga większych zdolności i ekspertów w dziedzinie medycyny sądowej, a żaden z nich nie jest dostępny w Gazie”.

Warto przeczytać!  Król Karol III wychodzi z królową Camillą na nabożeństwo wielkanocne w związku z leczeniem raka

Czy znaleziono dowody zbrodni wojennych?

Kilku członków Obrony Cywilnej twierdziło, że znalazło dowody złego traktowania, w tym tortur, pozasądowych egzekucji i bezprawnych zabójstw osób niewalczących, które mogą być uznane za zbrodnie wojenne.

Rami Dababesh, członek zespołu Obrony Cywilnej, który brał udział w pracach ekshumacyjnych w szpitalu al-Shifa, powiedział Al Jazeerze, że jego zespół znalazł „bezgłowe zwłoki”. Sanitariusz Adel al-Mashharawi powiedział, że widział ciała dzieci i kobiet ubranych w szpitalne ubrania.

Członek Obrony Cywilnej Mohammed Mughier powiedział, że co najmniej 10 ciał znaleziono ze związanymi rękami, a do innych nadal miały podłączone rurki medyczne. Dodał, że potrzebne są dodatkowe badania kryminalistyczne w przypadku około 20 ciał osób, co do których istnieje podejrzenie, że zostały „pochowane żywcem”.

Yamen Abu Sulaiman, szef Obrony Cywilnej w Khan Younis, powiedział, że niektóre ciała znalezione w kompleksie medycznym Nasser zostały „ułożone razem” i nosiły ślady egzekucji w terenie. Tylko w tym miejscu odnaleziono co najmniej 392 ciała.

Czy zgromadzony materiał dowodowy jest wiarygodny?

Badania grobów masowych są zazwyczaj bardzo złożonym, długotrwałym i kosztownym procesem, wymagającym znacznej wiedzy specjalistycznej i zasobów. Nadrzędną zasadą działania leżącą u podstaw naukowego podejścia do medycyny sądowej jest „nie szkodzić”, ponieważ ingerencja w miejsce zdarzenia może naruszyć dowody.

„Pierwszą reakcją prawie wszystkich jest wykopanie ciał, ponieważ budzi to wiele emocji” – powiedział Al Jazeerze Stefan Schmitt, specjalista medycyny sądowej z Florida International University, który badał masowe groby podczas wielu konfliktów.

„Ale ciała są bezpieczniejsze pod ziemią, jeśli chodzi o ich identyfikację i ustalenie, co się stało. Szczególnie w tym przypadku, gdzie prawda jest niezwykle ważna i gdzie wszystkie strony propagują własną wersję wydarzeń, szczególnie ważna jest możliwość ustalenia, co naprawdę się wydarzyło.”


Odkopywanie ciał, zwłaszcza przy użyciu metod inwazyjnych, takich jak buldożery, zaciera wskazówki, które mogłyby pomóc w ustaleniu odpowiedzialności, a także dowody archeologiczne, które mogą ujawnić, kiedy wykopano grób i przy użyciu jakich narzędzi – powiedział Schmitt.

Każda ekshumacja rozprasza również dowody, ponieważ w pierwotnym miejscu pochówku pozostają rozkładające się części ciała. Kiedy zwłoki zostaną przeniesione i ponownie pochowane, informacja o ich pochodzeniu może zostać utracona.

Niedokładne informacje mogą również zostać dodane w ramach procesu dokumentowania. Schmitt powiedział, że w kontekście wojny częsta jest błędna identyfikacja przez pogrążonych w żałobie krewnych, którzy psychologicznie są skłonni chcieć zamknięcia rodziny. Twierdzenia, że ​​ciała pozbawiono głów lub zakopano żywcem, również trudno było uzasadnić bez przeprowadzenia sekcji zwłok.

Warto przeczytać!  Starcia policji z demonstrantami drugiej nocy w Paryżu | Wiadomości z Unii Europejskiej

Same dowody fotograficzne i wideo mogą nie wystarczyć do usunięcia nieporozumień. Aby dowody wizualne można było uznać za wiarygodne, należy zapewnić łańcuch dostaw, powiedział Schmitt.

Proces dokumentacji musi dawać jasny obraz procesu ekshumacji zarówno pod względem przestrzennym, jak i czasowym, za pomocą zdjęć zawierających informacje, w tym metadane i geolokalizację, wykonywanych sekwencyjnie. Przed wykonaniem zbliżenia szczegółów należy wykadrować zdjęcia tak, aby przedstawiały punkty orientacyjne. Informacje są następnie metodycznie gromadzone w arkuszu kalkulacyjnym, z którego każdy wpis jest opatrzony hiperłączem do odpowiednich danych wizualnych.

„Pokazano mi zdjęcia pochodzące z Gazy, ale nie widziałem łańcucha dostaw. Nie wiem, skąd się biorą” – powiedział Schmitt, dodając, że oznacza to, że w związku z tym nie jest w stanie wydać fachowej opinii na temat tego, co pokazują.

„To, co się teraz dzieje, niszczy dowody. Wiem, że nie jest to zamierzone, ale działa na korzyść tych, którzy nie chcą, aby powiedziano im prawdę”.

Czy organizacje międzynarodowe mogą pomóc?

ONZ wezwała do „jasnego, przejrzystego i wiarygodnego śledztwa” w sprawie masowych grobów w Gazie. UE poparła to wezwanie, stwierdzając, że odkrycie ciał w szpitalach „stwarza wrażenie, że mogło dojść do naruszenia międzynarodowych praw człowieka”, natomiast Stany Zjednoczone oświadczyły, że chcą, aby sprawa została „dokładnie i przejrzyście zbadana”.

Nie jest jasne, która organizacja posłucha tego wezwania ani kto w przyszłości może podjąć się tak ważnego zadania prowadzenia dochodzenia.

Rzecznik ONZ ds. praw człowieka Jeremy Laurence powiedział Al Jazeerze, że organ międzynarodowy nie zapewnia wsparcia w gromadzeniu dowodów w miejscach pochówku w Gazie, „ponieważ wymaga to specjalistycznej wiedzy, której nie ma na miejscu”.


Czy jest jakakolwiek nadzieja na sprawiedliwość dla ofiar?

Ponieważ przejście graniczne w Rafah z Egiptem pozostaje zamknięte, szanse na wysłanie zagranicznych śledczych w celu zbadania zarzutów popełnienia zbrodni wojennych wydają się nikłe.

Jednak nie cała nadzieja na sprawiedliwość stracona. „To, co masz, w porównaniu z tym, czego nie masz, samo w sobie może być niezwykle odkrywcze” – powiedział Geoffrey Nice, brytyjski prawnik, który kierował oskarżeniem w procesie serbskiego polityka Slobodana Miloszevica przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym dla Byłych Jugosławia w Hadze.

Warto przeczytać!  Wojna na Ukrainie: Blinken mówi, że Chiny mogą dostarczyć broń Rosji

„To, że nie masz wszystkiego, nie oznacza, że ​​nie masz wystarczająco dużo” – Nice powiedziała Al Jazeera o dowodach naukowych z zakresu medycyny sądowej.

W byłej Jugosławii szczątki odkopywano przez dziesięciolecia, a badania DNA zapewniły identyfikację nawet wiele lat po wydarzeniach. „Wysiłki zmierzające do identyfikacji nigdy się nie kończą, a istnieje ogromna ilość dowodów. Nigdy nie martw się o to, czego nie masz. Wykorzystaj to, co masz” – dodał adwokat.

Dowody zebrane przy masowych grobach mogą wskazywać na konkretne przestępstwa lub zostać włączone do szerszego śledztwa w sprawie zbrodni wojennych. Można utworzyć bezstronną organizację sądowniczą i śledczą, ale będzie to wymagało dziesięcioleci pracy i kosztowało dużą sumę pieniędzy, wymagając wsparcia bogatych krajów.

Według Nicei, gdyby powołano trybunał dla Gazy, „nie byłoby rozsądne, aby uczestniczyli w nim członkowie z jakichkolwiek krajów, które wspierały Izrael bronią”.

„Konflikt Izrael-Gaza jest beznadziejnie drażliwy. Organ finansujący, czy to UE, czy ktoś inny, musi być przygotowany po sfinansowaniu go na żadne dalsze zaangażowanie, chyba że zostanie o to poproszony” – dodał.

Czy sprawiedliwości należy szukać gdzie indziej?

Postępowania sądowe toczą się już także przed sądami najwyższymi. Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) w Hadze nadzoruje aktywne śledztwo w sprawie okrucieństw popełnionych przez Hamas 7 października i reakcji izraelskiego wojska. Biuro prokuratora ma jurysdykcję na terytoriach palestyńskich, ale nie przedstawiło żadnych publicznych komentarzy na temat odkrycia masowych grobów.

Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości (MTS), odrębny sąd, rozpatruje sprawę wniesioną przez Republikę Południowej Afryki, w której Izrael zostaje oskarżony o popełnienie ludobójstwa w Gazie. Oczekuje się, że wydanie wyroku zajmie kilka lat, a w tym czasie sąd ma zbadać całą litanię zarzucanych mu przestępstw.

Wśród kluczowych środków tymczasowych wydanych w celu zapobieżenia zbrodni ludobójstwa MTS nakazał władzom izraelskim „podjęcie skutecznych środków w celu zapobieżenia zniszczeniu i zapewnienia zachowania dowodów” związanych z zarzutami. Nakazała także niezakłócony dostęp do pomocy humanitarnej, która według organizacji humanitarnych została zablokowana od rozpoczęcia ofensywy w Rafah.

„Jeśli ogólny wniosek jakiegokolwiek sądu jest taki, że to, co dzieje się w Gazie, wykracza poza granice działań wojennych, nie jest trudno prześledzić strukturę dowodzenia aż do szczytu” – stwierdziła Nice.

Następnie, dodał adwokat, „można zacząć sprawdzać, czy istnieje indywidualna odpowiedzialność”.



Źródło