Rozrywka

MAUREEN CALLAHAN: Co Harry zrobił z ciebie pośmiewisko?

  • 19 stycznia, 2023
  • 10 min read
MAUREEN CALLAHAN: Co Harry zrobił z ciebie pośmiewisko?


Czasami może lepiej, jak pisał Machiavelli, budzić strach niż miłość. Z pewnością książę Harry miał nadzieję, że jego wspomnienia wywołają strach w sercach Pałacu Buckingham. Ale czego prawdopodobnie nie przewidział?

Stając się światowym pośmiewiskiem. A przy okazji umniejszając pamięć jego zmarłej matki. Cierpiące awarie ocen akceptacji. Wahadłowce kosmiczne spadają na Ziemię wolniej.

Wyobraźcie sobie fantazje Harry’ego i Meghan przed publikacją! Z pewnością wyobrażali sobie świat za ich plecami, oburzeni, że Harry dostał mniejszą sypialnię w Balmoral i że Charles nie jest zbytnio przytulasem, bez wątpienia agitując za końcem monarchii, jednocześnie oklaskując Harry’ego i Meghan za tak mężne znoszenie takich cierpień. Od czasu JFK Jr. Ameryka nie zażądała własnego słodkiego księcia! Meghan zostanie kiedyś prezydentem, Harry poszukiwał każdego dyrektora generalnego i destabilizatora oraz aktywisty obudzenia na planecie.

Szacunek Harry’ego i Meghan wzrósłby wprost proporcjonalnie do upadku rodziny królewskiej, który zaaranżowali.

Niestety, karma ma swój sposób na kopanie w zęby. Nowa ankieta opublikowana przez Newsweek w środę – przeprowadzona sześć dni po ukazaniu się „Spare” – pokazuje, że amerykańscy wyborcy są naprawdę zniechęceni tą makabryczną dwójką. Przychylność Harry’ego spadła o 45 punktów procentowych, Meghan o 36.

To nie może być bardziej poetycki wynik. I to nie tylko przeciętny Amerykanin jest wyczerpany ich niekończącym się narzekaniem i jęczeniem — to całe przebudzone Hollywood. Wiesz, ci sami ludzie, których Harry i Meghan tak desperacko pragną, zaprosiliby ich, aby usiedli przy ich stole, razem z innymi fajnymi dzieciakami.

Zamiast tego Hollywood się z nich śmieje. Śmieje się i śmieje i śmieje.

Wśród wielu niedyskrecji, którymi dzielił się w „Spare”, był niezatarty moment, w którym Harry posmarował swój odmrożony penis ulubionym kremem do ust swojej zmarłej matki. (Naprawdę nie mogłeś tego zmyślić.) A Jimmy Kimmel, który wcześniej kpił z pękniętego naszyjnika Harry’ego / urazu miski dla psa, bezlitośnie nabijał się z tego smakołyku w swoim nocnym programie dwa dni temu.

Niestety, karma ma swój sposób na kopanie w zęby.  Nowa ankieta opublikowana przez Newsweek w środę – przeprowadzona sześć dni po ukazaniu się „Spare” – pokazuje, że amerykańscy wyborcy są naprawdę zniechęceni tą makabryczną dwójką.

Niestety, karma ma swój sposób na kopanie w zęby. Nowa ankieta opublikowana przez Newsweek w środę – przeprowadzona sześć dni po ukazaniu się „Spare” – pokazuje, że amerykańscy wyborcy są naprawdę zniechęceni tą makabryczną dwójką.

Jimmy Kimmel, który wcześniej kpił z pękniętego naszyjnika/traumy Harry'ego z psiej miski, bezlitośnie wyśmiewał się z tego smakołyku w swoim nocnym programie dwa wieczory temu.

Jimmy Kimmel, który wcześniej kpił z pękniętego naszyjnika/traumy Harry’ego z psiej miski, bezlitośnie wyśmiewał się z tego smakołyku w swoim nocnym programie dwa wieczory temu.

„Historia księcia Harolda i jego mrożonego jogurtu jest tak popularna, że ​​teraz wypuszczają wersję dla dzieci” – zażartował Kimmel, trzymając fałszywą Złotą Księgę zatytułowaną „Książę i penis”.

Warto przeczytać!  Sarah Beth rezygnuje z „American Idol” po żartach „Mam-Shaming” – termin

Kimmel podzielił się „pierwszą lekturą”, pełną ilustracji przypominających „South Park”, w tym bezczelną interpretację tego, co Harry nazywa swoim „todgerem”:

’O mamo, o mamo! zawołał z krzykiem i od tej chwili pojawiła się ona z odrobiną śmietanki.

’Mój biedny mały książę, nałóż ten krem ​​na swojego chlopaka. Zmniejszy ból i sprawi, że będzie mniej chłodno.

„Ale mamusiu, czy ty nie nałożyłaś tego na usta?”

– O tak, mój drogi chłopcze, a także moje sutki. . . Ale nie zwlekaj, bo twoja gałka zostanie zniszczona.

– Ale mamusiu, czy słyszałaś o sir Zygmuncie Freudzie?

Teraz to książka do skarbu!

Być może błyskotliwy kawałek Kimmela był formą zemsty. W końcu Harry napisał o uczestnictwie w hollywoodzkiej imprezie A-list w domu Courteney Cox, gdzie dla gości przygotowano „ogromne pudełko czekoladek z czarnymi diamentami”. Udowadniając dalej, jaki jest tępy i uprawniony, Harry nie rozumie, że celebrytów, z którymi chcesz się zaprzyjaźnić, zwłaszcza samotnych matek, nie wyrzuca się za to, że biorą narkotyki na ich imprezach domowych.

Oto Chelsea Handler na scenie podczas niedzielnej gali Critics Choice Awards: „Dahmer” stał się trzecim najczęściej oglądanym programem w serwisie Netflix, z łącznym czasem oglądania wynoszącym miliard godzin” – powiedziała. – Co najwyraźniej oznacza tyle samo czasu, ile będziemy musieli słuchać, jak książę Harry mówi o swoim odmrożonym penisie. Już wystarczy.’

Kiedy przegrałeś, obudziłeś Hollywood, jesteś skończony. I to jest bezwzględny tłum, który wie co nieco o dźganiu w plecy. Ale nawet oni, jak się wydaje, mają swoje granice, a sprzedawanie najskrytszych myśli swojej rodziny i prywatnego bólu po prostu się nie zdarza — tak naprawdę wśród przyzwoitych ludzi na całym świecie. Dzielenie się prywatnymi wiadomościami od szwagierki do żony to domena reality show, a nie poważnych artystów i aktywistów.

To z pewnością wyjaśniałoby, dlaczego Harry i Meghan nie zostali zaproszeni na imprezę BAFTA w Los Angeles, prawda?

Nie mniej autorytet niż Betheney Frankel, która stała się multimilionerką dzięki franczyzie „Real Housewives”, zabrała głos w swoim podcaście w środę.

„To, że ktoś może udostępniać w mediach teksty między członkami rodziny, a tym bardziej członkami rodziny królewskiej – to szaleństwo” – powiedziała po części. „Meghan gra z podręcznika „Gospodynie domowe”.

To jest na poziomie Harry’ego i Meghan, Gospodynie domowe, prawda? Ucieleśnia wszystko, czym się okazali: małostkowi, zjadliwi, nieświadomi, chciwi, materialistyczni, zazdrośni, rzucający nazwiska wspinacze społeczni, którzy uważają, że każda reklama musi być dobrą reklamą.

Bynajmniej. Don Lemon z CNN o wspomnieniach Harry’ego: „Gauche”.

Sean Lennon, kolejny syn umęczonej globalnej ikony, wyśmiał Harry’ego na Twitterze. „Kiedy redaktor Harry’ego przeczytał zdanie:„ Mój penis oscylował między wyjątkowo wrażliwym a granicznym traumą ”, czy nie chcieli zaaranżować jakiejś interwencji?” Lennon napisał na Twitterze. „Chodzi mi o to, że to z pewnością jedno z najgorszych zdań, jakie kiedykolwiek napisano w języku angielskim”.

To sprawia, że ​​zaczynasz się zastanawiać, co tak naprawdę o pamiętniku Harry’ego sądzą garniturowcy i szefowie Penguin Random House — nie wspominając już o tym, co jego autor widmo, zdobywca nagrody Pulitzera, JR Moehringer, myśli o gotowym produkcie. Trudno uwierzyć, że ani jedna osoba zaangażowana w tę książkę nie powiedziała Harry’emu: „Wiesz, możesz nie chcieć wyjawić, że twój brat, przyszły król, jest obrzezany”.

Naprawdę: Gdzie jest przebudzona brygada? Czy takie ujawnienie nie stanowi publicznego naruszenia prywatności ciała?

Równie trudno uwierzyć, że nikt nie powiedział: „Skoro już przy tym jesteśmy, anegdota o tobie i Meghan uprawiających seks obok pudełka z włosami twojej zmarłej matki i umieszczaniu różdżek ciążowych na tym pudełku na szczęście… może to stracić?

Albo: „Wiesz, Harry, to w najlepszym razie niedelikatne, aw najgorszym hipokryzja, oskarżać media o naruszanie twojej prywatności, jednocześnie naruszając prywatność twojej rodziny w twojej książce”.

Być może tak. Być może Harry, który ma nadmierną pewność siebie znaną tylko naprawdę tępym, nie posłuchałby.

Stephen Colbert rozwinął czerwony dywan dla Harry’ego — oczywiście w ramach żartu — w swoim nocnym programie. W zamian za wybranie Colberta na jego jedyny nocny występ w Ameryce, Harry — i jego ukochana zmarła babcia — byli przez niego bezlitośnie wyśmiewani.

„Zaopatrz się w corgi i ukradnij bezcenny skarb kultury z jednej ze swoich kolonii, ponieważ „The Late Show” staje się imperialny” – powiedział Colbert, zanim porównał marnotrawnego księcia do innego, bardziej popularnego Harry’ego — oczywiście Pottera.

„Zostać odrzuconym przez starszego brata w szkole, mimo że ten magiczny kapelusz przydzielił ich do tego samego domu” – zażartował Colbert. – Co o tym myślisz, Hufflepuffie? Gryffindoru?

Don Lemon z CNN o wspomnieniach Harry'ego: „Gauche”.

Don Lemon z CNN o wspomnieniach Harry’ego: „Gauche”.

Sprawiając, że wszystkie te parodie i obelgi są o wiele słodsze: Harry i Meghan, jak dobrze wiemy, nie mają poczucia humoru na temat siebie ani nikogo innego. Nic. Nie są w stanie śmiać się razem, objąć obozu swojej mydlanej egzystencji. Są tak desperacko zdesperowani, by być traktowanymi poważnie jako aktywiści, działacze humanitarni, główni inicjatorzy na skalę globalną – i hej, jeśli to wymaga przeciekających tekstów między Meghan i Kate o druhnach pasujących do małych dzieci, niech tak będzie!

Nawet ceniona felietonistka Wall Street Journal, Peggy Noonan, nie mogła się oprzeć kilku niszczycielskim ciosom. Jak napisała w zeszłą niedzielę, Harry i jego książka mają tendencję do „tarcia”: „W jego języku jest wzniosłość – nigdy nie opuszcza miejsca; ucieka z niego „w obawie o nasze zdrowie psychiczne i bezpieczeństwo fizyczne”. Często widzi, jak jego żona „szlocha w niekontrolowany sposób” na podłodze i schodach, głównie z powodu błahych rzeczy, z których nie zdaje sobie sprawy.

Tak! Wyobrażacie sobie, jak Meghan reaguje na rzeczywiste problemy? Parafrazując gitarzystę „Spinal Tap”, Nigela Tufnela, ci dwaj zawsze podkręcają swoje emocjonalne wzmacniacze do 11.

Mówiąc o – gdzie była Meghan? Jak na kogoś, kto nieustannie kręci głową, szukając kolejnego obiektywu do aparatu, błysku paparazzi lub ekipy dokumentalnej, była dziwnie nieobecna w tej reklamowej błyskawicy.

Czy to możliwe, że widzi to wspomnienie jako katastrofę public relations? Albo że jej książę stracił blask teraz, gdy świat wskazuje na niego i się z niego śmieje? „Spare” może być niespodziewanym bestsellerem (bez wątpienia zachwycony natychmiastowymi rabatami i bezpłatnymi kopiami Audible), ale jest to pyrrusowe zwycięstwo #BrandSussex.

Jak mówi przysłowie, zaufanie buduje się długo, ale traci się je w kilka sekund. Harry i Meghan udowodnili, że są przede wszystkim seryjnie niewiarygodni. Naprawdę nie możesz z tego wrócić.

„Miłość jest chroniona więzią zobowiązań, która z powodu nikczemności ludzi jest łamana przy każdej okazji dla ich korzyści; ale strach cię chroni strachem przed karą, która nigdy nie zawodzi.

Znów Machiavelli w swoim nieśmiertelnym dziele zatytułowanym — co jeszcze? – 'Książę’.


Źródło