McDonald’s to prawdopodobnie ulubiony fast food Polaków. Pomimo faktu, że sieć czasami „naraża się” klientom usuwając z menu lubiane kanapki, nadal budzi ogromne zainteresowanie. Sieć stała się pewnego rodzaju elementem subkultury. Nie zawsze tak było, ale aktualnie wizyta w „Maku” może być do pewnego stopnia trendy. Natomiast dla niektórych taka możliwość wkrótce może zniknąć.

Z nieoficjalnych doniesień wynika, że McDonald’s zakończy swoją działalność w Kazachstanie. Informację podaje „Interia” na bazie doniesień „Bloomberga”. Dowiadujemy się, że ma to związek przede wszystkim z wojną pomiędzy Rosją i Ukrainą trwającą na terenie naszych wschodnich sąsiadów. Dlaczego działania wojenne toczące się daleko na zachód od Kazachstanu mają bezpośredni wpływ na to, że Kazachowie wkrótce nie zjedzą chociażby „Big Maca”? Powód jest w sumie całkiem logiczny.

Rosja jest głównym partnerem handlowym Kazachstanu. Ze względu na różnego rodzaju sankcje i wycofania z rosyjskiego rynku, Kazachstan nie może sprowadzać m.in. mięsa od rosyjskich dostawców. Już w listopadzie – po tym, kiedy skończyły się zapasy – w Kazachstanie trzeba było zawiesić działalność restauracji McDonald’s. Kiedy działalność m.in. w Ałmatach, Astanie, czy Karagandzie zostanie wznowiona? Jeśli wierzyć doniesieniom „Bloomberga” podawanym przez „Interię”, to nigdy.

Paliwo tańsze nawet o 30 groszy na litr! Diesel od dawna nie był tak tani – gdzie wykorzystać okazję?

Kazachowie mają ogromne problemy spowodowane wojną. Jak już podkreśliłem, Rosja jest głównym partnerem handlowym Kazachstanu. I Rosja torpedowana sankcjami zachodu to dla Kazachstanu potężny problem. Wszystko, co bezpośrednio wpływa na gospodarkę Moskwy, pośrednio wpływa też na gospodarkę Kazachów. I – koniec końców – potencjalne zamknięcie restauracji sieci McDonald’s to stosunkowo niewielki problem biorąc pod uwagę inne kłopoty, z którymi mierzą się mieszkańcy tego ogromnego azjatyckiego kraju.

Bez McDonald’s?

Przypominam sobie obrazki z Rosji, kiedy wiadomym było, że sieć z wielkim „M” w logo kończy tam swoją działalność. Wielokilometrowe kolejki, aby po raz ostatni zjeść coś z menu amerykańskiej sieci. W przypadku Kazachstanu wszystko wskazuje na to, że możliwości takiego pożegnania nie będzie, bo zapasów już nie ma, restauracje są zamknięte od listopada i nic nie wskazuje na to, aby pojawił się chociażby kolejny dostawca mięsa do hamburgerów.

Węgiel za 380 zł za tonę! Wchodzimy w nowy rok – w końcu nadszedł czas na obniżkę cen energii?

McDonald’s to bez wątpienia największa sieć restauracji fast-food na świecie. Wyprzedza pod tym względem KFC, Burger Kinga oraz Subway. Według strony sieci, w samej Polsce znajduje się 516 restauracji spod znaku „złotych łuków”, w których zatrudnionych jest 25 tysięcy osób. Wydaje mi się, że aktualnie nikt nie wyobraża sobie, aby w naszym kraju miało tych restauracji zabraknąć. Przyznajcie sami?

Koniec podwyżek? Nie ma szans! Fatalne wiadomości – w sklepach będzie coraz drożej. O ile i co?

Prawdopodobnie największym klasykiem w ofercie sieci jest Big Mac. Do grona najpopularniejszych kanapek zalicza się jeszcze m.in. McRoyal, WieśMac, a także klasyczne Cheeseburger oraz Hamburger. W ostatnim czasie sieć nieco naraziła się swoim fanom, usuwając z menu chociażby podwójnego McRoyala. Wcześniej oburzenie wywołało usunięcie Kurczakburgera. Natomiast McDonald’s wciąż bynajmniej nie narzeka na brak klientów. Szczególnie w okresie zimowym, kiedy do menu trafia niezwykle popularny Burger Drwala.

Źródło informacji: Interia