medycyna zna przypadki zmartwychwstania [PODCAST]
![medycyna zna przypadki zmartwychwstania [PODCAST]](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/11/wzvk9kpTURBXy8xODE5NWYzODJjMjA5OTNlMDliZmI0NmMxYjQzZDU0OS5wbmeSlQMWAM0Eg80CipMFzQSwzQJ23gABoTAB-770x470.jpeg)
-
O syndromie Łazarza mówimy wtedy, gdy po stwierdzonym zgonie u pacjenta dochodzi do „cudu” – wraca krążenie, serce znów zaczyna bić i o żadnej śmierci nie ma już mowy -
„Cud” nie jest tu właściwym określeniem, bo takie „zmartwychwstanie” jak najbardziej można wyjaśnić naukowo. Przyczyn może być kilka -
Dobra wiadomość jest taka, że najczęściej syndrom Łazarza zachodzi w ciągu 10 minut od orzeczenia zgonu. Oznacza to, że pacjent nie zdąży jeszcze nawet trafić do kostnicy -
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Onet
Posłuchaj podcastu „Anatomia Śmierci”. Cały odcinek znajduje się poniżej:
Przypadków syndromu Łazarza w literaturze naukowej opisano zaledwie kilkadziesiąt. We współczesnym świecie do sytuacji, gdy osoba wraca do życia w trumnie czy grobie, właściwie już nie dochodzi. W Polsce ostatni raz usłyszeliśmy o syndromie w 2014 r., kiedy to 91-letnia pani Janina z Ostrowa Lubelskiego obudziła się w kostnicy.
— Na świecie opisano dosłownie kilkadziesiąt przypadków syndromu Łazarza. Jest to przywrócenie czynności układu krążenia i układu oddechowego po zaprzestaniu reanimacji i stwierdzeniu zgonu przez lekarza. Naukowcy stwierdzili, że 80 proc. tego zespołu Łazarza występuje do 10 minut po zakończeniu reanimacji i wtedy rzeczywiście możemy mieć do czynienia z powrotem czynności układu krążenia i oddychania – mówi kardiolożka w podcaście „Anatomia Śmierci”.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo.
Przypadek „zmartwychwstania” w 2023 r. zdarzył się z kolei w Wenezueli. Zdaniem dr Agnieszki Graczyk-Szuster, winne mogły tu być procedury. W Polsce są one skonstruowane w taki sposób, że ciało przebywa w szpitalu przez kilka godzin, zanim zostanie z niego zabrane.
— U nas procedury są takie, że pacjent po stwierdzeniu zgonu na oddziale, zwykle jeszcze co najmniej dwie godziny przebywa w szpitalu, zanim pojedzie do kostnicy szpitalnej. Są takie miejsca do przechowywania zwłok. I to jest też taki czas, kiedy można raz jeszcze zajrzeć do tej osoby, żeby nie popełnić żadnego błędu. Jeśli ktoś ma jakiekolwiek wątpliwości, to tak długo należy, że tak powiem, oceniać te funkcje życiowe, aż będzie pewność.
Jak podkreśla ekspertka, jej zdaniem Polacy nie muszą się obawiać pogrzebania żywcem. U nas taka sytuacja po prostu nie miałaby jak się wydarzyć. Droga od sali szpitalnej na cmentarz jest na to zbyt długa.
— Myślę, że w polskich warunkach nie jest to możliwe. My, lekarze, jednak badamy takich pacjentów dokładnie. Orzekanie zgonu to nie jest 5 ani 10 sekund, ani dwie minuty. Tylko to jednak jest kilka, kilkanaście minut, które spędzamy nad pacjentem.
Nowych odcinków „Anatomii Śmierci” można posłuchać w każdy poniedziałek o 10.00 w Medonecie, aplikacji Onet Audio, na Spotify, Apple Podcasts oraz Google Podcasts. Więcej o psychologii i fizjologii śmierci można też przeczytać w Medonecie.
Treści z serwisu Medonet mają na celu polepszenie, a nie zastąpienie, kontaktu pomiędzy Użytkownikiem a jego lekarzem. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny. Przed zastosowaniem się do porad z zakresu wiedzy specjalistycznej, w szczególności medycznych, zawartych w Serwisie należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
-
Rak zabija Polki. Umierają częściej niż kobiety w innych krajach, bo… panicznie boją się raka
Liczba zachorowań na raka piersi stale rośnie. Według danych WHO ten rodzaj raka jest najczęściej występującym nowotworem złośliwym u kobiet. W Polsce co roku…
Aleksandra Bujas
-
Niektórzy panicznie boją się kotów, szczególnie czarnych. Skąd się bierze ailurofobia?
Koty mają swoje honorowe miejsce w wielu polskich domach, a krótkie filmy o tych zwierzętach umilają czas znudzonym pracownikom korporacji. Nie dla wszystkich…
Agnieszka Mazur-Puchała
-
Gdy wybudził się ze śpiączki, panicznie bał się córki. Prawda szybko wyszła na jaw
Choć przez lata Jennifer Pan osiągnęła perfekcję w oszukiwaniu na każdym kroku, jej ostatni plan nie należał do szczególnie przemyślanych. Makabryczne wydarzenia…
Sandra Kobuszewska
-
Jest po przeszczepie, panicznie bał się COVID-19. Gdy zachorował, poczuł ulgę [LIST]
Gdy pojawił się COVID-19, był przerażony. Osiem lat wcześniej przeszedł przeszczep nerki, bierze leki immunosupresyjne, z automatu trafił do grupy ryzyka…
Paulina Wójtowicz
-