Meksyk wzywa Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości do wydalenia Ekwadoru z ONZ | Wiadomości sądowe
![Meksyk wzywa Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości do wydalenia Ekwadoru z ONZ | Wiadomości sądowe](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/04/AP24101541192880-1712863157-770x470.jpg)
W czwartek do sądu wpłynęła skarga, w której zarzuca się naruszenie prawa międzynarodowego w następstwie nalotu na ambasadę Meksyku.
Meksyk zaapelował do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości o wykluczenie Ekwadoru z Organizacji Narodów Zjednoczonych po nocnym nalocie policji na jego ambasadę w Quito.
Prezydent Andres Manuel Lopez Obrador powiedział, że Meksyk złożył w czwartek skargę do sądu, nazywając działania Ekwadoru naruszeniem prawa międzynarodowego.
„Sąd, zgodnie z Kartą Narodów Zjednoczonych, powinien zatwierdzić wydalenie i nie powinno być weta” – powiedziała Lopez Obrador na konferencji prasowej.
W mediach społecznościowych minister spraw zagranicznych Meksyku Alicia Barcena powtórzyła oświadczenie prezydenta, stwierdzając, że Ekwador powinien zostać pociągnięty do „odpowiedzi za rażące naruszenie nietykalności naszej ambasady i ataki na nasz personel”.
„Litera i duch prawa międzynarodowego jest przewodnikiem dla naszych kroków” – napisała.
Sprawa Meksyku koncentruje się na kontrowersyjnym nalocie policji, w wyniku którego schwytano byłego wiceprezydenta Ekwadoru Jorge Glasa, który ukrywał się w ambasadzie Meksyku w Quito, aby uniknąć aresztowania.
Ambasady są uważane za obszary chronione. Chociaż nie są to „obca ziemia” – co jest powszechnym błędnym przekonaniem – prawo międzynarodowe uniemożliwia ich dostęp do lokalnej policji.
To z kolei pozwala pracownikom ambasady wykonywać swoją pracę bez obawy przed aresztowaniem lub szykanami ze strony lokalnych władz.
Na przykład Konwencja wiedeńska o stosunkach dyplomatycznych z 1961 r. stwierdza: „Pomieszczenia [diplomatic] misja jest nienaruszalna. Agenci Państwa przyjmującego nie mogą do nich wchodzić, chyba że za zgodą szefa misji.”
Jednak ta „zasada nietykalności” była również wykorzystywana przez dysydentów politycznych i inne osobistości, aby uniknąć aresztowania, ukrywając się w zagranicznej ambasadzie.
Na przykład Glas był dwukrotnie skazany za przekupstwo i korupcję. Został skazany w 2017 r. na sześć lat więzienia, a w 2020 r. ponownie na osiem lat więzienia.
Od grudnia Glas szukał schronienia w ambasadzie Meksyku, a na krótko przed aresztowaniem w piątek prezydent Lopez Obrador udzielił mu azylu politycznego w Meksyku.
Jednak w piątkowy wieczór ekwadorska policja wspięła się na mur ambasady Meksyku, wdarła się do jej drzwi i wycelowała z broni w jednego z głównych urzędników dyplomatycznych.
Na nagraniu opublikowanym w środę przez rząd Meksyku widać, jak funkcjonariusz, dyplomata Roberto Canseco, zostaje powalony na ziemię, gdy próbował zablokować pojazdy policyjne wyjeżdżające z ambasady z Glasem w środku.
Od tego czasu Meksyk wezwał do zawieszenia Ekwadoru w ONZ. Stwierdzono, że zawieszenie powinno zostać zniesione dopiero, gdy Ekwador wyda „publiczne przeprosiny, w których uzna, że naruszył podstawowe zasady i normy prawa międzynarodowego”.
W wyniku aresztowania Glasa administracja prezydenta Lopeza Obradora zerwała także stosunki dyplomatyczne z Ekwadorem.
Inne kraje i organizacje międzynarodowe również wyraziły zaniepokojenie i oburzenie w związku z nalotem policji, nazywając go naruszeniem prawa międzynarodowego.
We wtorek doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych Jake Sullivan powiedział, że na podstawie materiału filmowego z nalotu policji jego rząd uważa, że „te działania były błędne”.
Organizacja Państw Amerykańskich (OPA) również wydała oświadczenie, w którym stwierdziła, że „ścisłe przestrzeganie” prawa międzynarodowego regulującego stosunki dyplomatyczne jest „niezbędne”.
Ponadto Sekretarz Generalny OPA Luis Almagro zasugerował, że sytuację z Glasem należało rozwiązać inaczej.
Ani „użycie siły, nielegalne wtargnięcie na teren misji dyplomatycznej, ani zatrzymanie azylanta nie są pokojowym sposobem rozwiązania tej sytuacji” – stwierdził.
Ekwador broni jednak swojej decyzji o szturmie na ambasadę Meksyku. Rząd prezydenta Daniela Noboa zakwestionował, czy Glas spełnia warunki otrzymania azylu politycznego, i potwierdził swoje zaangażowanie w walkę z korupcją na swoim terytorium.
Minister spraw zagranicznych Ekwadoru Gabriela Sommerfeld powiedziała również, że publiczne przeprosiny „nie są w tej chwili przedmiotem dyskusji”.
Tymczasem Glas prowadzi strajk głodowy w swoim więzieniu w Guayaquil. W poniedziałek trafił na krótko do szpitala.
Rafael Correa, były prezydent, w którego administracji Glas służył, powiedział, że były wiceprezydent po aresztowaniu próbował popełnić samobójstwo.
Sam Correa mieszka na wygnaniu w Belgii i grozi mu kara więzienia w rodzinnym Ekwadorze, również pod zarzutem korupcji.