Mężczyzna umiera podczas lotu Lufthansą po tym, jak krew wytrysnęła z nosa i ust: raport
![Mężczyzna umiera podczas lotu Lufthansą po tym, jak krew wytrysnęła z nosa i ust: raport](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/02/65c7bd376fcb546d2d4e47af-770x470.jpeg)
- Jak podaje szwajcarsko-niemiecki portal Blick, 63-letni mężczyzna zmarł w czwartek podczas lotu Lufthansy.
- Świadkowie powiedzieli placówce, że z nosa i ust mężczyzny wypływała krew.
- Świadkowie twierdzą, że pasażerowie krzyczeli na ten widok.
63-letni mężczyzna zmarł w tym tygodniu podczas lotu Lufthansy po utracie „litrów krwi” w scenie, która przeraziła pasażerów.
Jak podaje szwajcarsko-niemiecki outlet Blick, niezidentyfikowany mężczyzna wszedł wraz z żoną na pokład samolotu Lufthansy lecącego z Bangkoku do Monachium w czwartek.
Świadkowie Martin i Karin Missfelder powiedzieli Blickowi, że siedzieli w rzędzie po przekątnej za pasażerem i jego żoną. Karin Missfelder powiedziała, że gdy mężczyzna wszedł na pokład samolotu, nie czuł się najlepiej.
„Miał zimne poty” i „oddychał zdecydowanie za szybko” – stwierdziła Karin Missfelder w przetłumaczonym cytacie.
Żona mężczyzny stwierdziła, że jego oddech i wygląd były nieodpowiednie, ponieważ spieszyli się na samolot, ale objawy zaniepokoiły załogę. Pomimo początkowych wahań załoga pozwoliła mężczyźnie pozostać na pokładzie samolotu.
Karin Missfelder, specjalistka pielęgniarstwa w Szpitalu Uniwersyteckim w Szwajcarii, powiedziała Blick, że niepokoi się o mężczyznę, co skłoniło ją do poinformowania stewardessy, że lekarz powinien zbadać mężczyznę. W tym momencie przybył kapitan samolotu i krótko porozmawiał z mężczyzną.
„Następnie wezwał przez głośnik lekarza, a młody, około 30-letni mężczyzna z Polski, słabo znający angielski, spojrzał na Niemca” – powiedziała Karin Missfelder.
Martin Missfelder powiedział jednak, że lekarz niewiele zrobił, aby leczyć mężczyznę poza sprawdzeniem tętna i zapytaniem, jak się czuje. Wkrótce stan zdrowia mężczyzny drastycznie się pogorszył.
„Następnie podali mu odrobinę herbaty rumiankowej, ale on już splunął krwią do torby, którą podała mu żona” – powiedział Martin Missfelder.
W pewnym momencie Martin Missfelder powiedział, że z nosa i ust mężczyzny wyciekła krew. Powiedział, że mężczyzna stracił „litry krwi”, których część rozpryskała się na ścianach samolotu.
„To był absolutny horror. Wszyscy krzyczeli” – powiedział Martin Missfelder Blickowi.
Blick poinformował, że stewardessy natychmiast wkroczyły do akcji i próbowały reanimować mężczyznę.
„Na pokładzie było zupełnie cicho” – powiedziała Karin Missfelder.
Dane z Flightradar24, internetowego narzędzia do śledzenia ruchu lotniczego, wykazały, że samolot wystartował z międzynarodowego lotniska w Bangkoku o 12:07, po czym w chaosie zawrócił. Karin Missfelder powiedziała Blickowi, że nieżyjącego już mężczyznę wniesiono do kuchni, gdy samolot wracał na lotnisko.
Przedstawiciel Lufthansy potwierdził Blickowi śmierć.
Przedstawiciele Lufthansy nie odpowiedzieli natychmiast na prośbę Business Insider o komentarz.
W zeszłym roku Lufthansa trafiła na pierwsze strony gazet po tym, jak podczas lotu z Teksasu do Niemiec wystąpiły poważne turbulencje, w wyniku których w powietrze wyleciały ludzie i żywność.
Jedna z pasażerek powiedziała Business Insiderowi, że uderzyła głową w sufit samolotu. „Miałam wrażenie, jakby uderzyło w oko tornada” – powiedziała BI Rolanda Schmidt. „To się nie zatrzymało. Myślałem, że spadamy”.
Samolot wylądował awaryjnie w pobliżu Waszyngtonu.