Nauka i technika

Mężczyzna w Meksyku z pierwszym przypadkiem śmierci u człowieka wirusa H5N2

  • 7 czerwca, 2024
  • 8 min read
Mężczyzna w Meksyku z pierwszym przypadkiem śmierci u człowieka wirusa H5N2


Grupa kurczaków.Udostępnij na Pintereście
Światowa Organizacja Zdrowia potwierdza, że ​​w Meksyku zmarł mężczyzna, który zaraził się ptasią grypą H5N2. To pierwszy na świecie potwierdzony laboratoryjnie przypadek zakażenia u ludzi tym wariantem wirusa. Gins Wang/Getty Images
  • Światowa Organizacja Zdrowia podała, że ​​w kwietniu 59-letni mężczyzna w Meksyku, który zaraził się ptasią grypą H5N2, zmarł.
  • Jest to pierwszy na świecie potwierdzony laboratoryjnie przypadek tej odmiany ptasiej grypy u ludzi.
  • WHO stwierdziła, że ​​ryzyko dla społeczeństwa związane z tym wirusem jest niskie.

W kwietniu zmarł 59-letni mężczyzna w Meksyku, który zaraził się ptasią grypą znaną jako A(H5N2). Światowa Organizacja Zdrowia stwierdziła 5 czerwca. Źródło zakażenia jest nieznane.

Według WHO jest to pierwszy na świecie potwierdzony laboratoryjnie przypadek zakażenia u człowieka wirusem A(H5N2) i pierwszy ptasi wirus H5 odnotowany u osoby w Meksyku.

Agencja stwierdziła, że ​​obecne ryzyko zakażenia wirusem A(H5N2) dla ogólnej populacji Meksyku jest niskie.

Podczas konferencji Stowarzyszenia Dziennikarzy Opieki Zdrowotnej Mandy Cohen, doktor medycyny, dyrektor Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) oraz administrator Agencji ds. Substancji Toksycznych i Rejestru Chorób, poruszyła temat śmierci w Meksyku.

„To jest H5N2, który różni się od H5N1, który obecnie obserwujemy u naszego bydła mlecznego…. Był to starszy pan z wieloma chorobami współistniejącymi”.

Cohen stwierdziła również, że według niej władze zdrowia publicznego w Meksyku „wykonują świetną robotę, ustalając kontakty zakaźne”.

„Jedynym elementem, na który wciąż czekamy, jest dalsza analiza genetyczna, w ramach której próbki wysyłane są do CDC. Mamy nadzieję, że uda nam się tam przeprowadzić głębszą charakterystykę genetyki” – powiedział Cohen. (edytowane)

Mężczyzna dotknięty wirusem A(H5N2) mieszka w stanie Meksyk i 24 kwietnia był hospitalizowany w mieście Meksyk, a tego samego dnia zmarł z powodu powikłań związanych z chorobą.

Tydzień wcześniej wystąpiła u niego gorączka, duszność, biegunka, nudności i ogólny dyskomfort – podała WHO.

„Chociaż źródło narażenia na wirusa w tym przypadku jest obecnie nieznane, zgłoszono występowanie wirusa A(H5N2) u drobiu w Meksyku” – stwierdziła WHO w oświadczeniu.

Według agencji w marcu wybuchła epidemia wysoce zjadliwej grypy ptaków A(H5N2) u drobiu przydomowego w stanie Michoacán graniczącym ze stanem Meksyk, w którym mieszkał mężczyzna.

Warto przeczytać!  Badanie podkreśla nowe strategie zwalczania bakterii lekoopornych

W tym miesiącu w stanie Meksyk wystąpiły również dwa ogniska nisko zjadliwej grypy ptaków typu A(H5N2) u drobiu.

Wirus ten rozprzestrzenił się także w Stanach Zjednoczonych. Wirus H5N2 był odpowiedzialny za ogniska w amerykańskich gospodarstwach komercyjnych i przydomowych w latach 2014 i 2015.

„Jak dotąd nie udało się ustalić, czy ten przypadek u ludzi ma związek z niedawnymi ogniskami drobiu [in Mexico]” – stwierdziła WHO.

Nieznana była historia narażenia zmarłego na kontakt z drobiem lub innymi zwierzętami. WHO podała jednak, że cierpiał na wiele schorzeń współistniejących. Jak podała agencja, jego rodzina poinformowała, że ​​przed wystąpieniem objawów wirusa A(H5N2) był przykuty do łóżka przez trzy tygodnie z innych powodów.

Jak podaje Reuters, Ministerstwo Zdrowia Meksyku poinformowało, że mężczyzna cierpiał na cukrzycę typu 2 i przewlekłą chorobę nerek.

Te i inne przewlekłe schorzenia może zwiększyć ryzyko wystąpienia poważnych powikłań grypy.

Według Reutersa Ministerstwo Zdrowia Meksyku stwierdziło, że nie ma dowodów na przenoszenie wirusa z osoby na osobę w tym przypadku.

WHO podała, że ​​próbki pobrane od osób, które miały bliski kontakt z mężczyzną lub mieszkały w pobliżu jego miejsca zamieszkania, uzyskały wynik negatywny na obecność grypy i SARS-CoV-2 – wirusa wywołującego chorobę COVID-19.

„Należy pamiętać, że jest to odosobniony przypadek” – powiedziała Maria Ruiz, lekarz medycyny, lekarz chorób zakaźnych na Uniwersytecie George’a Washingtona i dyrektor kliniki GW Travellers Clinic.

„Chociaż dana osoba była dość chora przez kilka tygodni, jak dotąd żaden z jej kontaktów nie uzyskał pozytywnego wyniku testu na obecność ptasiej grypy. Zatem nie było żadnego przeniesienia wirusa z człowieka na człowieka w związku z tym wirusem” – powiedziała Healthline.

Istnieje wiele typów lub odmian wirusy ptasiej grypy.

„Wirusy te, takie jak H5N1, a obecnie H5N2, krążą głównie wśród ptaków, a w odpowiednich okolicznościach sporadycznie przedostają się do ssaków, w tym ludzi” – powiedział Daniel Pastula, lekarz medycyny, MHS, kierownik ds. chorób neuroinfekcyjnych i globalnej neurologii w Centrum Uniwersytet Kolorado i Szkoła Zdrowia Publicznego Kolorado.

Warto przeczytać!  Aktywacja móżdżku jest obiecująca w terapii neurokognitywnej: Newsroom

Dzikie ptaki, takie jak mewy, rybitwy, kaczki i gęsi, są naturalnymi żywicielami wirusa ptasiej grypy typu A. Wirusy mogą jednak zakażać także drób domowy i dzikie ssaki, takie jak foki, wydry i lisy, oraz zwierzęta domowe, takie jak koty.

Człowiek może zarazić się poprzez bliski kontakt z zakażonym zwierzęciem lub przez dotknięcie skażonej powierzchni.

W Stanach Zjednoczonych wirus ptasiej grypy A(H5N1) rozprzestrzenia się od marca wśród stad bydła mlecznego. Jak dotąd stada ucierpiały w dziewięciu stanach, w tym w Teksasie, Kansas i Idaho.

Koty domowe na fermach mlecznych również zostały zarażone, a niektóre z nich umierają. Ponadto Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych poinformował, że u kilku myszy domowych w Nowym Meksyku wykryto wirusa A(H5N1), co potencjalnie naraża większą liczbę osób na bliższy kontakt z tym wirusem.

Dotychczas, zgłoszono trzy przypadki A(H5N1). w ludziach. Dwóch miało tylko infekcje oczu, ale trzeci miał chorobę układu oddechowego wywołaną wirusem. Według Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom wszystkie trzy przypadki miały bezpośredni kontakt z zakażonymi krowami.

Agencja stwierdziła, że ​​nic nie wskazuje na przenoszenie się wirusa A(H5N1) z człowieka na człowieka w wyniku narażenia na bydło mleczne. uwolnienie.

„Takie przypadki pokazują, jak ważne jest wspieranie naszych systemów nadzoru i reagowania w zakresie zdrowia publicznego na poziomie lokalnym, stanowym, federalnym i międzynarodowym” – stwierdziła Pastula, „ponieważ potrzebujemy silnych linii obrony biologicznej”.

„Poza wirusami ptasiej grypy pojawia się wiele nowych infekcji i musimy być przygotowani, jeśli i kiedy dotkną one ludzi” – powiedział.

„Ogólnie rzecz biorąc, obecnie ryzyko, że wirusy ptasiej grypy będą krążyć wśród ludzi, jest niskie, ponieważ zazwyczaj nie przenoszą się one łatwo między ludźmi” – Pastula powiedziała Healthline. „Jednak może się to zawsze zmienić w przyszłości, jeśli wirus zmutuje na tyle, aby umożliwić skuteczniejsze przenoszenie się z człowieka na człowieka”.

Warto przeczytać!  Naukowcy odkryli geny stresu u koni wyścigowych

Osoby, które mają bliską styczność z ptakami i zwierzętami, zwłaszcza tymi, które mogą być chore, powinny używać odpowiedniego sprzętu ochronnego i myć ręce po kontakcie ze zwierzęciem – dodał.

Ruiz zaleca ogółowi społeczeństwa, aby nie dotykali chorych lub martwych dzikich ptaków lub innych zwierząt, które mogą być chore na ptasią grypę.

„Jeśli zaistnieje sytuacja, w której musisz przenieść martwe zwierzę, załóż rękawiczki i maskę na twarz” – powiedziała – „i zachowaj ostrożność w zakresie higieny rąk, na przykład nie dotykając zwierzęcia, a następnie dotykając twarzy bez umycia rąk. ”

W celu ogólnego zapobiegania grypie Pastula zaleca, aby „ludzie regularnie myli ręce i otrzymywali zalecenia [seasonal] szczepionkami przeciw grypie, pozostań w domu, gdy jesteś chory na infekcję dróg oddechowych (lub noś maskę, gdy jesteś w pobliżu innych osób) i w razie potrzeby zwróć się o pomoc lekarską”.

Światowa Organizacja Zdrowia podaje, że w kwietniu w Meksyku zmarł 59-letni mężczyzna, który zaraził się ptasią grypą znaną jako A(H5N2). Miał objawy takie jak gorączka, duszność, biegunka, nudności i ogólny dyskomfort.

Źródło zakażenia mężczyzny nie jest znane. Nie miał żadnego znanego kontaktu z drobiem ani dzikimi zwierzętami, ale WHO donosi, że w tym roku w stadach drobiu w Meksyku wystąpiły ogniska wirusa H5N2. Mężczyzna miał wiele schorzeń współistniejących, co mogło zwiększać ryzyko wystąpienia ciężkiej choroby spowodowanej grypą.

Wirus ten różni się od wirusa ptasiej grypy A(H5N1), który rozprzestrzenia się wśród bydła mlecznego w Stanach Zjednoczonych i wiadomo, że zainfekował trzy osoby. Dwa z tych przypadków dotyczyły wyłącznie infekcji oczu, a trzeci obejmował infekcję dróg oddechowych.

Dodatkowe raporty Gillian Mohney


Źródło