Rozrywka

Michael Che ostrzega, że ​​komicy powinni „bojkotować organizowanie rozdań nagród” po ostrej reakcji Jo Koy na Złote Globy

  • 10 stycznia, 2024
  • 4 min read
Michael Che ostrzega, że ​​komicy powinni „bojkotować organizowanie rozdań nagród” po ostrej reakcji Jo Koy na Złote Globy


Nagrody


Michael Che uważa, że ​​komicy powinni „bojkotować” występy jako gospodarze rozdań nagród po zmasakrowanej pracy Jo Koy jako gospodarza podczas niedzielnej 81. dorocznej ceremonii rozdania Złotych Globów.

Che, który jest współautorem scenariusza „Saturday Night Live”, w poniedziałek w mediach społecznościowych zaczął bronić Koya po krytyce związanej z jego monologiem.

„Komicy powinni bojkotować organizowanie rozdań nagród” – napisał Che w usuniętym już poście na Instagramie. „Po pierwsze, bardzo trudno jest rozśmieszyć gwiazdy filmowe. Są zbyt skrępowani, żeby dobrze się bawić.

„Po drugie, oni nawet nie chcą się śmiać” – kontynuował. „Są zbyt zajęci myśleniem o swojej karierze, przemówieniach i swojej „sprawie”… Myślą, że chcą, żeby się z nich wyśmiewano, ale tak naprawdę tak nie jest. Właściwie chcą tylko swojego trofeum. I ładne zdjęcie.

Podczas swojego monologu Koy powiedział publiczności: „Dostałem koncert 10 dni temu. Chcesz doskonałego monologu? Yo, zamknij się… Napisałem kilka z nich i to z nich się śmiejesz.

Warto przeczytać!  Doja Cat otrzymuje „groźbę śmierci” od fana, co prowadzi do śledztwa prowadzonego przez szeryfa hrabstwa LA
Michael Che uważa, że ​​komicy powinni „bojkotować” występy podczas rozdania nagród. Getty Images dla Lincoln Center

W pewnym momencie Koy ostro skrytykował intensywne relacje NFL dotyczące Taylor Swift z meczów swojego chłopaka Travisa Kelce’a i powiedział: „Jaka jest duża różnica między Złotymi Globami a NFL? Na Złotych Globach mamy mniej ujęć Taylor Swift. Przysięgam.”

Żart nie przyjął się na sali i wywołał gniew wśród wiernych fanów piosenkarza.

Podczas swojego planu Koy za cel wziął także hitowy film „Barbie”.

W niedzielę Jo Koy spotkał się z ostrą krytyką w związku z pracą gospodarza podczas 81. dorocznej ceremonii rozdania Złotych Globów. za pośrednictwem REUTERA

„Oppenheimer” powstał na podstawie 721-stronicowej książki o Projekcie Manhattan, nagrodzonej Nagrodą Pulitzera, a „Barbie” to plastikowa lalka z dużymi cyckami” – powiedział komik.

Ten niezwykle wirusowy moment przykuł uwagę Che, co skłoniło go do ostrego atakowania celebrytów, którzy przewracają oczami podczas żartów.

„Wiesz, co mnie naprawdę wkurza na rozdaniach nagród? Kiedykolwiek gospodarz stand-upu ma trudności, zawsze skupia się na jakimś aktorze, który robi taką minę [rolling eye emoji] twarz, naprawdę, stary..? Nie możesz po prostu „udawać”, jakby to było zabawne…? – napisał w osobnym poście na Instagramie, który również został usunięty.

Warto przeczytać!  Travis Kelce nazwał Taylor Swift swoją „osobą znaczącą” na gali charytatywnej Mahomes w Las Vegas
Żart Koya na temat Taylor Swift nie spodobał się publiczności i wywołał gniew wśród wiernych fanów piosenkarki. CBS

„Ale kiedy ten sam (przekleństwa) aktor traci swoją kategorię, kamera przechodzi do niego, a on uśmiecha się i klaska! ochhhh, więc teraz możesz udawać szczęściewwwwww…”

Che, lat 40, sensacyjnie dodał, że „Hollywood nie szanuje komików”.

„Gdyby tak się stało, Eddie Murphy i Jim Carrey otrzymaliby po około 3 Oscary… i to za swoje filmy komediowe! Nie można traktować poważnie dramatów, które musieli rozegrać” – kontynuował.

Od tego czasu Koy przyznał, że poczuł się „uraniony” krytyką, jaką otrzymał po pobycie w roli gospodarza. CBS/Złote Globy

„Więc oczekują, że będziemy gospodarzami Oscarów, ale nawet nas nie nominują? (przekleństwo) to. Znajdź maga!”

„I nie obchodzi mnie, kto twoim zdaniem był w tym dobry” – dodał w sekcji komentarzy. – Chodzi mi o to, że to nie jest zabawne dla nikogo. Zaufaj mi. Znam wszystkich. Wszyscy tego nienawidzimy”.

Koy ze swojej strony pojawił się w poniedziałek w „Good Morning America”, gdzie przyznał, że poczuł się „uraniony” krytyką, jaką otrzymał po pobycie jako gospodarz.




Załaduj więcej…








Źródło