Świat

Mieszkańcy rosyjskiego regionu przygranicznego uciekają, gdy ostrzał zabija 4

  • 3 czerwca, 2023
  • 5 min read
Mieszkańcy rosyjskiego regionu przygranicznego uciekają, gdy ostrzał zabija 4


Czterech cywilów zginęło w piątek w ostrzale rosyjskiego obwodu Biełgorodu graniczącego z Ukrainą, powiedział lokalny urzędnik, podczas gdy siły Moskwy zaatakowały Kijów szósty dzień z rzędu.

W ciągu ostatnich kilku dni tysiące mieszkańców uciekło z wiosek w pobliżu południowo-zachodniej granicy Rosji, ponieważ nasiliły się ostrzały.

Mieszkańcy miasta Szebekino, które mocno ucierpiało, napływali do głównego miasta regionu, zwanego także Biełgorodem.

Na biełgorodzkiej arenie sportowej, która stała się największym w mieście ośrodkiem dla przesiedleńców, dziennikarze AFP widzieli wolontariuszy organizujących przenoszenie przesiedleńców do mniejszych akademików.

Gubernator Biełgorodu Wiaczesław Gładkow powiedział, że 2500 osób zostało zakwaterowanych w tymczasowych schroniskach, w tym na arenie sportowej.

„Nigdy nie mieliśmy takiej sytuacji”, powiedział Gladkov dziennikarzom na arenie.

Powiedział, że warunki na arenie stają się „ciasne”, a przesiedleńcy są przenoszeni w inne miejsca.

Burmistrz Biełgorodu Walentin Demidow powiedział agencji AFP, że w ostatnich dniach przez tymczasowe schroniska przewinęło się i zarejestrowało łącznie 5000 osób, a wielu z nich zamierza pozostać u krewnych.

„Staramy się jak najszybciej przesiedlić ludzi” – powiedział.

„Nie wciągnie NATO w wojnę”

Wcześniej tego dnia gubernator regionu powiedział, że w wyniku ostrzału zginęły dwie kobiety.

„Odłamki uderzyły w przejeżdżające samochody. Dwie kobiety podróżujące jednym z nich zmarły na miejscu w wyniku odniesionych ran” – powiedział.

Warto przeczytać!  Ambasada Rosji w Waszyngtonie jest sceną protestów i gier szpiegowskich

Później powiedział, że dwóch innych cywilów zginęło w ataku rakietowym na wieś Sobolewka, a ponad 20 osób, w tym dzieci, zostało rannych w całym regionie w ciągu dnia.

W czwartek rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że siły zbrojne użyły odrzutowców i artylerii do odparcia ukraińskiej próby „inwazji” na region Biełgorodu.

Po wzroście przemocy na granicy z Ukrainą Kreml potępił milczenie społeczności międzynarodowej pomimo „każdej okazji, aby zobaczyć materiał filmowy opisujący ataki na budynki mieszkalne, infrastrukturę społeczną”.

Stany Zjednoczone oświadczyły, że nie wspierają ataków w Rosji i zamiast tego dostarczają Kijowowi sprzęt i szkolenia do obrony.

Obrona powietrzna Ukrainy została wzmocniona przez zachodni sprzęt, w tym systemy obrony powietrznej Patriot, postrzegane jako jeden z najnowocześniejszych systemów obrony powietrznej USA.

Jednak prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przyznał w piątek, że Ukraina nie będzie mogła przystąpić do NATO przed zakończeniem rosyjskiej inwazji.

„Jesteśmy rozsądnymi ludźmi i rozumiemy, że nie zamierzamy wciągać ani jednego kraju NATO w wojnę” – powiedział Zełenski podczas briefingu z prezydentem Estonii Alarem Karisem.

„Dlatego rozumiemy, że nie będziemy członkami NATO podczas tej wojny. Nie dlatego, że nie chcemy, ale dlatego, że jest to niemożliwe” – dodał Zełenski.

Warto przeczytać!  Aresztowania na granicy spadają o 33% do najniższego poziomu od 46 miesięcy w lipcu po wprowadzeniu ograniczeń w udzielaniu azylu

Ukraina jest kandydatem do członkostwa zarówno w NATO, jak iw Unii Europejskiej, ale niektóre europejskie stolice obawiają się ustalenia formalnego harmonogramu członkostwa w związku z trwającą rosyjską inwazją.

Przystąpienie do NATO oznaczałoby, że Ukraina byłaby objęta klauzulą ​​zbiorowej obrony Sojuszu z art. 5, która zobowiązuje wszystkich członków do pomocy w jej obronie w przypadku ataku.

Naloty na Kijów

Stolica Ukrainy była świadkiem prawie nocnych nalotów w maju, po tym jak została stosunkowo oszczędzona na początku roku.

W piątek Ukraina poinformowała, że ​​zniszczyła wszystkie 15 pocisków rakietowych i 21 dronów z nowej fali nocnych ataków, w wyniku których dwie osoby zostały ranne w Kijowie.

„W ciągu ostatnich sześciu dni [Russians] przeprowadzili już sześć ataków na miasto!” – powiedział w Telegramie szef stołecznej administracji miejskiej Siergiej Popko.

Rosyjski ostrzał zabił także dwie kobiety i ranił kolejne cztery osoby w południowym regionie Zaporoża, poinformowali ukraińscy urzędnicy.

W południowym regionie Chersoniu dwoje dzieci zostało rannych na placu zabaw w wyniku eksplozji – poinformował lokalny urzędnik.

Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że siły uderzyły w ukraińskie systemy obrony powietrznej chroniące „kluczową” infrastrukturę wojskową i że „wszystkie wyznaczone cele zostały trafione”.

’Nokaut’

W czwartek trzy osoby, w tym dziewięcioletnie dziecko, zginęły w Kijowie w wyniku spadających fragmentów rakiet, gdy Rosja uderzyła w Kijów pociskami balistycznymi i samosterującymi.

Mąż jednej z ofiar, Jarosław Riabczuk, powiedział, że schron, w którym rutynowo ukrywały się przed rosyjskimi nalotami, został zamknięty.

Po ostatniej tragedii Zełenski powiedział, że wszystkie schrony w Kijowie muszą zostać skontrolowane.

W czwartek obiecał, że wszyscy odpowiedzialni zostaną pociągnięci do odpowiedzialności, mówiąc, że „może dojść do nokautu”, najwyraźniej słabo zawoalowane ostrzeżenie skierowane przeciwko byłemu bokserowi, burmistrzowi Kijowa Witalijowi Kliczko.

Kliczko powiedział, że podjęto działania w celu zapewnienia „całodobowego dostępu do schronów”.

„Wróg ostrzeliwuje teraz stolicę pociskami balistycznymi” – powiedział mieszkańcom Kliczko, mówiąc, że mogą mieć tylko „kilka minut” na ukrycie się.

Poradził mieszkańcom, aby schronili się w swoich domach, z dwoma ścianami ochronnymi z zewnątrz, „jeśli rozumiesz, że tak szybko nie dotrzesz do schronu”.


Źródło