– Mogę potwierdzić, że ruszy na pewno w tym roku – mówił w środę w TVN24 minister rozwoju i technologii Krzysztof Hetman. Dodał, że program Mieszkanie na Start ruszy „na pewno najpóźniej jesieni±”. Przypomnijmy, że początkowo mówiło się o wprowadzeniu nowego programu mieszkaniowego w połowie 2024 roku.

Bezpieczny Kredyt 2 proc. z opóźnieniem

Minister Hetman wyjaśnił również, że trwają szerokie konsultacje w tej sprawie. – Muszę jedną rzecz zaznaczyć, że to jest tylko jeden element układanki, ponieważ my prowadzimy konsultacje nad programem podażowym, nad programem popytowym, jeśli chodzi o pomoc dla kredytobiorców, ale także nad budownictwem społecznym, mieszkalnictwem społecznym, które jest dla nas tak samo ważne – mówił.

W tej chwili założenie jest takie, że program miałby obowiązywać w roku 2024 oraz w roku 2025. W tej chwili, tak jak powiedziałem, prowadzimy konsultacje i nie można wykluczyć, że będzie trwał dłużej. To będzie wynikiem konsultacji, rozmów z ekspertami, a także z ustaleń w naszym procesie dialogu międzyrządowym

– powiedział Hetman.

Szef resortu rozwoju przyznał, że program Bezpieczny Kredyt 2 proc., który funkcjonował od 1 lipca 2023 r., spowodował wzrost cen mieszkań. Jednak w jego ocenie „pomoc dla kredytobiorców musi być zachowana, bo wiele polskich rodzin dzisiaj nie jest w stanie spełnić kryteriów, jakie stawiają banki, nie stać ich na kupno mieszkania własnościowego”.

Jak prognozował niedawno Polski Instytut Ekonomiczny, w tym roku liczba mieszkań oddanych do użytku będzie najniższa od 2018 roku (około 200 tys.), a ceny mieszkań mają wciąż rosnąć – zwłaszcza w dużych miastach. Przypomnijmy, że poprzednim roku średnie ceny za metr kwadratowy w niektórych miastach urosły o ponad 20 proc.

Mieszkanie na Start ma zastąpić Bezpieczny Kredyt 2 proc.

Według założeń Ministerstwa Rozwoju i Technologii, programu Mieszkanie na Start ma zastąpić Bezpieczny Kredyt 2 proc. Nowy pomysł rządu przewiduje dopłaty do oprocentowania kredytu hipotecznego dla osób, które chcą kupić pierwsze mieszkanie na rynku pierwotnym i wtórnym. Minister rozwoju Krzysztof Hetman tłumaczył, że oprocentowanie preferencyjnego kredytu wyniesie od 1,5 procent do zera, w zależności od wielkości gospodarstwa domowego.

W styczniu 2024 r. minister Hetman mówił, że para bezdzietna lub singiel może liczyć na 1,5 procent, natomiast za każde dziecko oprocentowanie będzie obniżane o pół punktu procentowego. W przypadku pięcioosobowej i większej rodziny wyniesie zero procent. Rządowy program co do zasady dotyczy zakupu pierwszego mieszkania, choć przewidziano jeden wyjątek – dla rodzin z co najmniej trójką dzieci, jeśli zamierzają kupić większy lokal. Bez znaczenia będzie tutaj status związku rodziców.

Adresatami programu Mieszkanie na Start mają być między innymi single do 35. roku życia. Z kolei bez ograniczeń wiekowych mają z preferencyjnych kredytów skorzystać małżeństwa i pary w związkach nieformalnych, także bezdzietne i jednopłciowe. Jeśli jeden z małżonków lub partnerów posiada mieszkanie bądź w przeszłości posiadał, to drugi będzie mógł skorzystać z programu. Wówczas konieczna będzie rozdzielność majątkowa.

Program nie przewiduje limitu ceny, za jaką zainteresowani kupią mieszkanie. W zamian pojawi się maksymalna kwota kredytu, która obejmie obniżone oprocentowanie z dopłatami. W przypadku singla będzie to 200 tys. złotych, a w przypadku par 400 tys. złotych. Wyższe kwoty przewidziano dla rodzin z dziećmi. Oznacza to, że w przypadku zaciągnięcia hipoteki na kwotę pół miliona złotych, na przykład przez bezdzietne małżeństwo, pozostałe 100 tys. złotych będzie spłacane na zasadach komercyjnych.

Proponowany przez resort limit dochodów uczestników programu to 10 tys. złotych brutto miesięcznie dla singla, 18 tys. złotych dla pary i dodatkowe 5 tysięcy za każde dziecko. W przypadku przekroczenia progów będzie możliwość skorzystania z dopłat na zasadzie „złotówka za złotówkę”. W 2024 roku rząd ma przeznaczyć na ten program 500 mln zł.