Świat

Minister obrony Rosji stwierdza, że ​​kluczowy cel na Ukrainie został „pomyślnie zrealizowany”

  • 26 grudnia, 2023
  • 4 min read
Minister obrony Rosji stwierdza, że ​​kluczowy cel na Ukrainie został „pomyślnie zrealizowany”


Główne cele Moskwy w wojnie z Ukrainą w ciągu ostatnich 12 miesięcy zostały „pomyślnie zrealizowane” – powiedział rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu i niewiele wskazuje na to, że wyczerpujący konflikt zakończy się w nowym roku.

„Głównym” celem Rosji na rok 2023 było „udaremnienie kontrofensywy ukraińskich sił zbrojnych” – stwierdził szef obrony Moskwy w odczycie opublikowanym we wtorek przez rosyjskie media.

„To zadanie zostało pomyślnie wykonane” – powiedział Shoigu.

Kijów rozpoczął na początku czerwca kontrofensywę przeciwko siłom rosyjskim na południowej i wschodniej Ukrainie, mając nadzieję na osiągnięcie ogromnych zysków na linii frontu, tak jak Ukrainie udało się to jesienią 2022 roku.

Władimir Putin i Siergiej Szojgu
Prezydent Rosji Władimir Putin (po lewej) i minister obrony Siergiej Szojgu (po prawej), 22 czerwca 2023 r. w Moskwie, Rosja. Główne cele Moskwy w wojnie z Ukrainą w ciągu ostatnich 12 miesięcy zostały „pomyślnie zrealizowane” – powiedział rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu i niewiele wskazuje na to, że wyczerpujący konflikt zakończy się w nowym roku.
Współautor/Getty Images

Ukraina szybko jednak przyznała, że ​​jej operacje rozpoczęły się później, niż planowano, co umożliwiło siłom rosyjskim okopanie się, zbudowanie przerażającej obrony i ułożenie rozległych min na drodze Ukrainy. Kijów za powolny początek ambitnych działań obwiniał powolne napływ krytycznej pomocy z Zachodu.

Warto przeczytać!  Obejrzyj sześć AK-74 połączonych razem jako ukraińskie działo przeciwdronowe w akcji

Oczekiwane postępy Ukrainy nigdy się nie zmaterializowały – chociaż Ukraina odzyskała kilka wiosek po drugiej stronie linii frontu i przeprowadziła na Krym serię ataków rakietowych i dronów, które okazały się zawstydzające i destrukcyjne dla rosyjskiej armii. Ukraina jednak chętnie odrzucała sugestie, jakoby walki utknęły w martwym punkcie.

„Chcieliśmy szybszych rezultatów. Z tej perspektywy niestety nie osiągnęliśmy pożądanych rezultatów” – przyznał na początku tego miesiąca prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Ale Rosja miała także trudności z odparciem ataków Ukrainy na kontrolowany przez Moskwę Krym i wyczerpała zasoby w rozdartym wojną kraju. Ukraina rozpoczęła także operacje naziemne na wschodnim brzegu Dniepru, który od dawna wyznacza linię frontu przecinającą południowy obwód chersoński.

Przed zimowymi miesiącami, które wstrzymały wiele manewrów zmechanizowanych, Rosja przypuściła szturm na donieckie miasto Awdijwka, rzucając zasoby i siłę roboczą na silnie bronione ukraińskie miasto. Awdijówka to ukraińska twierdza, która od prawie dziesięciu lat znajduje się na linii frontu i jeśli jej siłom uda się ją zdobyć, będzie to znaczące taktyczne i symboliczne zwycięstwo Rosji.

Warto przeczytać!  Chiny ostrzegają Koreę Południową przed upolitycznianiem handlu przed rozmowami z Japonią

Uważa się, że w walce o Awdijewkę Rosja poniosła straszliwe straty i ogromne straty w sprzęcie, ale w całym mieście osiągnęła coraz większe zyski. Ukraina zaciekle walczyła w swojej obronie, ale uważa się, że słono za to zapłaciła.

Według waszyngtońskiego think tanku Institute for the Study of War, siły rosyjskie posunęły się na wschód od wsi Stepowe, na północ od Awdijiwki.

Ukraińscy żołnierze nadal „niezłomnie utrzymują obronę” – oznajmiło we wtorek ukraińskie wojsko, twierdząc, że jego siły odparły w ciągu ostatniego dnia 40 rosyjskich ataków w okolicach Awdijówki i pobliskich części linii frontu.

Ukraina odparła także sześć rosyjskich ataków w pobliżu donieckiego miasta Marinka – poinformowały we wtorek ukraińskie siły zbrojne.

W poniedziałek Moskwa oświadczyła, że ​​jej bojownicy przejęli pełną kontrolę nad zniszczonym miastem, a Ministerstwo Obrony Rosji poinformowało we wtorek, że jej południowa grupa sił zdobyła miasto. Niektórzy ukraińscy urzędnicy zaprzeczyli temu, twierdząc, że w osadzie, która została „zrównana z ziemią”, nadal toczą się walki.

Jednak według doniesień ukraińskich mediów czołowy żołnierz Ukrainy, generał Walery Załużnyj, zdawał się potwierdzać we wtorek, że ukraińscy żołnierze wycofali się na obrzeża Marinki. Według Załużnego, ukraińscy żołnierze pozostali w północnej części Marinki Ukraińska Prawda.

Newsweek zwrócił się do ukraińskich urzędników wojskowych z prośbą o komentarz.