Minister spraw zagranicznych Arabii Saudyjskiej przybywa do Teheranu wśród ocieplających się więzi | Wiadomości polityczne
![Minister spraw zagranicznych Arabii Saudyjskiej przybywa do Teheranu wśród ocieplających się więzi | Wiadomości polityczne](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/06/AP23168454559896-1687006698-770x470.jpg)
To pierwsza wizyta saudyjskiego urzędnika w Teheranie od ponad siedmiu lat.
Teheran, Iran – Saudyjski minister spraw zagranicznych książę Faisal bin Farhan Al Saud przybył do Teheranu, ponieważ Iran i królestwo nadal rozwijają swoje stosunki po przywróceniu formalnych stosunków dyplomatycznych w marcu.
Minister spraw zagranicznych Iranu Hossein Amirabdollahian powitał swojego saudyjskiego odpowiednika przed rozmowami dwustronnymi i konferencją prasową zaplanowaną na sobotę.
Saudyjski minister ma podobno spotkać się też z prezydentem Iranu Ebrahimem Raisim, który właśnie zakończył podróż po Ameryce Łacińskiej.
Amirabdollahian i bin Farhan ostatni raz spotkali się na początku czerwca w RPA na marginesie spotkania BRICS, bloku gospodarczego składającego się z Brazylii, Rosji, Indii, Chin i RPA.
Jest to jednak pierwsza wizyta saudyjskiego urzędnika w Iranie od 2016 r., kiedy to Rijad zerwał stosunki dyplomatyczne po tym, jak jego misje dyplomatyczne w Teheranie i Meszhedzie zostały zaatakowane po egzekucji szyickiego przywódcy religijnego w Arabii Saudyjskiej.
Teheran i Rijad zgodziły się ponownie otworzyć swoje ambasady w ciągu dwóch miesięcy w ramach umowy pośrednictwa w Chinach podpisanej w Pekinie 10 marca, ale chociaż stosunki dyplomatyczne zostały przywrócone, ponowne otwarcie budynków ambasad okazało się trudniejsze.
Iran ponownie otworzył swoją ambasadę w Rijadzie 6 czerwca, a dzień później swój konsulat generalny w Dżuddzie i swoją misję przy Organizacji Współpracy Islamskiej (OIC).
Teheran podobno wybrał Alirezę Enayati, byłego wysłannika do Kuwejtu i zastępcę ministra spraw zagranicznych do spraw regionalnych, na swojego ambasadora w królestwie. Ale Enayati był nieobecny na ceremonii ponownego otwarcia, a Iran nie potwierdził, że rozpoczął pracę w ambasadzie w Rijadzie.
Ambasadę Iranu zainaugurował Alireza Bigdeli, wiceminister spraw zagranicznych ds. konsularnych, który powiedział: „Jesteśmy świadkami otwarcia nowego rozdziału w stosunkach dwustronnych i regionalnych”.
Tymczasem nie jest jasne, kiedy ambasada Arabii Saudyjskiej zostanie ponownie otwarta. Amirabdollahian powiedział wcześniej, że Arabia Saudyjska wybrała ambasadora w Teheranie, ale królestwo musi jeszcze publicznie potwierdzić jego tożsamość.
Niepotwierdzone doniesienia wskazują, że saudyjski zespół od tygodni działa w luksusowym hotelu w stolicy Iranu, podczas gdy obie strony pracują nad oficjalnym ponownym otwarciem budynków ambasady.
Wizyta saudyjskiego ministra spraw zagranicznych w Teheranie ma miejsce tydzień po tym, jak sekretarz stanu USA Antony Blinken udał się do Rijadu na rozmowy na wysokim szczeblu.
Niedługo potem potwierdzono, że Irak jest w stanie spłacić spore 2,7 mld dolarów długu wobec Iranu zaciągniętego w imporcie gazu ziemnego.
Stany Zjednoczone wcześniej zablokowały pieniądze na podstawie sankcji, które jednostronnie nałożyły na Iran po wycofaniu się prezydenta Donalda Trumpa z umowy nuklearnej z 2015 roku. Waszyngton powiedział, że fundusze mogą być wykorzystane wyłącznie „na transakcje humanitarne i inne nieobjęte sankcjami”.
Część pieniędzy przeznaczono na wydatki irańskich pielgrzymów uczestniczących w hadżdż w Arabii Saudyjskiej, a 80 milionów euro (87 milionów dolarów) wysłano podobno do irańskiej misji w Islamskim Banku Rozwoju z siedzibą w Dżuddzie.
Tymczasem z doniesień medialnych wynika, że Iran i USA prowadzą w Omanie pośrednie rozmowy mające na celu zmniejszenie napięć, które potencjalnie mogą doprowadzić do rezultatów programu nuklearnego Teheranu, wymiany więźniów i uwolnienia zamrożonych irańskich funduszy.
Jednocześnie porozumienie między Iranem a Arabią Saudyjską zaczęło zmniejszać napięcia w całym regionie, w tym w Jemenie, gdzie obie strony wspierały przeciwne strony w wyniszczającej wojnie. Prezydent Syrii Baszar al-Assad, wspierany przez Teheran, został ponownie przyjęty do Ligi Arabskiej w zeszłym miesiącu. Arabia Saudyjska wraz z kilkoma innymi państwami arabskimi poparła opozycję w Syrii.