Filmy

Mistrz Akolity ma maskę inspirowaną Gwiezdnymi Wojnami, Donnie Darko

  • 26 czerwca, 2024
  • 3 min read
Mistrz Akolity ma maskę inspirowaną Gwiezdnymi Wojnami, Donnie Darko


Pod koniec ubiegłego tygodnia Akolita, Mistrz pojawił się i udowodnił wszystkim, że mówią poważnie, bez wysiłku wyrzucając wszystkich po Jasnej Stronie Mocy jednym ruchem nadgarstka. W tym tygodniu, Akolita zaczyna się od tego momentu, pokazując nam prawdziwą moc Lorda Sithów (i zaskoczony Sol go nie pamięta… zanim w końcu ujawnił swoją tożsamość). Oczywiście nie musieliśmy widzieć Mistrza w akcji, żeby wiedzieć, jak okrutny był to Lord Sithów. Ich spojrzenie powiedziało nam wystarczająco dużo.

Jak można się spodziewać, jest to projekt Jennifer Bryan, projektantki kostiumów Akolita. Projektując maskę wraz z weteranem projektowania stworzeń z Gwiezdnych Wojen, Nealem Scanlanem, wiedzieli, że musi ona być zgodna z estetyką Ciemnej Strony Gwiezdnych Wojen, a jednocześnie sprawiać wrażenie czegoś nowego.

„Mój dział miał wiele koncepcji, ponieważ w przypadku tej postaci wszystko musiało wyglądać w symbiozie; maski, płaszcz, wszystko musi ze sobą współgrać” – mówi Bryan Polygon, zauważając, jak bardzo jest wdzięczna za wysoki stopień współpracy między działami „Gwiezdnych Wojen”. Cel, jak w przypadku wielu Sithów, był prosty: zakomunikować niebezpieczeństwo.

Warto przeczytać!  Folie à Deux rozpocznie się w nieoczekiwany sposób

Mae (Amandla Stenberg) stoi i patrzy na Mistrza z bliska, trzymając między nimi czerwony miecz świetlny

Zdjęcie: Lucasfilm

„To musiało grozić. Musiało być ciemno. I musiało to być coś, czego nigdy wcześniej nie widziałeś, ale było w tym coś znajomego.

Było trochę dopracowywania szczegółów; Bryan twierdzi, że wcześniejsze makiety podkreślały różne części twarzy, np. oczy. Ale co do ostatniego punktu, czerpała z dwóch konkretnych źródeł: dodała hełmowi rozszerzanie u nasady szyi, aby przywołać (kogo jeszcze) Dartha Vadera. „To zostanie nieświadomie zarejestrowane [with] publiczność, że to facet, przed którym trzeba uważać” – mówi, wymieniając jego i Dartha Maula jako dwa punkty inspiracji Gwiezdnymi Wojnami.

Ale charakterystyczna cecha — ten zębaty uśmiech przypominający uśmiech Venoma — pochodziła zupełnie z innego miejsca.

„Leslye [Headland, The Acolyte’s showrunner] mówi, że pomyślała o złym króliczku Donniego Darko– mówi Bryan. „Było w tym coś groteskowego. […] Myślę, że Leslye chciała, żebyś poczuł strach, kiedy [you] wreszcie zobaczyć tę postać z bliska.”

[Ed. note: The rest of this post contains spoilers for episode 5, “Night;” read on only if you want to know details from that episode, like the true identity of the Master.]

Mistrz trzymający miecz świetlny i podnoszący rękę, aby zmusić ludzi do rzucania

Obraz: Lucasfilm

Tego rodzaju komunikacja charakteru była kluczowa nawet zanim dowiedzieliśmy się, kim jest Mistrz. Zanim dowiemy się, że Qimir Manny’ego Jacinto jest w rzeczywistości Lordem Sithów, którego Jedi ścigają przez cały czas, Bryan chciał, abyśmy wyczuli Qimira jako gościa ukrywającego się na widoku.

„Widzimy go po raz pierwszy […] w zasadzie porwał aptekę i nosi ubrania sklepikarza, żeby wtopić się w społeczność. I nosi to przez dłuższy czas” – mówi Bryan. „Nie chcieliśmy zdradzać tego, że będzie kimkolwiek innym niż sobą. Więc kiedy go widzisz po raz pierwszy, tak jest […] mały naciągacz.”

Celem było, nawet gdy był w przebraniu, odczytanie tego, jak bardzo jest przebiegły: „Wiesz, on jest przebiegły, jest śliski. Myśli na własnych nogach.”


Źródło