Sport

Mistrzyni Świata Juniorów Divya Deshmukh: „Miałem zmiażdżyć boisko… ale byłem skupiony na jakości moich szachów” | Wiadomości szachowe

  • 14 czerwca, 2024
  • 4 min read
Mistrzyni Świata Juniorów Divya Deshmukh: „Miałem zmiażdżyć boisko… ale byłem skupiony na jakości moich szachów” |  Wiadomości szachowe


Jeśli pomyślałeś, że podróż samolotem z za dużym sprzętem sportowym to coś, z czym szachiści nigdy nie będą mieli do czynienia, pomyśl jeszcze raz. Po tym, jak mieszkająca w Nagpur Divya Deshmukh zdobyła tytuł dziewcząt na Mistrzostwach Świata Juniorów FIDE w szachach w Gandhinagar w Gujarat, na wynos otrzymała gigantyczne, ale ozdobne trofeum, które mierzyło ponad cztery stopy wzrostu (ale na szczęście ważyło zaledwie około trzech lub czterech kilogramów).

Pytasz ją żartobliwie, czy sprowadzenie trofeum z Gandhinagar do Nagpur było najtrudniejszą częścią zawodów, ponieważ zaczynała jako faworytka przed turniejem, a ostatecznie zdobyła tytuł bez porażki w 11 rundach, a ona chichocze: „The zdobycie trofeum zdecydowanie nie było najtrudniejszą częścią gry na tej imprezie. Ale to było tam, na górze. Było trochę ciężko (przywieźć trofeum do domu), ale ogólnie było łatwo. Personel linii lotniczej był bardzo pomocny” – uśmiecha się.

18-letnia Divya odniosła zwycięstwo w Gandhinagar po tym, jak po 6. rundzie zajęła pierwsze miejsce w rankingach i już nigdy nie oddała miejsca swoim przeciwnikom. WIM Mariam Mkrtchyan (Armenia) wypchnęła Divyę do ostatniej rundy, ale ostatecznie zajęła drugie miejsce z półpunktową przewagą, a trzecia była Ayan Allahverdiyeva (8,5 punktu). Dzięki zwycięstwu 18-letnia Divya awansowała także na 20. miejsce w rankingach na żywo (aktualizowanych w czasie rzeczywistym) wśród kobiet.

Warto przeczytać!  Miss syna pokazuje, że tytuł Premier League zostanie zdobyty o cale

Trudna gra

„Ayan był najtrudniejszym przeciwnikiem, z jakim się mierzyłem. Trochę popsułem otwarcie. Znalazłem się w poważnych tarapatach (w pewnym momencie) i musiałem się z nich wydostać. Ale w końcu miałem szczęście, gdy popełniła błąd na równej pozycji. To był więc zdecydowanie jeden z najtrudniejszych meczów na turnieju” – mówi Divya w rozmowie z The Indian Express.

„Czułem też presję oczekiwań związaną z tym wydarzeniem. Tam było to całkiem widoczne. Wszyscy spodziewali się, że zmiażdżę konkurencję, ponieważ miałem ogromną przewagę nad resztą graczy pod względem ocen. Cieszę się, że udało mi się utrzymać. Przystępując do turnieju, nie miałem zbyt wielkich oczekiwań. (Myślałem) Jeśli dojdzie do zwycięstwa, to dobrze” – przyznaje Divya.

Oferta świąteczna

Wyjaśnia, dlaczego nie mam wobec siebie żadnych oczekiwań: „Szczerze mówiąc, nie wierzę w posiadanie oczekiwań opartych na wynikach. Mam tendencję do skupiania się bardziej na moich osobistych celach, które skupiają się na rodzaju gry, jaką posiadam oraz sile i jakości moich gier. To jedyna rzecz, którą chciałem osiągnąć na turnieju: grać w szachy dobrej jakości. To właśnie próbowałem zrobić.”

Warto przeczytać!  Haris Rauf powraca; Mohammad Amir i Imad Wasim wybrani przez Pakistan pod wodzą Babara Azama składu na Puchar Świata T20

Chociaż Divya twierdzi, że zostanie arcymistrzem (obecnie w Indiach są tylko trzy kobiety z tytułem GM) to jeden z jej krótkoterminowych celów, utrzymuje też, że jest „za wcześnie”, aby określić, czy sport będzie jej pełnoetatową karierą .

krótka wstawka artykułu

„Nadal chcę zachować otwarte opcje. W tej chwili chcę po prostu sprawdzić, jak daleko mogę dojść w szachach. W tej chwili podoba mi się ten proces” – przyznaje.

Z tytułem w kieszeni Divya oczekuje teraz na wyniki w klasie Standard XII (uczęszczała do szkoły otwartej). W międzyczasie ma przed sobą zadanie polegające na znalezieniu miejsca na umieszczenie ozdobnego trofeum. Chichocze, że w jej szafce z trofeami zabrakło już miejsca. Ale „ten i tak by nie pasował”.

© The Indian Express Pvt Ltd

Profesjonalny obraz biografii Amit Kamath Indian Express

Amit Kamath jest zastępcą redaktora w The Indian Express i mieszka w Bombaju. … Czytaj więcej

Po raz pierwszy przesłano: 14.06.2024 o 23:25 czasu wschodniego


Źródło