Świat

Modi głosuje w swoim rodzinnym stanie, gdy gigantyczne wybory w Indiach zbliżają się do półmetka | Wiadomości dotyczące wyborów w Indiach w 2024 r

  • 7 maja, 2024
  • 5 min read
Modi głosuje w swoim rodzinnym stanie, gdy gigantyczne wybory w Indiach zbliżają się do półmetka |  Wiadomości dotyczące wyborów w Indiach w 2024 r


W trzeciej fazie głosowania miliony ludzi w 93 okręgach wyborczych, podczas gdy premier prowadzi coraz bardziej ostrą kampanię, zaostrzając polaryzującą retorykę.

Premier Narendra Modi znalazł się wśród milionów wyborców w 93 okręgach wyborczych, którzy wzięli udział w trzeciej fazie gigantycznych wyborów powszechnych w Indiach.

Najliczniejszy naród świata rozpoczął głosowanie 19 kwietnia w siedmioetapowych wyborach, w których uprawnionych do głosowania jest prawie miliard osób, a liczenie głosów zaplanowano na 4 czerwca.

We wtorkowym sondażu objęto 93 mandaty w 11 stanach i terytoriach związkowych, przy czym Gujarat i Maharasztra na zachodzie oraz Karnataka na południu zdobyły 50 mandatów. Na tym zakończyło się głosowanie na 283 z 543 mandatów w Lok Sabha, jak nazywa się izba niższa indyjskiego parlamentu.

INTERACTIVE_INDIA_ELECTION_PHASE_3_MAY6_2024

Modi (73 l.) stara się o rzadką trzecią kadencję z rzędu w głosowaniu, w którym jego hinduska nacjonalistyczna Partia Bharatiya Janata (BJP) staje przeciwko sojuszowi ponad dwudziestu partii opozycyjnych, na czele którego stoi Indyjski Kongres Narodowy.

Modi oddał głos w rodzinnym stanie, w okręgu wyborczym Gandhinagar w Gujarat, gdzie jego numer dwa, minister spraw wewnętrznych Amit Shah, jest kandydatem BJP.

Nawoływał obywateli do aktywnego udziału w „święcie demokracji”, dbając jednocześnie o swoje zdrowie, jako że w wielu częściach kraju temperatury latem stale rosną.

Warto przeczytać!  Spiker Johnson opowiada się za pakietem pomocowym o wartości 95 miliardów dolarów w obliczu gróźb dla młotka

Ubrany w szafran i biel, był otoczony przez setki zwolenników i członków partii, którzy w drodze do lokalu wyborczego rozdawali autografy i rozmawiali z dziećmi.


Modi zmienił strategię kampanii po pierwszej fazie głosowania i skupił się bardziej na wzmocnieniu hinduskiej bazy BJP, atakując rywali jako promuzułmanów, mimo że badanie wykazało, że głównymi obawami wyborców są miejsca pracy i inflacja.

W swoich publicznych przemówieniach nazywał muzułmanów „infiltratorami” i „tymi, którzy mają więcej dzieci”, przez co ponad 220-milionowa populacja muzułmanów w Indiach coraz bardziej niepokoi się o swoją przyszłość w kraju.

Oświadczenia te spotkały się także z potępieniem ze strony polityków opozycji, którzy złożyli skargi do władz wyborczych.

„Nie przeciwko islamowi i muzułmanom”

W wyemitowanym w poniedziałek wywiadzie dla nadawcy Times Now Modi powiedział, że nie sprzeciwia się islamowi ani muzułmanom i chce, aby społeczność podczas głosowania myślała o swoim przyszłym rozwoju.

„Nie jesteśmy przeciwni islamowi. Nie jesteśmy przeciwko muzułmanom. To nie jest nasza domena” – stwierdził. „Oni [opposition] oczernialiby nas jako antymuzułmanów, a następnie twierdziliby, że są przyjaciółmi muzułmanów. Zyskali dzięki temu. Dlatego stworzyli tę atmosferę strachu. Czerpali korzyści ze siania strachu. Ale społeczność muzułmańska jest już tego świadoma.”

Warto przeczytać!  „Udawanie życia w cywilu”: jak proukraińscy mieszkańcy okupowanego Melitopola odczuwają codzienny strach

Modi dodał: „Proszę dokonać introspekcji. Myśleć. Kraj się rozwija. Jeśli Twoja społeczność czuje się pozbawiona, jaki jest tego powód? Dlaczego nie skorzystaliście z programów rządowych, kiedy Kongres był w rządzie?”

Hartosh Singh Bal, redaktor naczelny magazynu informacyjnego The Caravan, powiedział, że po raz pierwszy od dłuższego czasu Modi jest tak bezpośredni w swoich wypowiedziach na temat muzułmanów.

„Nie widziałem go tak bezpośrednio fanatycznego. Zwykle nawiązuje do bigoterii” – powiedział. „Komentarze na temat redystrybucji bogactwa odnoszą się do czegoś z manifestu Kongresu, co po prostu nie istnieje i jest, szczerze mówiąc, dość niefortunne”.


Ali Khan Mahmudabad, profesor nauk politycznych na Uniwersytecie Ashoka w New Delhi, powiedział, że zmiany w kampanii BJP mogą również oznaczać niepokój związany z niską frekwencją wyborczą, której nie przewidywała.

„Maska opadła i myślę, że zmusiły ich do tego przymusy polityczne” – powiedział.

„W ostatnich wyborach zwycięstwa BJP łączono z wyciągnięciem wyborców z parlamentu [to vote]– powiedział Mahmudabad. „Może wystąpić pewne zmęczenie, niechęć do piastowania urzędu, a nawet rozczarowanie”, co skłoniło BJP do eskalacji retoryki.

Warto przeczytać!  Jak Kongres mógłby ominąć republikańską opozycję w sprawie finansowania Ukrainy
Trzecia faza wyborów w Indiach
Ludzie ustawiają się w kolejce do lokalu wyborczego w dzielnicy Sambhal w stanie Uttar Pradesh [Anushree Fadnavis/Reuters]

Wybory w Indiach odbędą się w ciągu sześciu tygodni, aby złagodzić ogromne obciążenie logistyczne związane z organizacją ćwiczeń demokratycznych w ogromnym kraju. Tymczasem znaczną część Azji Południowej dotyka fala upałów, w wyniku której w kilku okręgach wyborczych głosowano w niezwykle wysokich temperaturach.

W mieście Mathura, oddalonym o trzy godziny jazdy od New Delhi, w dniu wyborów temperatura przekroczyła 41 stopni Celsjusza, a dane komisji wyborczej pokazały, że frekwencja spadła o prawie dziewięć punktów do 52 procent w porównaniu z pięcioma latami wcześniej.

Dziennikarz Sravasti Dasgupta powiedział Al Jazeerze, że frekwencja w trwających wyborach odnotowała „znaczący spadek” w porównaniu z 2019 rokiem.

„W pierwszych dwóch fazach frekwencja wyniosła około 66 procent. Dla porównania frekwencja w 2019 r. w tych samych dwóch etapach wyniosła 69 procent” – powiedziała Dasgupta, która pracuje dla niezależnego portalu informacyjnego The Wire.

„Podawanych jest wiele powodów, na przykład fakt, że w większości części kraju panuje intensywna fala upałów, ponieważ tutaj, w Indiach, mamy środek lata”.

Indyjskie biuro pogodowe prognozuje, że w maju nadejdzie więcej upałów, a w zeszłym miesiącu komisja wyborcza utworzyła grupę zadaniową, której zadaniem było dokonanie przeglądu wpływu upału i wilgotności przed każdą turą głosowania.


Źródło